Ja z tej samej strony korytarza, więc dorzucę coś takiego z Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi:
Art. 35.
1. Sąd, który nałożył na osobę uzależnioną od alkoholu obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu, jeśli uzna, że na skutek takiego uzależnienia zachodzi potrzeba całkowitego ubezwłasnowolnienia tej osoby - zawiadamia o tym właściwego prokuratora.
2. W razie orzeczenia ubezwłasnowolnienia sąd opiekuńczy, określając sposób wykonywania opieki, orzeka o umieszczeniu tej osoby w domu pomocy społecznej dla osób uzależnionych od alkoholu, chyba że zachodzi możliwość objęcia tej osoby inną stałą opieką.
3. Do obowiązków opiekuna osoby ubezwłasnowolnionej stosuje się odpowiednio również przepisy dotyczące obowiązków kuratora, o którym mowa w art. 31.
Z takim zawiadomieniem skierowanym przez sąd rodzinny do prokuratury spotkałem się tylko jeden raz (i to po delikatnej sugestii ze strony kuratora mającej formę quasi wniosku). Dodam, że gość prażył dyktę, był po dwukrotnej trepanacji czaszki, tak że skóra głowy zapadała mu się w sposób proporcjonalny po każdej stronie i porozumiewał się wyłącznie za pomocą gestów.
Było miło, jak przychodziłem na nadzór, a klient był
"w kontakcie" zawsze szeroko się uśmiechał i pokazywał, że
"coś" by zapalił. Został ubezwłasnowolniony, znalazł się w DPS i najprawdopodobniej żyje tam do dzisiaj
Jeśli coś robić to tylko w porozumieniu z kuratorem zawodowym.