Jak i czy ustanowic kuratora

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Jak i czy ustanowic kuratora

Postautor: HannaOrzechowska » 01 mar 2008, 11:03

Mam 14 letnią córkę z która od dłuższego czasu nie moge sobie poradzić. W zeszłym roku po samookaleczeniach została hospitalizowna w szpitalu psychiatrycznym w Józefowie. Dokonuje zniszczeń w domu wybija szyby w drzwiach, niszczy sprzęt wczoraj nałykała sie proszków przeciwbólowych i wyladowała w szpitalu na płukanie żoładka jest pod opieka poradni psychologicznej chodzi na terapie rodzinne . Jest w drugiej klasie prywatnego gimnazjum do ktorego zostala przeniesiona z publicznego gimnazjum zgodnie z sugestia psychologa. Niestety nie uczy sie na 1 semestr miała większosc pał. Nie umiem sobie z nia zupełnie poradzic. Nie jestesmy rodzina patologiczna córka nie jest osoba uposledzonamiała robiono jej testy psychologiczne i wynika z nich ze jej poziom intelektualny w wielu obszarach jest wysoki. Czy w opisanej w skrócie sytuacji pomoc kuratora jest wskazana.? Prosze o porade myslałam tez o jakims ośrodku dla młodziezy trudnej z internatem ale nie wiem gdzie sa i czy córka mogłaby byc tam przyjeta.
HannaOrzechowska
 
Posty: 1
Rejestracja: 01 mar 2008, 10:41
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 01 mar 2008, 12:34

Hanno czy Ty i ojciec córki równiez uczestniczycie w terapii rodzinnej?
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: kgb14 » 01 mar 2008, 15:44

Witam.
Pozwolę sobie napisać kilka słów w tym temacie chociaż jestem kuratorem ,,dorosłym'' wczesniej jednak byłem rodzinnym ale ,,społecznym'' .

Mam nadzieję , że koleżanki i koledzy rodzinni zabiorą jeszcze głos w tej sprawie .

Hanno , jesli nikt nie zgłosił sprawy do sądu ponieważ małoletnia nie popełniła jeszcze czynu zabronionego to zostawiłbym to tak jak jest . Tzn. Twoja córka jak piszesz popełniła taki czyn w domu jednak z oczywistych względów Ty tego nie zgłosiłaś . Gdybyś to zrobiła Córka miałaby prowadzoną sprawę Nw ( nadzór wychowawczy ) .
Z Twojej relacji wynika ponadto , ze robisz wszystko co jest właściwe i wskazane aby swojej córce pomóc , więc na tej podstawie nie ma powodów do prowadzenia sprawy Opm ( opiekuńczej ) , wiaże się to z ograniczeniem władzy rodzicielskiej.

Gdyby córka jednak miała prowadzoną jakąkolwiek sprawę w Sądzie Rodzinnym , to przypuszczam , że kurator zawodowy ,,rodzinny'' , nie miałby tyle czasu ( mogę się oczywiście mylić to zależy od obciążenia danego kuratora ) aby poswięcić Twojej córce tyle czasu którego potrzebuje aby poradzić sobie ze swoimi problemami . Może gdyby sprawe prowadził bardzo kompetentny kurator społeczny , który jest terapeutą zawodowo to miałoby to sens .

Ponadto kurator , zawsze ( lub prawie zawsze ) początkowo jest odbierany jako pewnego rodzaju ,,straszak'' który nie koniecznie będzie pozytywnie wpływał na zachowanie Twojej córki . Na właściwe zrozumienie i nawiazanie kontaktu miedzy podopiecznym a kuratorem potrzeba dużo czasu ( a tu trzeba działać szybko ).

Piszesz , że jesteś gotowa skierować swoją córke do jakiegoś specjalnego ośrodka - słusznie . Ja niestety takich ośrodków ( a zwłaszcza prywatnych ) nie znam i tu powinni się wypowiedzieć ,,rodzinni'' .

Zauważę jeszcze jedną żecz - podobnie jak eipiem - konieczne jest abys uczeszczała na terapię rodzinną razem z mężem ( ojecem ) lub aktualnym partnerem .

Przypuszczam , że zachowanie Twojej córki jest jednak spowodowane jakimis problemami w domu , nie będe tu wymieniał jakimi ale jest ich sporo . Mogą to być problemy takie których Ty nie zauważasz , a czuje lub widzi je tylko Twoja córka . Może to być np. poświecanie zbyt małej uwagi dziecku z Twojej strony lub ze strony partnera ( ale zanaczam to tylko przykłady ) . Problemy moga być wszędzie z którymi Twoja córka sobie nie radzi , jeśli nie w domu to może nawet w środowisku ( sąsiedzi , szkoła , znajomi ) .

Oprócz zgłoszenia się na terapię rodzinną jak pisałem wcześniej , podejdź do swojego właściwego miejscowo Sądu i porozmawiaj z kuratorem rodzinnym , wytłumaczy Ci co i jak wygląda w praktyce , jeśli nie zrozumiałaś mojego wywodu .

Pozdrawiam i życzę dużo siły .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość