autor: Aurelius » 02 wrz 2010, 22:56
Migdal nie KRS, lecz KRK, czyli Krajowy Rejestr Karny. Zgodnie z ustawą o KRK, w tymże rejestrze gromadzi się m.in dane o nieletnich, wobec których prawomocnie orzeczono środki wychowawcze, poprawcze lub leczniczo-wychowawcze albo którym wymierzono karę na podstawie art. 13 lub art. 94 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich. W przypadku o którym piszesz w swoim pierwszym tutaj wejściu, kiedy taka osoba zwróci się do KRK o informację, przyjedzie odpowiedź, że nie figuruje (biorąc pod uwagę, że to była jedyna sprawa).
Druga sprawa - art. 335 par. 1 kpk, to nie jest zarzut, tylko informacja, że podejrzany na etapie postępowania przygotowawczego poddał się dobrowolnie karze, którą zaproponował mu oskarżyciel publiczny, czyli prokurator. Wtedy sąd jesli przychyli się do wniosku prokuratora, skazuje delikwenta bez przeprowadzania rozprawy.
Policja była w domu nie sama z siebie, lecz na czyjeś zarządzenie. Tutaj domyślam się, że sądu rodzinnego który nie musiał posiadać wiedzy, że uczestnik przebywa w A¦. Inna sprawa, że policja mogła sprawdzić w dostęonych u siebie bazach danych, że gość jest osadzonyny. Lecz nie sprawdzili i już. Wykonywali po prostu zarządzenie. To jest w praktyce częsta sytuacja, np. jak wytłumaczyć, że sąd zleca wywiad kuratorowi do skazanego, który np. od pół roku odbywa karę p.w. z wyroku tego samego sądu a dla skazanego wysyła na adres domowy wezwanie do stawienia się na posiedzeniu. Ano takie rzeczy się zdarzają. Zadziałał czynnik ludzki - ktoś czegoś nie sprawdził.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik______________
