Witam. Mam na imię Joanna, jestem niepełnoletnią uczennicą liceum.
Otóż od kilku lat moja rodzina jest pod nadzorem kuratora ze względu na alkoholizm w rodzinie, ja natomiast od ponad roku. Około dwa tygodnie temu moi rodzice dostali zawiadomienie od kuratora sądowego, który wezwał ich, razem ze mną do sądu, nie na rozprawę, tylko na rozmowę.
Nie wywiązywałam się najlepiej ze swoich obowiązków, min. chodzenia do szkoły (Pewne problemy z akceptacją siebie). I jestem przerażona, ponieważ zostałam wcześniej poinformowana że jeżeli nie będę się stosowała, możliwe że trafię do ośrodka wychowawczego, bądź szpitala (ze względu na moje problemy).
Przed listem, który przyszedł od Pani kurator sądowej, rozmawiałam z kurator rodzinną, która cały czas nas odwiedza i sprawdza sytuację.
Wytłumaczyłam jej swoje problemy i myślę że to zrozumiała.
Natomiast mam pytanie do doświadczonych osób.
Jeżeli miałabym być skierowana do ośrodka czy szpitala, czy nie powinni mi tego przysłać listem, albo wezwać również listem na rozprawę?
Powiem szczerze że okropnie się boje, przed jutrzejszą wizytą w sądzie i rozmową z Panią kurator. Rodzice nie wiedzą zbyt wiele, a obawiam się że zorganizowała spotkanie, tylko po to żeby poinformować o rozprawie.
Dlatego też pytam Was czy jest taka możliwość, żeby poinformowała o tym na rozmowie? Czy raczej zwykle jest to przesyłane wiadomością?
Ogromnie proszę o pomoc. Nie wiedziałam gdzie mogłabym umieścić tą wiadomość na tym forum, dlatego znalazłam się w tym dziale.
Temat przeniesiono do odpowiedniego działu. ultima.