Mój problem polega na tym,że moja pani kuratorka społeczna w wywiadzie do sprawy dot opieki nad córką wyolbrzymiła pewne fakty i kłamała. Sprawa wywiązała się ponieważ rozstałam się z mężem,który w czasie gdy ja odbywam terapię (ponieważ jestem uzależniona od alkoholu)zgłosił swojemu kuratorowi że nadal piję a ten zgłosił to do sądu.Kłamstwa pani kurator to to,że robiła u mnie wywiady co miesiąc,że miałam kilkutygodniowe ciągi,że odbyłam kilka terapii.Sprawa opieki nad córką dot obecnego okresu i mojej sytuacji teraz zaś pani kurator w wywiadzie pisała o przeszłości a o teraźniejszości była tylko wzmianka na końcu.Kolejny wywiad robiła do sprawy rozwodowej i do tej pory warunki mieszkaniowe były dobre nagle ona stwierdziła że są nieodpowiednie.Nie wiem co mam robić czy skarga coś pomoże?Bo przecież jestem osobą uzależnioną w trakcie terapii zaś ona jest urzędnikiem państwowym.Proszę o jakąkolwiek wskazówkę
Temat został przeniesiony do działu kurateli rodzinnej. ultima.