ach te kwalifikacje...

[AGNIESZKA KSI??EK]

Witam serdecznie
Piszę po raz pierwszy, bo od kilku zaledwie dni jestem stałym gościem na forum. A piszę bo mam pytanie..
Powiedzcie mi drodzy forumowicze jak to jest. Kiedy będąc na drugim roku studiów przyszłam po raz pierwszy na praktyki do kuratorów, wiedziałam że jest w tej pracy coś co mnie pociąga. Trafiłam na fantastycznego opiekuna. Gdy skończył się oficjalny czas praktyk przychodziłam nadal:) aby pomagać przy papierkowej robocie. Potem zajęłam się finalizowaniem studiów. Skończyłam 5 letnie studia mag na wydziale nauk o rodzinie i gdy poszłam zorientować się o aplikacje, młody człowiek powiedział mi że mam ukończone nie te studia co trzeba. A studia moje, to psychologia, pedgogika, sosjologia i elementy prawa do jednego worka wrzucone. A ustawa chyba mówie o studiach Z ZAKRESU nauk w/w. Czy zatem istotnie się nie kwalifikowałam do uzyskania dalszych informacji dot aplikacji. Sądzę, że ów młodzieniec był w błędzie. Chciałabym jednak zasięgnąć opinii fachowców. Dodam, że aby następnym razem mnie ów młodzieniec nie zbył:), złożyłam podanie na podyplomowe na UJ na "poradnictwo i pomoc psychologiczną". I przyjęli mnie. Zaczynam 17.II. Pozdrawiam i czekam na opinie.

[kesey]

Witaj Agnieszko
Jeśli podyplomówka na UJ została podjęta w ramach wydziału pedagogicznego, socjologicznego, bądź psychologicznego (a sądząc po specjalności, tegoż ostatniego właśnie), to bez wątpienia z chwilą jej ukończenia spełnisz kryteria ustawowe.
Jeśli nie jest to tajemnicą, napisz proszę jaki kierunek studiów ukończyłaś w ramach wydziału nauk o rodzinie
Pozdrawiam.

[AGNIESZKA KSI??EK]

Witam
Najpierw ukłony za szybką odpowiedź
Jeśli chodzi o kierunek ukończonych studiów, to była to :wiedza o rodzinie i społeczeństwie. Co zaś do podyplomowych to jednostką prowadzącą jest Instytut Psychologii UJ. Potem mam nadzieję, nikt nie odeśle mnie z kwitkiem:)
Pozdrawiam

[Bosman]

Ustawa nie przewidziała bezgranicznej galaktyki powstających kierunków studiów.

[BartK]

Gdy skończył się oficjalny czas praktyk przychodziłam nadal:) aby pomagać przy papierkowej robocie. Potem zajęłam się finalizowaniem studiów .

Czyli zostało popełnione przestepstwo

[AGNIESZKA KSI??EK]

---------- 00:11 17.02.2007 ----------

Gdy skończył się oficjalny czas praktyk przychodziłam nadal:) aby pomagać przy papierkowej robocie. Potem zajęłam się finalizowaniem studiów .

Czyli zostało popełnione przestepstwo

A zna Pan Panie Bartłomieju, szanowny kutarorze, takie hasło jak wolontariat? Czy wszycy społecznicy, wolontariusze toż przestępcy? Pozdrawiam i życzę więcej wiary w ludzi:)

---------- 00:13 ----------

Ustawa nie przewidziała bezgranicznej galaktyki powstających kierunków studiów.

Owszem. JEDNAK mimo wszystko ZAKRES to ZAKRES. Pzdr.

[Jerzy]

ciekawi mnie watek wolontariatu w wymiarze sprawiedliwosci czy to naprawde dozwolone?wydaje mi sie ze nie sa kuratorzy spoleczni i oni maja prawo wgladu bo sa powolani i dzialaja za wiedza przelozonych a pozostale osoby jesli to robia to na zasadzie-kolezenstwa-?

[karunamay]

ciekawi mnie watek wolontariatu w wymiarze sprawiedliwosci czy to naprawde dozwolone?wydaje mi sie ze nie sa kuratorzy spoleczni i oni maja prawo wgladu bo sa powolani i dzialaja za wiedza przelozonych a pozostale osoby jesli to robia to na zasadzie-kolezenstwa-?

hm..Jerzy, mnie też sie tak wydaje..aczkolwiek 100% pewnosci nie mam. Mogę dodać tylko, że zanim zostałam kuratorem ( jeszcze podczas studiów, by zdobyc doswiadczenie) chcialam także podjąć sie wolontariatu w sądzie i zostalam poinformowana przez kier. wydzialu, ze niestety nie ma takiej możliwosci..jedynie mogę sie starać o powołanie do pełnienia funkcji kuratora społecznego.
jesli chodzi o zasade kolezenstwa..hm? sadze, ze tym bardziej nie jest to dozwolone, przynajmniej w moim sądzie.
...na zasadzie koleżenstwa to mogę podać adres ośrodka odwykowego, pomóc w dostaniu sie do placówki..i umówic sie na pogaduchy po pracy

[BartK]

Art. 266 § 2 kk
Funkcjonariusz publiczny, który ujawnia osobie nieuprawnionej informację stanowiącą tajemnicę służbową lub informację, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Prawnie chronione są już same dane osobowe, a domyślam się, iż pomagając w "papierkowej robocie" miałaś do nich dostęp.

Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie śliśle określa zakres instytucji, gdzie może działać wolontariusz i nie ma tam sądów (art. 42 ustawy) ... Pod pojęciem między innymi wymienionych w tym artykule organów administracji publicznej rozumie się ministrów, centralne organy administracji rządowej, wojewodów, działające w ich lub we własnym imieniu inne terenowe organy administracji rządowej (zespolonej i niezespolonej), organy jednostek samorządu terytorialnego oraz inne organy państwowe i podmioty, gdy są one powołane z mocy prawa lub na podstawie porozumień do załatwiania należących do właściwości tych organów spraw indywidualnych rozstrzyganych w drodze decyzji administracyjnych.

[Bosman]

Ustawa nie przewidziała bezgranicznej galaktyki powstających kierunków studiów.

Owszem. JEDNAK mimo wszystko ZAKRES to ZAKRES. Pzdr. [/quote]

Oczywiście ZAKRES to ZAKRES. Jest szerokim pojęciem. Zgadzam się.

[AGNIESZKA KSI??EK]

Bez obaw:) Mój opiekun był wystarczająco odpowiedzialną personą, by nie narażać na szwank swojego wieloletniego doświadczenia zawodowego. Do akt w owym czasie nie miałam, bo nie mogłam mieć dostępu. Dlaczego z góry zakładać, że wszyscy wokół postępują wbrew prawu. Zapewniam Cię Bartłomieju, że ja sama również nie pozwoliłabym na postępowanie wbrew ustawie. W końcu jak mówi ustawa o kuratorach, musi on charakteryzować się nieskazitelnym charakterem. Dlaczegóż więc - mając na uwadze choćby ten zapis, miałabym rozpoczynać od przekrętów i kombinacji??? Mimo podejrzeń i wątpliwości godzących w moje szczere i uczciwe intencje, pozdrawiam. W.L.