autor: spawacz » 14 paź 2019, 16:33
Dzień dobry. Niedługo zacznę realizować po raz pierwszy kontakty. Kontakty co 2 sobotę miesiąca, przez 4 godziny. Dotychczas odbywały się w domu matki dziecka. Od listopada już na terenie miasta, poza miejscem zamieszkania matki dziecka. Z uwagi na skargi pisane przez ojca dziecka na kuratorów, sprawa "wędruje" po całym referacie i padło na mnie. W ostatnim okresie zachowanie ojca uległo pogorszeniu. Stał się nerwowy, pyskaty nawet w obecności dziecka. Potrafi skrytykować matkę, rzucić jakąś uwagę, niestosowny epitet. Ojciec dziecka w przeszłości miał problem z narkotykami, alkoholem. Ostatnio przyjechał na spotkanie z dzieckiem i nie chciał zdjąć okularów przeciwsłonecznych, był pobudzony, dziwnie się zachowywał. W tle prowadzona jest sprawa karna za stalking. Facet nęka smsami matkę dziecka. Gdzie jest problem? Ostatnie kontakty realizował kurator społeczny który w swoich notatkach nie zawarł negatywnych uwag dotyczących ojca dziecka, na co zwróciła uwagę matka dziecka. W rozmowie wyjaśniającej kurator społeczny faktycznie zaczął coś kręcić i skłaniam się ku temu, że faktycznie pewne negatywne informacje mogły zostać pominięte. Matka dziecka ma żal, że nie ma żadnych argumentów do walki z ojcem dziecka skoro z notatek nic nie wynika. Według niej ojciec dziecka mógł powrócić do zażywania środków odurzających lub leków psychotropowych co miało miejsce kilka lat temu. Zna go i wie w jaki sposób kiedyś się zachowywał. Boi się o bezpieczeństwo dziecka i nie wie co ma zrobić. Kilka miesięcy temu pisała już do sądu, ale jej wniosek został odrzucony bo z notatek kuratora nic złego nie wynikało. Natomiast była taka sytuacja, że ojciec dziecka w sekretariacie był kiedyś agresywny wobec pracowników bo nie dostał od ręki akt. Zastanawiam się co teraz i jak zrobić. Nie zamierzam niczego koloryzować, pomijać i będę zwracał na wszystko uwagę, ale zastanawiam się co w tej sytuacji może zrobić matka skoro ma obawy o bezpieczeństwo dziecka w trakcie przyszłych kontaktów poza miejscem zamieszkania. Facet już deklaruje wycieczki do kina itd. W aucie ma zamontowaną blokadę alkoholową. Dziecko w jego obecności zachowuje się różnie. Od zadowolenia przez cały czas trwania kontaktu po zniechęcenie a nawet płacz już po godzinie spotkania.