Czy to będzie dla mnie przeszkodą ??

Tematy związane z powoływaniem kuratorów społecznych, aplikacją kuratorską, egzaminem, odbywaniem praktyk studenckich, pisaniem prac dyplomowych itd. Ogólnie: pytania i odpowiedzi, które zainteresują kandydatów do zawodu i pełnienia funkcji kuratora, studentów, uczniów, aplikantów ...

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Czy to będzie dla mnie przeszkodĄ ??

Postautor: Tuśka » 31 maja 2013, 19:16

Dzień dobry ;)
Od dawna śledzę to forum i jest dla mnie świetnym kompedium wiedzy. Gratulacje dla wszystkich współtworzących i uczestników ;)

Nie będę owijać w bawełnę i powiem wprost: czy fakt, że ojciec mojego narzeczonego jest alkoholikiem i generalnie jego rodzina żyje w kiepskich warunkach w jakikolwiek sposób może wpłynąć na moją opinie jako przyszłego kuratora sądowego?? Dodam, że póki co jestem studentką a zawód kuratora jest moim wymarzonym, od początku. Wiem, że przeprowadza się wywiad środowiskowy odnośnie mojej osoby,ale gdy będę przystępować do egzaminu będę już mężatką. Czy to coś zmienia?? Proszę o jakieś odpowiedzi, które rozwieją moje wątpliwości.
Tuśka
 
Posty: 2
Rejestracja: 31 maja 2013, 19:03
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jarosj » 31 maja 2013, 19:53

Aleś Tuśka zapodała temat. Bo aż ciężko się powstrzymać przed radą-to może inny narzeczony. Ja oczywiście tak nie twierdzę, ale jakby ktoś był złośliwy.
Te wywiady o kandydacie, to jest coś, czego nie ma w naszej ustawie i nie wszędzie takie wywiady są. Ale jakby lustrowała cie policja (dzielnicowy) to nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że moralność rodziny twojego przyszłego męża mogłaby rzutować na twoją opinię. Ale moja wyobraźnia często spotyka się z dziwnymi sytuacjami. Ale taka opinia robiona jest w miejscu zamieszkania, a ty z teściami mieszkać nie będziesz?
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Tuśka » 31 maja 2013, 20:23

Szczerze w naszym kraju nic mnie nie zdziwi;) Jak na razie mogę opierać się tylko na zasłyszanych lub przeczytanych informacjach, dlatego ta kwestia budziła moje wątpliwości. Pan, jako kurator, przeszedł już przez całą procedurę więc może się Pan teraz śmiać z takich wątpliwości, jak moja:)A narzeczonego zmieniać nie zamierzam, broń Boże ;) Generalnie mam rozumieć, że te wywiady to fikcja??

Może poleciłby Pan jakąś literaturkę odnośnie aplikacji, pracy kuratora??
Tuśka
 
Posty: 2
Rejestracja: 31 maja 2013, 19:03
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: constantine » 31 maja 2013, 21:52

Tuśka pisze:Szczerze w naszym kraju nic mnie nie zdziwi;)

Mam podobnie :wink:

Ale nie martw się - nie ma żadnych wywiadów środowiskowych na temat kandydatów na aplikację.

Jeśli chodzi o literaturę, to najbardziej szczegółowo - o ile wiem - nasza praca jest nakreślona w "Zarysie metodyki pracy kuratora sądowego" pod red. K. Stasiaka i T. Jedynaka, ale nie polecam jej kupować, bo cena zwala z nóg. Można ją chomikować.
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 31 maja 2013, 21:58

Kiedy ja Tuśka startowałem, to nie było aplikacji, ustawy o kuratorach, wywiadów o kandydatach, a i tych było nie wielu. Wiesz-inne czasy. O wywiadach nie wiem wiele. Sam nie miałem, wiem, że w różnych sądach bywają.
Wiem też, że raczej ucz się dziewczyno, zdobywaj doświadczenie, niż martw się rodziną (przyszłą).
Literatury nie poradzę. Poczytaj forum, poszukaj sama. Powodzenia.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: constantine » 31 maja 2013, 22:03

jarosj pisze:Kiedy ja Tuśka startowałem, to nie było aplikacji, ustawy o kuratorach, wywiadów o kandydatach, a i tych było nie wielu. Wiesz-inne czasy.

Kolega startował w czasach, gdy po Ziemi chodziły jeszcze dinozaury :lol:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 31 maja 2013, 22:05

Dinozaurów też nie było. Nie przesadzaj.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: ulka » 31 maja 2013, 23:49

Tuśka, narzeczonego nie zmieniaj! Sytuacja w rodzinie twego partnera nie może mieć żadnego wpływu na twoją opinię. Nie mam pojęcia czy i jak te wywiady są przeprowadzane [w naszym sądzie nie spotkałam się z tym]. Pewnie, że gdybyś zamieszkała z przyszłymi teściami, to ogólna opinia środowiska o rodzinie mogłaby w jakiś sposób rzutować na ciebie, ale niekoniecznie. To zależy od rzetelności przeprowadzającego wywiad. Ale myślę, że ty i twój narzeczony jesteście na tyle mądrzy, by mieszkać osobno, dla własnego dobra....¯yczę wam dużo szczęścia, a tobie - spełnienia planów zawodowych!
ulka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 174
Rejestracja: 30 mar 2012, 1:35
Podziękował : 15 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 31 maja 2013, 23:53

Ulka, jedziesz?
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: ulka » 31 maja 2013, 23:57

na wycieczkę do Parku Jurajskiego?
ulka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 174
Rejestracja: 30 mar 2012, 1:35
Podziękował : 15 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 01 cze 2013, 0:01

Nad piękny zalew. Wiesz gdzie.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2588
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: ulka » 01 cze 2013, 0:08

No coś ty....nie domyśliłabym się..hehe. Ale to tam będzie wspólny wypas dinozaurów? Nie i bardzo nad tym boleję, bo pomijając że robię sobie wypasy na bieżąco, to jakaś taka ''niejeżdżąca'' ostatnio cóś się zrobiłam...Czy to oznacza , że zejdę wnet...?! cholera!
ulka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 174
Rejestracja: 30 mar 2012, 1:35
Podziękował : 15 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: mamut » 01 cze 2013, 19:36

Tuśka, dasz radę, były mamuty?!
Awatar użytkownika
mamut
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 126
Rejestracja: 29 lis 2005, 1:18
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: lucinda » 01 cze 2013, 22:23

Rozumiem, że chodzi o kuratora-dinozaura i kuratora-mamuta? :wink:
Mogę prosić o definicę, bo nie wiem do którego sie zaliczyć... :lol:
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: jazen » 03 cze 2013, 14:36

Gdy ja startowałem na kuratora stażystę panowie policjanci robili o mnie wywiad . Polegał na przyjechaniu do mojego miejsca zamieszkania , rozmowie z moimi rodzicami ( mieszkałem u nich ) mnie nie było w domu.
Obecnie w moim sądzie takich rzeczy się nie praktykuje - mamy mieć nieskazitelny charakter i tyle ? ( a tak na prawdę teść, teściowa to nie rodzina ). Także bez stresu , zdasz egzamin - będziesz kuratorem.
jazen
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 58
Rejestracja: 03 lis 2011, 11:57
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował : 5 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy


Wróć do Chcę zostać kuratorem, jestem studentem, potrzebuję pomocy ...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość