Witam.
Mam siedmioletniego syna,który ja wiadomo w tym wieku rozpoczął edukacje w pierwszej klasie.
Mam zasądzone alimenty w kwocie 350,-zł/miesięcznie,które otrzymuję z Funduszu ponieważ ojciec nigdy nie kwapił się do łożenia na dziecko.
Ostatnie postanowienie Sądu zapadło w lipcu 2007 roku a wniosek o podwyższenie złożyłam w marcu tego roku.Jedna sprawa już się odbyła lecz została odroczona do lutego 2011 roku.Nadmieniam,że ojciec mojego dziecka w żaden sposób nie interesuje się Dawidem(chociaż ja bardzo tego chciałam)i całą opiekę ja mu zapewniam.Nie otrzymuję żadnej pomocy w wychowaniu syna od ojca lecz pomaga mi mój obecny mąż.Mamy wspólnie dwoje dzieci a mąż ma syna z poprzedniego małżeństwa,na którego łoży alimenty 450,- miesięcznie.
Utrzymujemy się z męża zarobków(1.700zł.plus zasiłek rodzinny na dzieci w wysokości 308zł).Mój były(obecnie w zakładzie karnym)nie ma innych osób na utrzymaniu i ma dochody w ZK.
Moje pytanie brzmi:Na jakie argumenty mam się powołać,aby uzyskać przychylność Sądu?