Mój 15letni syn dwa razy uderzył kolege,były to dwie sytuacje,na policji próbowali mu dopisac kilka innych rzeczyale on przyznał sie tylko do tego co zrobił.Policja zatrzymała go w izbie dziecka i jego dwoch kolegow,ktorzy tez brali udział w tym.Bedzie sprawa w sadzie rodzinnym,była juz u mnie p. kurator na wywiadzie ktora po rozmowie z nami i z synem
powiedziała ze bedzie wnioskowac o upomnienie,poniewaz jest to pierwszy taki przypadek syna,on bardzo tego załuje i jestem pewna ze nigdy juz nikogo nie uderzy.Jednoczesnie syn bardzo przezywa to ze moze isc do zakładu poprawczego,widze po nim ze jest załamany i sie boi .On jest bardzo słaby psychicznie,nigdy nic złego wczesniej nie zrobił a teraz jest bardzo przerazony.Dodam ze chłopiec ktorego syn uderzył tez go zaczepiał tylko mysmy o tym nie wiedzieli.Syn sie przyznał załuje ,ale ja rowniez zdaje sobie sprawe ze zostanie ukaranyi ze musi za to odpowiedziec.Bardzo prosze napisac jak taka sprawa w sadzie wyglada,czy jest np prokurator czy powinnam wziasc adwokata,co mu moze grozic za to co zrobił.Bardzo prosze o rade i odpowiedz.