Interesuje mnie pewna sprawa. Jak często praca z podopiecznym (nieletnim) kończy się niepowodzeniem i dlaczego? Czy to wina kuratora czy jego samego? Co wtedy dzieje się z nim dalej? Jakie metody są najbardziej skuteczne i przynoszą skutki a jakie nie przynoszą wcale? Czy istnieją takie zachowania podopiecznych, z którymi kurator nie potrafi sobie poradzić?
---------- 11:22 11.05.2006 ----------
Chyba za trudne pytanie zadałam, albo nikt nie chce się przyznać, że czasami mu się nie udaje.
