Od prawie 5 lat jestem kuratorem społecznych, bardzo chciałabym dostać się na aplikację. Wszelkie wymagania związane z wykształceniem, doświadczeniem posiadam do zakwalifikowania się do egzaminu. Ponad 2 lata temu podchodziłam do konkursu, test ok, ustny chyba jeszcze lepiej - i co... NIC. W zeszłym roku odpuściłam sobie konkurs, gdyż znalazłam fajną pracę, a po ostatnich doświadczeniach stwierdziłam, że pewnie i tak się nie dostanę, więc szkoda czasu. Jednakże cały czas nie daje mi to spokoju, niedawno dowiedziałam się, że znowu jest konkurs. Aplikowałam dokumenty, czekam na informację o zakwalifikowaniu się oraz terminie.
To, że trzeba się przygotować właściwie ze wszystkiego to wiem... Czy obali ktoś stereotyp (albo i nie), że bez znajomości nie ma szans???
Pozdrowionka

Kasia