Dyskrecja kuratora...?

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Dyskrecja kuratora...?

Postautor: RMB » 20 wrz 2005, 15:50

Witam wszystkim kuratorow.
Zainteresowala mnie pewna sprawa zwiazana z wykonywanie zawodu przez kuratora sadowego. Otoz pewnego dnia do drzwi zapukal pewien pan, przedstawil sie jako kurator sadowy i prosil o poswiecenie kilku minut na rozmowe o moim sasiedzie. Nie odmowilem. Pytania dotyczyly rzeczy ogolnych, jak sie sprawuje, czy nie ma z nim, jako sasiadem klopotow itp. Do rozmowy dolaczyla sie moja babcie ktora nalezy do raczej babc z dlugim jezykiem. W tym momencie zaczal sie wywiad ale to kurator odpowiadal. Opowiadal ze sasiad ma wyrok w zawieszeniu, ile , na ile, za co... itd. Spiewal jak na spowiedzi.
I tu moje pytanie do Was. Czy w przepisach prawa jest jakas wzmianka o dyskrecji czy nawet etyce wykonywanego zawodu? Chlopak ktory do tej pory mial dobra opinie zostal wziety na jezyki przez wszystkich sasiadow i jest traktowany jak czarna owca. Musial sie wyprowadzic z domu bo nawet rodzice nie wiedzieli o jego wyroku. Do tej pory wydawalo mi sie ze kurator nie dzieli sie z wszystkimi wokol takimi szczegolami.
Pozdrawiam.
Piotr.
RMB
 
Posty: 1
Rejestracja: 20 wrz 2005, 15:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Nabi » 25 wrz 2005, 0:11

Sama obecność kuratora sadowego i prowadzenie przez niego wywiadu juz wskazuje, że osoba o która pyta jest osobą która weszła w konflikt z prawem i najprawdopodobniej została skazana- tego nie da sie uniknąć. Ale jeśli było tak jak piszesz i kurator opowiadał ze szczegółami o skazanym zamiast pytać i słuchać to z całą pewnością powinieneś powiadomić o tym kierownika zespołu kuratorskiego w którym jest ten kurator, o którym napisałeś.
Nie napisałeś czy był to kurator zawodowy czy społeczny dlatego odpowiem Ci w odniesieniu do obu. W obu przypadkach kurator jest zobowiązany do tajemnicy informacji o dozorowanym.
Jest to obwarowane różnymi przepisami, podam Ci dla przykładu dwa najbardziej charakterystyczne:
Kuratorów zawodowych i społecznych obowiązuje "Kodeks etyki kuratora sądowego", przyjęty Uchwałą Krajwej Rady Kuratorów z dnia 6 maja 2004r. Art.9 tego kodeksu brzmi: "Wszelkie informacje o podopiecznym oraz jego rodzinie uzyskane przez kuratora sądowego podczas wykonywania przez niego ustawowych zadań objęte są tajemnicą. Nie narusza tajemnicy kurator, który przekazuje tego rodzaju informacje w celach służbowych" - cele sluzbowe dotyczą informacji przede wszystkim dla sądu i organów uprawnionych.
I drugi przykład: kuratorzy społeczni nim zostaną powołani składają przyrzeczenie, które brzmi: "¦lubuję uroczyście powierzone mi obowiązki kuratora sądowego wykonywać zgodnie z prawem i rzetelnie, w postępowaniu kierować się zasadmi etyki zawodowej, mając na względzie dobro Rzeczpospolitej Polskiej i dobro osób podlegających mojej pieczy, a także zachować w tejemnicy wszystkie okoliczności, o których powiziąłem wiadomość w związku z pełnioną funkcją".
Zatem jak widzisz kurator ma obowiązek nie tylko być dyskretnym, ale konkretnie ma obowiązek zachowania tajemnicy powziętych informacji.
Nabi
 

Postautor: kuratorka » 14 lis 2005, 18:45

no ok,ale kurator ma za zadanie dowiedziec sie o dorozwanym w jego srodowisku.Czy w takiej sytuacji mam nie wmowic-,ze jestem kutratorem?Sorry za takie byc moze banalne pytanie.
kuratorka
 
Posty: 31
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 14 lis 2005, 19:57

kuratorka pisze:no ok,ale kurator ma za zadanie dowiedziec sie o dorozwanym w jego srodowisku.Czy w takiej sytuacji mam nie wmowic-,ze jestem kutratorem?Sorry za takie byc moze banalne pytanie.

Przed przystąpieniem do czynności służbowych, każdy kurator (zaw. i społ.) powinien okazać legitymację służbową 8)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: kuratorka » 14 lis 2005, 20:09

ok, dzięki:)
kuratorka
 
Posty: 31
Rejestracja: 07 lis 2005, 16:42
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ewjusta » 12 sie 2006, 22:46

Ja w takiej kwestii
nadzoruję osobę i jej nieletnie dziecko, która mieszka u swojej matki niezameldowana. Prowadząc z podopieczną rozmowę ciągle dowiaduję się czegoś nowego, (są to rzeczy po których włos jeży mi się na głowie), jednak okazuje się, że do końca nie jest ona ze mną szczera. W swoich sprawozdaniach piszę to, co widzę i opisuję to, czego dowiem się od tej osoby. Już dwa razy rozmawiałam z jej matką i ta pani stwierdza, że jej córka po prostu oszukuje i ma zdolności do konfabulowania. Nigdy nie zdarzyło się tak, że matka zaprzeczyła lub uzupełniła informacje córki, a zawsze jest obecna przy naszej rozmowie (ale nie w tym pokoju). Po prostu informacje od obu pań są różne, zdarza się że sprzeczne. Co mam robić w takiej sytuacji? Coś mi się zdaje, że to matka tej dziewczyny jest bliska prawdy, a moja podopieczna nie do końca. Czy mam w tej sytuacji poroazmawiać ze swoją zawodową kurator? e.
ewjusta
 
Posty: 50
Rejestracja: 06 sie 2006, 15:48
Lokalizacja: śląsk
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości