pozbawienie praw rodzicielskich

[aga1978]

Witam,mam ogromny problem,chodzi o ojca mojego synka,chce go pozbawic praw rodzicielskich ojca,powod;wiecznie przesiaduje w wiezieniach za kradzieze,nie pomaga mi przy synku,synek ma juz 2latka a byl przy nim tylko 2miesiace,dziecko go wogole nie zna,teraz ojciec dziecka znow wyszedl z wiezienia i sie awanturuje nawet na ulicy mnie zaczepia i obrzuca wyzwiskami,dzis nawet wezwalam policje bo krzyczal przed moim blokiem,kiedy mieszkalismy razem jak dziecko bylo (przez 2mies.)(zamkneli go)to znecal sie na demna psychicznie i to w dodatku przy synku,mam alimenty na synka na ktore od stycznia juz nie placi,ojciec dziecka nie ma domu ani meldunku ,bląka sie i mnie pilnuje,nawet w zakladach karnych ma zła opinie o swoim zachowaniu,rodzina jego sie odwrocila od niego i nie chca go znac,co mam zrobic i jak i czy zostanie pozbawiony praw?a co z widzeniami dziecka z ojcem?boje sie nawet o tym myslec pomozcie mi.

[lucynkae]

Nie jestem kuratorem ale ogólnie kobietką w temacie. Pozbawienie praw rodzicielskich wcale nie zakazuje kontaktów i styczności z dzieckiem. Więc samo pozbawienie praw rodzicielskich da ci tyle, że będziesz mogła sama decydować o wielu ważnych sprawach dotyczących twojego syna. Np nie będzie potrzebna zgoda ojca przy przyjęciu do szpitala, przy wyjeżdzie na kolonie, przy wyrabianiu dowodu tymczasowego czy paszportu. On do kontaktów z dzieckiem prawa będzie miał nadal. Więc powinnaś również złożyć o zakaz kontaktów lub styczności. Poza tym przy niewypłacalności alimentacyjnej i tak z urzędu założą mu sprawę o pozbawienie władzy rodzicielskiej. Ale ogólnie to przemyśl to ...Bo skoro on ciebie pilnuje to pozbawienie władzy rodzicielskiej nic nie da.

[kgb14]

Poza tym przy niewypłacalności alimentacyjnej i tak z urzędu założą mu sprawę o pozbawienie władzy rodzicielskiej.

a o tym to pierwsze słyszę



Poza tym tak jak napisano wyżej pozbawienie władzy rodzicielskiej nie jest tu najważniejsze .

i czy zostanie pozbawiony praw?

no mam jednak wątpliwości ale może jakiś kurator ,,nieletni'' się wypowie

[Madamike]

Witaj,ja nie kurator ale podobne sytuacje znam z autopsji..zatem, możesz działać powołując się na zasadę;;papier wszystko przyjmie''pisząc do Sądu wniosek o pozbawienie.Uzasadnij ,grożbą demoralizacji,obawą o zdrowie swoje,dziecka itp..alimenty nic tutaj do rzeczy nie mają,oczywiście zaznacz fakt ich nie otrzymywania ,jednak nie będzie to dla sądu priorytetem.Wyniku orzeczenia nie da się przewidzieć ,na moje oko szanse niewielkie ale spróbować można.
Jednak nie da Ci do gwarancji tzw.świętego spokoju ,a chyba to jest priorytetem.Jeżeli ojciec dziecka ma chociaż ograniczone prawa rodzicielskie,to Ty ustalasz formy kontaktu,miejsce i częstotliwość wizyt troskliwego tatusia..jeśli posiada ich pełnię ,musisz zacząć od ograniczenia tych praw.Wtedy możesz poprosić o pomoc ośrodki socjoterapeutyczne,wydział ds nieletnich,kuratorów,czy też MOPSY ,o to by wizyty tatusia odbywały się na ich terenach tudzież w obecności nie tylko Twojej ale i pracowników owych instytucji.Częstotliwość tych wizyt ,ich przebieg,relacje wspomnianych pracowników mogą być w przyszłości przesłanką do dalszych ,bardziej rygorystycznych kroków.