sytacja dość skoplikowana; otóż brat alkoholik co kilka tygodni przyjeżdża do mamy do domu; przebywa u niej czasami tydzień innym razem kilka tygodni; na co dzień na drugim krańcu Polski
brat nie łozy na koszty związane z utrzymaniem; czynsz i media płaci mama wraz ze mną; jak zmusić go do płacenia części kosztów; zarównie gdy przebywa u mamy jak i wtedy gdy go nie ma?
rok temu zmarł tata; nie pozostawił testamentu zatem poprzez dziedziczenie ustawowe, którego jeszcze nie było brat staje sie współwłaścicielem części mieszkania
kiedy on jest w domu często dochodzi do awantur pomiędzy nim a mamą, nie mieszkam tam, ale ostatnio nawet zaniepokojona sąsiadka zadzwoniła do mnie, że w nocy były krzyki a od rana następnego dnia nie syłyszała mamy
co z tym począć, chciałbym jakoś np odkupić część mieszkania należącą do brata, by wymeldował się i poszedł w świat
gdy on jest w domu mama zmuszona jest do zażywania leków uspokajających; przed chwilą pogotowie zabrało ją do szpitala, znów zapewne była sprzeczka o czym mama mi nie mówi
w jaki sposób pozbyć się tego człowieka?
samo podanie do sądu spowoduje ciągnąca się sprawę, w ostateczności nadzór kuratora nad alkoholikiem i nic poza tym
jak ukrócić tę sytuację?
bardzo proszę o poradę
Wątek przenoszę do właściwego działu. Post nadpisany w dziale kuratorzy dla dorosłych- usunąłem. Proszę o umieszczanie postów we właściwych działach. kesey