rodzinnego . znam jedna kobiete wyzsze wyszksztlacenie zadnych konfliktow z prawem doskonala opinia ma dwoje dzieci 13 i 10 lat jej syn niegrzecznie sie zachowywal a ona miala 40 stopni temperatury i aby go nastarszyc( chlopiec zamknal sie w kuchni i nie chcial wyjsc) wziela za telefon i na niby zadzwonila na policje pech chcial ze faktycznie sie tam dodzwonila i przyjeto wezwanie jakie bylo zdziweinie gdy policja przyjechala w zwiazku z powyzszym z urzedu skierowano sprawe dalej do zbadania powolano kuratora sadowego ktory byl u niej z jednqa wizyta i stwierdzil ze demoralizuje dzieci i jest niekomunikatywna ???? czy taka jest rola wychowawcza pomijam fakt ze ojciec dzieci ktory nie utrzymuje z nimi kontaktu jest radca prawnym czlowiekiem o duzych wplywach dlaczego nie ma dyskusji na normalnych kuratora kuratora i rodzica ? bardzo prosze o odpowiedz
Przepraszam, ale to się kupy nie trzyma. Kobieta nie chciała się dodzwonić, ale się dodzwoniła. Kurator skierował sprawę do sądu (skoro przyszedł, to znaczy, że sprawa już do sądu trafiła). Chyba Pana ktoś nie poinformował dokładnie, jak było.