WITKA ;-)

[~blue_velvet]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem świeżo upieczoną aplikantką. Po wynikach egzaminów byłam przedewszystkim szczęśliwa (łzy szczęścia itp.), że mi się udało..... A teraz też jestem zadowolona ale....... No właśnie obudziło się we mnie małe "ale", bo im bliższy jest termin rozpoczęcia mojej aplikacji to ogarnia mnie większa panika. Czy się sprawdzę, czy zostanę zaakceptowana w nowym środowisku zawodowym.. Może mnie trochę "obsztorcujecie" to mi się poprawi i wróce do pionu
Pozdrawiam.

Aha i może są jakieś "testy dla kotków" ???

Zdarzyło się komuś na początku swojej pracy, że był poddawany jakimś próbom, przez "starszych" kolegów z zespołu ?

[represja]

Mnie na dzień dobry zagoniono do roboty i dopiero po miesiącu przypomniałem sobie jak sie nazywam. Zależy w jakim zespole będziesz, ale generalnie aplikant jest na wagę złota...
Generalnie aplikacja jest nudna, porównując ją np do aplikacji sędziowskiej zakres wiedzy który musisz opanować jest znikomy. No ale pewnie twój patron trochę odetchnie od nadmiaru pracy:)

[~blue_velvet]

Dziękuje Represjo Mam nadzieję, że wystarczy mi zapału na ten aplikancki rok... Oby tylko to wszystko odbywało się w dobrej atmosferze. Pozdrawiam i jeśli macie jeszcze jakieś rady dla mnie to czekam na wpisy..