Witaj ponownie Kloss
Jeśli Twoja sprawa nie trafiła do Sądu (a tak być może i domniemania Mamuta są jak najbardziej uzasadnione) to być może w ogóle (przynajmniej w tej sprawie, o której piszesz). Kurator nie odwiedza osób, które nie są objęte postępowaniem sądowym. Poza tym, jest różnica pomiędzy jednorazowym wywiadem środowiskowym, realizowanym przez kuratora (na etapie jeszcze przed wydaniem prawomocnego orzeczenia w sprawie) a środkiem wychowawczym w postaci nadzoru kuratora (wykonywanym po wydaniu prawomocnego postanowienia, tj. taki rodzaj "wyroku"). Przyjście kuratora na wywiad nie oznacza, iż będzie on kogoś odwiedzał stale. Natomiast wykonywanie nadzoru kuratora wiążę się z jego cyklicznymi wizytami w miejscu zamieszkania nieletniego. ¦rodek wychowawczy w postaci nadzoru kuratora wygasa z mocy ustawy z chwilą ukończenia 21 roku życia, co nie oznacza, że nie może on być uchylony wcześniej (jeśli przeminą przyczyny, dla których został on zastosowany).
Chciałbym Ci jeszcze tylko powiedzieć, że wskazanie Policji osoby, która sprzedaje alkohol nielatom nie przynosi ujmy (wydaje mi się, że tego się właśnie obawiasz najbardziej). Osoba, która sprezdaje alkohol nielatowi to nie tylko cyniczny materialista, dla którego liczy się wyłącznie kasa (nawet jeśli zdobywa ją kosztem krzywdy kogoś innego), ale również przestępca, podlegajacy odpowiedzialności karnej. Jesli nie wierzysz zajrzyj do Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (art. 43 ust. 1) i Kodeksu Karnego (art. 208 kk.).
Pomagając ujawnić takiego nierzetelnego klienta być może uchronisz jakiegoś naiwnego małolata przed sprawą w Sądzie (nie każdy może liczyć na tyle szczęścia, ile najprawdopodobniej stało się Twoim udziałem).
Trudno kogoś oceniać wyłacznie po postach, ktore pisze, lecz wydaje mi się, że należysz do myślących facetów. Dlatego życzę Ci dokonywania trafnych wyborów w przyszłości i pozdrawiam
