autor: kesey » 23 cze 2011, 23:07
Szkoła jest organem zewnętrznym i na zasadzie art. 572 kpc. informuje sąd o okolicznościach mogących świadczyć o wystąpieniu okoliczności mogących stanowić zagrożenie dla dobra dziecka, a sąd dokonuje wglądu w sytuację małoletniego (najczęściej poprzez wywiad kuratora sądowego), a następnie podejmuje merytoryczną decyzję.
Kurator natomiast okresowo przedstawia sądowi teczkę nadzoru i jest to wystarczające, zwłaszcza przy takim orzeczeniu które jest dokładnie tym, o czym pisałem uprzednio (dlatego już we wcześniejszym poście wyraziłem przypuszczenie, iż sąd najprawdopodobniej zapoznał się z tą informacją). Skoro sąd nie uznał na tej podstawie, iż zachodzą przesłanki do wydania zarządzeń opiekuńczych z urzędu to jest to jego niezawisła decyzja, podobnie jak ta o wydaniu orzeczenia o nadzorze nad kontaktami rodzica z dzieckiem. Jednocześnie, potwierdzam swoje stanowisko wyrażone w poprzednim poście- jako strona postępowania masz nieograniczone możliwości w zakresie inicjowania postępowania sądowego i artykułowania swych różnorodnych oczekiwań.
.
O sprawie rozmawiaj proszę z konkretnym kuratorem i konkretnym sędzią prowadzącym tą sprawę, gdyż nie znając jej nikt poza tymi osobami nie jest w stanie udzielić Ci miarodajnych informacji. Dodatkowo wspominasz jeszcze, że w Prokuraturze toczy się jakieś dochodzenie w sprawie pogryzienia, więc od jego wyników uzależnione jest ustalenie kto ponosi odpowiedzialność za zaistnienie tego zdarzenia. Czy właściciel psa, który nie zabezpieczył go odpowiednio, czy też inna osoba. W tej sytaucji decyzje sądu mogą być ściśle powiązane z wynikami dochodzenia i uznaniem konkretnej osoby za winną bądź niewinną zarzucanego jej czynu, a na obecnym etapie po prostu przedwczesne (winnym jest ten, który zostaje skazany prawomocnym wyrokiem).
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.