autor: kur@tork@ » 10 mar 2006, 18:51
Adamie - gratulacje z okazji zdania egzaminu, rozumię Twoją radość, bo pamietam mile uczucia z własnego egzaminu. Zyczę Ci dużo siły i wytrwałości, nie zrażaj się na poczatku że to dużo, że nie podołasz.. Dasz radę! Efekty też będą nikłe, bo takie są ! NIech cieszy cię choćby iskierka dobroci ze strony podopiecznych! Po dwóch, trzech latach poznasz swój teren i ludzi, relacje między nimi i powiązania rodzinne - wtedy dopiero będzie ci łatwiej. Pamiętaj o sobie, nie zatrac się w pomaganiu innym bo najwazniejsze dla ciebie to TY, Twoja rodzina, my koledzy i kolezanki z pracy a potem dopiero podopieczni!