mam problem proszę o pomoc

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

mam problem proszę o pomoc

Postautor: patsi » 07 wrz 2006, 12:11

Witam mam problem i chciałam prosic o opinie i co moze dalej z tym zrobic.
Dwa lata temu otrzymałąm kuratora od spraw karnych za to ze posłuzyłąm się biorąc meble na raty, fałszywym zaswiadczeniem , bo osoba u której pracowałąm nie dałą mi umowy. zrozumiałąm swój błąd byłąm młoda głupia ipt.Obecnie zyję w nieformalnym zwiąsku od 5 lat , mam dwie córki jedna z innego zwiąsku, mój partner ma wyzsze wykształcenie , własną firme , posiadamy mieszkanie własnosciowe, samochód, w domu nigdy niczegoo nie brakowało, dzieci były zadbane , posiadam opinie , wychowawcy dziecka, lekarza rodzinnego. Moja kuratorka zgłosiłą mnie o ograniczenie mi praw do dzieci , obczerniła i napisałą nieprawde spędzałam z dziecmi 24 h na dobe bo nie pracuje , był u mnie kurator od spraw nieletnich , który wydał bardzo dobrą opinie , nasi znajomi w których gronie są tez nauczycielki , wychowawczynie klas tego nie rozumieja , ja ani nikt z otoczenia tez. nie ma awantur , nie naduzywamy alkoholu, nie było nigdy problemów z dziecmi, nie było interwencji policji. dzieci nigdy nie były głodne , zawsze były ubrane. Nie wiem na jakiej podstawie zgłosiła mnie do sądu wpisując rzeczy, które nie mają miejsca i oczerniając mnie , wzieliśmy adwokata , chciałabym się dowiedziec jak to mozliwe ze osoba która powinna pomagac , robi takie rzeczy? jak to mozliwe ze dwóch kuratorów dało całkiem oddamienne opinie?
I czy ona nie powinna ponieśc za to jakiś konsekwencji??
Nie byłam trudnym podopiecznym, mogłabym sobie wszystko zarzucić ale nie to ze niezajmuje się dziecmii ze im czegoś brakuje.
bardzo proszę o pomoc
patsi
 
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2006, 11:39
Lokalizacja: Poznan
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: marekl9 » 07 wrz 2006, 19:40

Myśle że bez dokładnej analizy akt nikt nie udzieli Pani jednoznacznej odpowiedzi, bo trudno osądzać którąś ze stron nie znając szczegółowo sprawy pozdrawiam.
„Ilu ludzi, tyle zdań”
Awatar użytkownika
marekl9
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 51
Rejestracja: 24 lip 2006, 23:13
Lokalizacja: ?ląsk
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: patsi » 07 wrz 2006, 20:12

Z miłą checia przedstwaiłabym Panu całość akt , chciałabym aby wieksza ilośc kuratorów poznała to i miała okazje zbadać taka sprawe, wiem że kazdy z was byłby zszokowany tym jak kurator który u mnie był. I oczywiscie nie zostawie takiego zniesławienia i oszczerstwa bez odzewu, rozpowszechnie to w mediach, złoze skarge na działania kuratora. Takie rzeczy nie powinny miec miejsca ,śa rodziny nawet w moin bloku które wymagają takich interwncji i ich nie mają, a ja mam. Pozatym jedynym powodem takiej sytuacji mogłą byc niemiła dyskusja miedzy nami, kiedy rozkazała mi ze mam oddac dziecko do żłobka i isc do pracy , choc moja sytuacja finansowa tego nie wymaga wydaje mi sie ze 7000 miesiecznie wystarcza na zycie rodziny :-/ chodziła do mnie od dwóch lat zawsze miło ja przyjmowałam, była u mnie niedawno nawet jak jej powiedziałąm ze był u mnie kurator od spraw nieletnich kiedy jeszcze nie znałąm akt powiedziałą mi ze ona nie wie o co chodzi , że ona tam zadzwoni się dowie bo wszystko przecież jest wporządku czy tak postepuje kurator:-/ Jestem młodą dziewczyna , ale mam małe grono przyjaciół bo kiedy moi znajomi chodzili na dyskoteki ja siedziałam w domu i wychowywałąm dzieci ,ostatni raz byłam na dyskotece 8 lat temu. Moim zyciem były moje dzieci , przyszły mąz i rodzina. Zrobie wszystko odwiedzę kazdy urząd , psychologów, kuratorów i wszelkie mozliwe osoby , aby ta osoba poniosłą konekwencje, bo ja przejde co przejde , ale nie chce aby w prszyszłosci zamiast pomagać, robiła problemy i przykrosci innym ludziom.
Moja kuratorka jest starsza odemnie o rok konczyłą teraz jakoś studia wydaje mi się ze osoby w tym wieku , choc nie posiadaja dzieci powinny wiedziec ze dziecko to nie zabawka, że dzieci nie powinno się bez powodu stawiać w takich sytuacjach. Dziękuje za odpowiedz.
patsi
 
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2006, 11:39
Lokalizacja: Poznan
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Easy » 07 wrz 2006, 20:46

Patsi- to rolą Sądu jest ocena materiału dowodowego, a nie kuratora.
Ponadto kuratorzy porad prawnych nie udzielają ( a przynajmniej nie powinni, a w szczególności na forum). Jak napisłaś, masz adwokata- i słusznie, od tego właśnie jest.

Marekl9- nigdy nie podjęłabym się , mając nawet akta przed nosem do oceny , który kurator ma rację ( chyba,że jako trzeci kurator dostałabym zlecenie przeprowadzenia wywiadu w sprawie. W nim też bym zawarła tylko uzyskane przez siebie informacje ).

Pozdrawiam
Easy
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 cze 2006, 18:59
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: patsi » 07 wrz 2006, 21:05

---------- 21:04 07.09.2006 ----------

Przeszpraszam najmocniej , ale wam chyba powinno zalezeć na tym aby takie osoby jak opisywana kuratorka nie pracowały w takim zawodzie, dzięki takim osobą kurator jest najcześciej odbierany jako coś złego , a chyba powinien byc odbierany jako pomocna dłon, jako osoba która służy pomoca:-/ Masz racje ocenę wyda sąd ale moja opinia ucierpiała, moje nerwy i zdrowie tez i wyrok na moja korzyśc tego nie cofnie. A taka osoba powinna nauczyć sie obiektywnie patrzec na sprawe i dobrze ją zbadac jesli nie ma pewności powinna się kogoś poradzic. Pozatym przykro mi ale nie uznaję kałamstwa prosto w oczy, jak złozyłą coś takiego mogła mi powiedzieć a nie twierdzic ze o niczym nie wie i jeszcze pomoże:-/ kuratorzy powinni się wspierac i pomagac a jak któryś popełni błąd powinni ocenic równiz jego prace to nie powinien być wzajemna adoracja:-/

---------- 21:05 ----------

Przeszpraszam najmocniej , ale wam chyba powinno zalezeć na tym aby takie osoby jak opisywana kuratorka nie pracowały w takim zawodzie, dzięki takim osobą kurator jest najcześciej odbierany jako coś złego , a chyba powinien byc odbierany jako pomocna dłon, jako osoba która służy pomoca:-/ Masz racje ocenę wyda sąd ale moja opinia ucierpiała, moje nerwy i zdrowie tez i wyrok na moja korzyśc tego nie cofnie. A taka osoba powinna nauczyć sie obiektywnie patrzec na sprawe i dobrze ją zbadac jesli nie ma pewności powinna się kogoś poradzic. Pozatym przykro mi ale nie uznaję kałamstwa prosto w oczy, jak złozyłą coś takiego mogła mi powiedzieć a nie twierdzic ze o niczym nie wie i jeszcze pomoże:-/ kuratorzy powinni się wspierac i pomagac a jak któryś popełni błąd powinni ocenic równiz jego prace to nie powinien być wzajemna adoracja:-/
patsi
 
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2006, 11:39
Lokalizacja: Poznan
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: tomek » 07 wrz 2006, 21:30

Pierwszy temat Pani postu brzmiał: mam problem proszę o pomoc, tymczasem widzę, że jedyna pomoc jakiej Pani od nas oczekuje to potępienie tej kuratorki pełniącej dozór. Tego nie możemy uczynić tu na forum i nie wynika to z wzajemnej adoracji a jedynie z nieznajomości stanu rzeczy. Proszę zauważyć, że dotychczas reprezentowane jest tu tylko Pani stanowisko. Nie nam oceniać pracę danego kuratora i to czy powinien on dalej pracować w tym zawodzie, czy też pełnić taką funkcję (w przypadku kuratora społecznego). Są procedury które w takich przypadkach są uruchamiane ale o tym z pewnością poinformuje Panią jej pełnomocnik. ¯yczę zdrowia i powodzenia w życiu osobistym.
tomek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 201
Rejestracja: 19 lut 2006, 21:27
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: patsi » 07 wrz 2006, 22:25

---------- 22:09 07.09.2006 ----------

Panie Tomku nie miałam na mysli pana odpowiedzi , ostatni mój wpis tyczył się tego co napisała Easy bo uwazam ze jesli dostałaby
taką sprawe do zbadania , powinna ocenic sytuacje i w tym przypadku prace kuratora. Ja próbuje zrozumieć jej postepowanie i to czym się kieowała. I faktycznie szukam pomocy gdzie i w jaki sposób mozna złłozyć skarge na takie postepowanie, dlatego napisałąm tu bo jesteście osobami które znają takie środowisko i przeważnie z tego co mi się wydaje słuzą pomocą.

---------- 22:25 ----------

Chciałąm także przeprosic tych których moze uraziłam, ale poprostu nie moge pogodzić się z taka niesprawiedliwoscią. Jeszcze raz przepraszam. I życze powodzenia w dalszej pracy i zyciu.
patsi
 
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2006, 11:39
Lokalizacja: Poznan
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Słoneczko » 23 paź 2006, 18:25

:D Dzień dobry wszytskim. Mam prośbę do kuratorów rodzinnych piszę pracę magisterska na temtam "Ciagłość czy zmiana motywcji zawodowych kuratorów sądowych w perspektywie biograficznej". Szukam materiałów na powyższy temat . Z góry dzięki wielkie.[/i]
Słoneczko
 
Posty: 1
Rejestracja: 23 paź 2006, 18:04
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron