Fundusz postpenitencjarny

[panna_igotka_86]

Witam,
Zwracam się z ogromną prośbą o pomoc. Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki i rady. Są na wagę złota.
Otóż sprawa dotyczy mojego narzeczonego. Niedawno wyszedł z więzienia i został objęty dozorem kuratora. W związku z naszą trudną życiową sytuacją zwróciliśmy się do kuratorki o pomoc z funduszu postpenitencjarnego. Niestety ta odmówiła nam pomocy najpierw mówiąc, że mamy przyjść pod koniec mies., a za drugim razem wykręcała się formalnościami, których rzekomo nie spełniamy. Pytanie pierwsze brzmi: czy kurator ma prawo odmówić tego typu pomocy? Jak prawnie wygląda proces starania się o taką zapomogę? I pytanie drugie: chciałabym napisać skargę na kuratorkę. Czy moje roszczenia są uzasadnione? I gdzie taką skargę zlożyć?

[gaga]

Prosze złozyć pisemny wniosek o udzielenie pomocy postpenitencjarnej uzasadniajać go sytuacja materialną jaką w obecnej chwili ma narzeczony - to on musi to pismo złożyć.
Pismo należy złożyc w biurze podawczym Sadu lub wysłac pocztą i wtedy kurator rozpatrzy wniosek.
Najlepiej dołączyc do tego wniosku kserkopie świadectwa zwolnienia oraz zaświadczenie z urzedu pracy o tym, ze jest się bezrobotnym.
kUrator ma parwo odmówic udzielenia pomocy.

[panna_igotka_86]

Ale po co pisać prośbę o pomoc z funduszu skoro wiemy, że ta ........... (wyedytowane) tej pomocy nam nie udzieli? Powiedziała nam to dwukrotnie, więc prośba pisemna neiwiele tu zmieni myślę. A może napisać tę prośbę do kogoś z "wyższej półki"? A co ze skargą? Jak myślicie czy takie skargi mają sens? Czy ktoś je rozpatruje z korzyścią dla "szarego obywatela"?


Post został wyedytowany w związku z użyciem niestosownego epitetu. Na tut. Forum nie ma miejsca na tego typu epitety. Aurelius.

[eipiem]

Ale po co pisać prośbę o pomoc z funduszu skoro wiemy, że ta ........ tej pomocy nam nie udzieli?

.
O kim piszesz w tym akapicie ?
Rozumiem ,ze chciałaś wspierac narzeczonego w ubieganiu sie o środki z funduszu pomocy postpenitencjarnej.Mysle,ze z takim nastawieniem
do instytucji która udziela takiej pomocy niewiele osiągniesz Ty i Twój nrzeczony.Ty jestes osobą postronną i Toba nikt rozmawiać nie będzie,ani nie będzie odpowiadac na twoje skargi.
Wnioskowac po pomoc moze Twój partner,ale jego wniosek ma byc uzasadniony.Jesli nie ma argumentów za udzieleniem mu pomocy lub nie spełnia warunków formalnych kurator odmówi udzielenia pomocy.

[blabick]

w zasadzie nie odpisuję na posty, w które Aurelius ingeruje zieloną czcionką , ale akurat PP jest ostatnio moim hobby. dlatego też spytam się autorki tematu o 2 sprawy:
1. w jakim wymiarze była kara pozbawienia wolności?
2. czym uzasadniono odmowę udzielenia pomocy PP?

[Aurelius]

Ze swojej strony dodam tylko, że udzielenie pomocy z FPP lub odmowa jej udzielenia jest decyzją organu post. wykonawczego w rozumieniu art. 7 kkw. Dlatego też taka odmowa powinna być uzasadniona, aby umożliwić (tutaj) skazanemu wniesienie merytorycznej skargi na tę decyzję i aby umożliwić kontrolę odwoławczą. Jest to skazanego uprawnienie gwarantowane ustawą, nadto jest zgodne z wolą ustawodawcy, a określoną w art. 5 par. 1 kkw. Uzasadniona w taki sam sposób, jak uzasadnia się analogicznie okolczność udzielenia pomocy w ramach FPP.

btw: Blabick, a skądże taka zasada? Czy to kwestia koloru czcionki? Nie lubisz zielonego

[panna_igotka_86]

Eipiem: wiem, że jako osoba postronna nic nie osiągnę. Mam zamiar napisać tę skargę za niego, bo zrobię to lepiej, a on się pod nią podpisze. Doskonale zdaję sobie sprawę, że ja de facto guzik do tego mam i na moje wnioski nikt nie odpowie.

W takim razie jakie formalności trzeba spełnić, żeby przyznano mu taką pomoc?

A moje negatywne nastawienie jest jak najbardziej uzasadnione. Niestety w naszym kraju już tak jest, że ten kto naprawdę potrzebuje pomocy jej nie dostaje. I nie ma co się czarować- taka prawda i w szczególności dotyczy to kuratorów, którzy sporządzają sobie wesoło raporciki.

blabick: odsiedział 5lat, a odmowę uzasadniono tym, że za dużo dostał z żelaznej kasy (1.700,00zł)- kuratorce jakoś trudno było pojąć, że wyszedł z NICZYM. I w kółko powtarzała ile to pieniędzy. Na jakim świecie ona żyje?

Aurelius: Yyyy dlaczego ocenzurowano to słowo? Bez przesady...

...ponieważ, na tut. Forum nie ma miejsca na tego typu epitety. Aurelius.

[eipiem]

Pomoc postpenitencjarna jest pomoca dorażną tzn taką którą sie otrzymuje zanim zostanie wydana decyzja w sprawie udzielenia pomocy z pomocy społecznej.Przysługuje ona tym,którzy nie maja środków do życia,a pomoc społeczna nie wydała jeszcze decyzji w sprawie swojej pomocy.
Tak więc w moim przekonaniu Twój partner z PP nie musiał korzystać - za to pilnie powinien zgłosic sie do ośrodka pomocy społecznej właściwego ze swego miejsca pobytu z wnioskiem o udzielenie mu pomocy materialnej i socjalnej.Po wykonaniu przez pracownika socjalnego czynności (wywiad środowiskowy) zostanie wydana decyzja w sprawie pomocy.
Myśle,ze na takim działaniu powienien się Twój partner skupic,a Ty powinnas go w tym wspierać.
Obrażanie sie na innych i obrażanie innych nie jest skuteczna strategią

[blabick]

blabick: odsiedział 5lat, a odmowę uzasadniono tym, że za dużo dostał z żelaznej kasy (1.700,00zł)- kuratorce jakoś trudno było pojąć, że wyszedł z NICZYM. I w kółko powtarzała ile to pieniędzy. Na jakim świecie ona żyje?

według mnie nie jest to podstawą do odmowy udzielenia pomocy. tak jak napisali przedmówcy - złóżcie podanie na piśmie.

btw: Blabick, a skądże taka zasada? Czy to kwestia koloru czcionki? Nie lubisz zielonego

zielony uwielbiam, zwłaszcza na banknotach. nie lubię tylko postów, w które musisz ingerować

[panna_igotka_86]

Eipiem: jemu kuratorka powiedziała, że musi także donieść zaświadczenie, że nie pobierał środków z pomocy społecznej (swoją drogą ciekawe kiedy miałby je pobierać skoro tyle lat odsiedział?). Bo jeśli pobierał/pobiera to nie ma co liczyć na pomoc z FPP. Ciągle jakieś utrudnienia, za każdym razem coś. Każdy by się wkurzył. Pewnie macie rację, że powinniśmy zachować spokój, ale ręce opadają na tę całą kuratorską "biurokrację". Tym bardziej, że kolega mojego narzeczonego po wyjściu odrazu dostał od kuratora talon na 200zł, a miał przy sobie jedynie dowód osobisty (akt zwolnienia kazano mu przynieść następnym razem). No i co Wy na to? Nie dziwcie się, że czujemy rozżalenie i złość.
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i sugestie
Aha, mam jeszcze jedno pyt. do kogo trzeba złożyć pismo w sprawie udzielenia pomocy z FPP? Osobiście do przydzielonego kuratora?

[blabick]

Eipiem: jemu kuratorka powiedziała, że musi także donieść zaświadczenie, że nie pobierał środków z pomocy społecznej (swoją drogą ciekawe kiedy miałby je pobierać skoro tyle lat odsiedział?).

tu akurat pani kurator ma rację.

Aha, mam jeszcze jedno pyt. do kogo trzeba złożyć pismo w sprawie udzielenia pomocy z FPP? Osobiście do przydzielonego kuratora?

tak, choć może spróbujcie porozmawiać z kierownikiem ZKSS.

[kgb14]

Eipiem: jemu kuratorka powiedziała, że musi także donieść zaświadczenie, że nie pobierał środków z pomocy społecznej (swoją drogą ciekawe kiedy miałby je pobierać skoro tyle lat odsiedział?).

tu akurat pani kurator ma rację.

No coś nie bardzo się z tym zgadzam - albo inaczej o jaką pomoc chodzi Pani kurator - czy chodzi o pomoc z OPS po opuszczeniu ZK czy w trakcie pobytu ?
Bo jeśli chodzi o zaświadczenie o pomocy z OPS w trakcie pobytu to jest to bez sensu .

[blabick]

kgb14 -> po opuszczeniu ZK.

[Aurelius]

...przy czym chodzi tu o pomoc regulowaną z mocy przepisów ustawy o pomocy społecznej. Zatem np. otrzymanie dofinansowania do czynszu nie dyskwalifikuje do otrzymania pomocy z FPP