problem z córką

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

problem z córkĄ

Postautor: swirek706 » 01 lis 2008, 23:32

jak napisać wniosek o ustanowienie kuratora nad małoletnią córką,która popadła w złe towarzystwo,a my nie mamy nad nią kontroli wychowawczej z powodu jej "buntu".
swirek706
 
Posty: 2
Rejestracja: 01 lis 2008, 23:22
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 02 lis 2008, 9:12

świrek,wniosek mozesz pisac,tylko,ze to nadal będzie Twoja córka nad która "nie masz kontroli wychowawczej".To co zobaczy twoja córka jak złozysz wniosek do sadu to utwierdzi się,ze nie radzisz sobie i musisz zwracać sie gdzies na zewnatrz o pomoc - sprawa w sadzie trwa,kurator nie bedzie z wami mieszkac i wychowywac Twojej córki.Moze jednak zanim to zrobisz spróbuj pójść sam(z partnerm) do psychologa i porozmawiac o trudnosciach jakie masz.Może psycholog podsunie sposoby radzenia sobie z trudnosciami (jesli to nastolatka to taka faza rozwojowa gdzie rodzic zaczyna miec coraz mniejszy wpływ w przeciwieństwie do rówiesników).Córka to też człowiek :) trzeba ja potrktowac jak dorosła i porozmawiac z nią o regułach.
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: swirek706 » 04 lis 2008, 20:49

wizyty już się odbywają tylko nie dają rezultatu u pani psycholog i pedagog. towarzystwo córki ma taki wpływ na nią i nic nie daje sobie powiedzieć one tylko mają racje. ostatnie ucieczka skończyła się w PO.pod wpływem alkoholu. po 2 dniach po opuszczeniu zakładu nie okazała żadnej skruchy
swirek706
 
Posty: 2
Rejestracja: 01 lis 2008, 23:22
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: punia » 13 lis 2008, 21:59

swirek!
A ja uważam, że powinieneś zwrócić się do sądu jeśli ma to pomóc Twojej córce. Oczywiście idealnie byłoby, gdyby ta sytuacja rozwiązała się "sama", gdyby córka "zmądrzała", przejrzała na oczy i zobaczyła, jakie błędy popełnia. Niestety tak nie jest.
Odnosząc się do słów epiem, nie sądzę, żeby wizyta w sądzie cokolwiek w Twojej (Waszej) sytuacji zmieniła. Myślę, żę w oczach córy już w tym momencie jesteście postrzegani jako ci, którzy "nie mają nad nią kontroli wychowawczej", "nie radzą sobie". Z własnego zawodowego doświadczenia wiem natomiast, że takie sądy łatwo wygłaszać, gdy problem nie dotyka kogoś bezpośrednio.
Uważam, że fakt, iż chcecie zwrócić się z tym do Sądu jest jak najbardziej słuszny i świadczy jedynie o Waszym zaangażowaniu i chęci zrobienia czegoś dla "ratowania" dziecka. To naprawde DU¯O! Myślę, że powinniście to zrobić jeśli rzeczywiście macie poczucie, że jest to jakaś deska ratunku.
Co do tego w jaki sposób wniosek do sądu napisać to proponuję po prostu udać się z tym problemem do kuratorów rodzinnych sądu w Waszej miejscowości. Są to osoby nacodzień spotykające się z takimi problemami więc nie ma co się krępować. Trzeba mówić szczerze i nie starać się niczego ukryć, bo to tylko szkodzi. Oni na pewno wszystko Wam dokładnie powiedzą (to wbrew pozorom NIC SKOMPLIKOWANEGO :)) a byc może nawet usiądą z Wami i pomogą takie pismo "stworzyć" (jak ma to często miejsce w moim sądzie). :)
¯yczę wytrwałości i szukania rozwiązań WSZÊDZIE, bo dobro dziecka jest tu najważniejsze, ważniejsze nawet od ambicji, by być postrzeganym jako świetny, dający sobie ze wszystkim radę rodzic! Pozdrawiam ciepło.
punia
 
Posty: 17
Rejestracja: 04 paź 2008, 16:57
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron