jestem bezradny

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

jestem bezradny

Postautor: benz9 » 04 cze 2009, 22:31

Całkie nieawno roztałem sie z partnerka .Został u niej mój 6 letni syn .Sprawa wyglada tak ,że ona czesto nie praowadza go do zerówki ,nie chodził do przedszkola poniewaz nie było takiej potrzeby ,więc w zerówce nie dawał sobie tak rady jak robiły to ine dzieci .a jego matka nie jednokrotnie wymyslała i wymysla różne powody żeby go nie prowadzić ponieważ nie raz sobie zabaluje do póżna ze swoim towarzystwem i nie chce jej sie rono wstawac .Zopini pań słyszałem że niestety synek ma braki a absencja tylko pogłebia to wszystko .Juz nie raz ostrzegałem partnerke że bede musiał interweniowac gdzies poniewaz tak byc nie może ,wszystko co robi idzie na szkode dziecka,Sytuacja sie nie zmieniła i wiem że sie nie zmieni.nie wiem co byłoby najlepsze w tej sytuacji ponieważ nie mam co liczyc na to ze sie cokolwiek zmieni z jej styrony.pozdrawiam :(
wybawiony
benz9
 
Posty: 4
Rejestracja: 04 cze 2009, 21:37
Lokalizacja: opole
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 05 cze 2009, 8:40

Witam.
Po pierwsze proponuję pisać nieco bardziej poprawnie ze znakami interpunkcyjnymi i używać polskich znaków ,,ąćśż...'' . ciężko to się czytało.
Po drugie , jakie jest właściwie pytanie ?
Ogólnie mogę powiedzieć - że powinien Pan nadal starać sie o syna i mieć wpływ na jego rozwój i wychowanie , może postarać sie o sądowne uregulowanie kontaktów z nim ....
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości

cron