autor: kesey » 19 gru 2008, 2:13
Ja z kolei jestem zdziwiony, iż sąd w postanowieniu wskazał nazwę konkretnej placówki. Dotychczas nie zetknąłem się jeszcze z czymś takim. Zwykle sentencja brzmi "zobowiązać uczestnika postępowania do podjęcia leczenia odwykowego w stacjonarnej/niestacjonarnej placówce lecznictwa odwykowego". Kurator kontroluje zobowiązanie, o stronie medycznej decyduje placówka lecznicza, w której podopieczny podjął leczenie a o wyborze placówki leczniczej sam pacjent. Przynajmniej tak to być powinno.
Sąd zwykle wzywa podopiecznego do stawienia się w placówce, w której zwykle leczą się pacjenci z danego terenu, jednak nie jest to dla zobowiązanego wiążące. Jeśli zamarzy mu się leczyć w placówce oddalonej o 200 km od miejsca jego zamieszkania to ma takie prawo. Dla sądu liczy się realizacja zobowiązania.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.