Tylko widzi Pani szanowna, pierwszy post nie dotyczył prywatnej opinii użytkowników tego forum. Edytowany i może kilka wcześniejszych, tak. Bo mnie Państwo bawić zaczęli.
W pierwszym poście chodziło o to, jak ma się stosowane przez Państwa z braci kuratorskiej do prawa. Opinię można sobie na forum wymieniać. W ramach Nietykiety, oczywiście. Cóż ja jeden, biedny, roszczeniowy kryminalista mogę...
Nie aspiruję do równania się z Państwem. Frapowało mnie jedynie, czy kurator społeczny wykonuje polecenia sądu, czy jest gońcem poszkodowanych.
Państwa odpowiedzi pokazały, że MS ma naprawdę rację. Nie jest winą słońca, że nietoperz ślepnie z rana.
Mnie satysfakcjonuje, że w tym bajorku zrobiło się nieco ruchu. Bez urazy, ale opinie mnie interesują li tylko, bo mnie niektórzy rozbawili. Pisząc OPINIA, miałem na myśli, czy wg Państwa opinii wyedytowany post był obraźliwy.