witam. jestem juz po rozprawie o ustalenie kontaktow z dzieckiem i mam ustalone iz w kazda niedziele w godz od 12 do 17 moge widywac coreczke lecz tylko w obecnosci matki. jednakze matka coreczki utrudnia mi te kontakty poprzez:
- non stop w dniu moich widywan sa goscie
- nie ma jej w domu bo ladna pogoda (NIE POWIADAMIA MNIE)
- nie pozwala mi sie z nia pobawic bo poplakuje
- nie umie znalezc innego terminu w ktorym moglbym sie z coreczka widywac
- nie moge przyjezdzac z kimkolwiek z rodziny
rodzina rowniez chciala by poznac moja coreczke, np babcia, dziadek czy ciotki.
ja pochodze z wielodzietnej rodziny, potrafie sie opiekowac malymi dziecmi, posiadam jeszcze syna ktory jest po ciezkiej operacji serca i przez pierwsze 2 miesiace to ja sie nim zajmowalem.
co moge w takiej sprawie zrobic ??
myslalem o tym aby wystapic o wizyty w obecnosci kuratora ale nie wiem kto w tym wypadku ponosi koszta zwiazane z kuratela.