Witam
Chciała bym zasięgnąć porady i konsultacji.
By zbytnio nie zagmatwać postaram się to ująć jak najbardziej krótko w odniesieniu tylko do ostatniego minionego roku.
I tak obydwoje rodzice na tę chwilę mają ograniczoną władzę rodzicielską nad dzieckiem poprzez nadzór kuratora.
Sęk w tym że po mimo zapisu w prawomocnym postanowieniu sądu takich wywiadów nie było.
Zmieniła się właściwość sądu i kuratora tym samym .
Jedna instytucja nie przesłała stosownego zarządzenia druga bez owego zarządzenia podobno nie może nic zrobić.
Ojciec dziecka notorycznie złośliwie utrudnia kontakty, łamie prawo a sąd wiedząc o tym nie robi nic by interweniować .
Moje zasadnicze pytanie co mogę zrobić.
Wiem że błędem było pisanie tylko do jednego sądu tego który prowadził sprawę jako pierwszy.
Jakiej pomocy mogę oczekiwać od kuratora ?
Na mocy jakich paragrafów.
Jakie jest jego rola wsparciu rodziny w bardzo silnym konflikcie.
Czy kurator np. może rodzinę wysłać do mediatora, do poradni ?
Jakie ma możliwości przymusu?
Bardzo dziękuje za odpowiedź i wskazówki.