O ile dobrze rozumiem to została ograniczona władza rodzicielska i w tym zakresie :
1) Został ustanowiony nadzór nad wykonywaniem tejże władzy,
oraz
2) Zostało ustanowione zobowiązanie do udziału w terapii.
Mamy zatem dwa aspekty do ogarnięcia. Drugi jest jednoznaczny i oczywisty. Pierwszy jest najszerszy i obejmuje wszystko, co wchodzi w zakres władzy rodzicielskiej a więc:
- piecza nad osobą małoletniego i nad jego wychowaniem,
- piecza nad majątkiem,
- reprezentacja małoletniego.
W praktycznym aspekcie nadzór zasadniczo skupia się nad jakością wykonywania pieczy nad osobą małoletniego i nad jego wychowaniem.
Zgodnie z art. 96. § 1. krio Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Mamy więc kilka przestrzeni:
- wychowanie i kierowanie małoletnim,
- rozwój fizyczny – a więc np. leczenie i profilaktyka zdrowotna a także właściwe odżywianie,
- duchowy rozwój dziecka - potrzeby psychiczne, w tym potrzeba zaspokajania własnych zainteresowań i uzdolnień,
- właściwa socjalizacja dziecka.
W zakresie wskazanym powyżej kurator zgodnie z art. 1
ustawy o kuratorach powinien realizować określone przez prawo zadania o charakterze wychowawczo-resocjalizacyjnym, diagnostycznym, profilaktycznym i kontrolnym...
Oczywiście z jakiegoś powodu sąd ograniczał władzę rodzicielską. Musiał zauważyć coś, co powinno ulec korekcie – jakaś dysfunkcja. Tutaj kurator pierwszorzędnie powinien się fokusować. Jest to takie w nadzorze swoiste Westerplatte, którego poddać nie można
i które trzeba brać od razu na tapetę...
Nie zmienia to jednak faktu, że zauważona przez sąd dysfunkcja może być jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Kurator wykonując działania powinien być wciąż uważny na dalszą diagnozę rodziny i jej problemów i w tym zakresie winien podejmować działania korygujące. Winien również wyprzedzać ewentualne przyszłe problemy i podejmować działania profilaktyczne...
Reasumując, jak jest orzeczony nadzór kuratora nad wykonywaniem władzy rodzicielskiej to na sprawę trzeba patrzeć szeroko...
PS.
No i należy pamiętać, że nie jest to nadzór nad małoletnim, lecz nad wykonywaniem władzy rodzicielskiej a zatem bezpośrednim podmiotem do działań i współpracy są rodzice, którym władza została ograniczona. Los i funkcjonowanie dziecka ma się poprawić w wyniku poprawy funkcjonowania systemu rodzinnego rozchwianego przez wadliwie realizowane rodzicielstwo... Wszelkie nieprawidłowości w funkcjonowaniu dziecka (w szkole, w rodzinie, w grupie rówieśniczej) należy tu traktować jako symptomy dysfunkcji rodziny, której architektami są rodzice...
PS.PS. Należy również mieć na uwadze, nad którego z rodziców władzą rodzicielską sąd ustanowił nadzór kuratora...
Primum non nocere...