wydanie zarządzeń opiekuńczych????

[tomlan]

Witam.
Mam takie pytanie .Dostaliśmy z żoną wezwanie z sądu w sprawie wydania zarządzeń opiekuńczych dla naszej dwójki małoletnich dzieci ,po krótce powiem że winna jest żona(nadmiar alkocholu) ale wezwanie dostaliśmy oboje ,o co bedzie pytał sąd i czy może mi od razu odebrac moje dzieci bardzo sie boje .
Prosze o odpowiedz tomlan@wp.pl

[Dominik@]

witaj;
są wszczyna i prowadzi postępowanie opiekuńcze jesli otrzymał informację o zagrożeniu dobra dzieci. Zarówno Ty jak i Twoja żona macie pełną władze rodzicielską nad swoimi dziecmi więc wezwania otrzymaliście razem. Sąd będzie badał warunki opiekuńcze i wychowawcze warszych dzieci (może posiłkowac się także wywiadem kuratora w miescu waszego zamieszkania)i wyda odpowiednie zarządzenia. podałeś zbyt mało danych, aby stwierdzić czy stracisz dzieci - jest to jednak rozwiązanie oststeczne i Sąd może wcześniej wykorzystać inne dostępne środki, aby pomóc waszej rodzinie "stanąć na nogach" - np. zobowiązać żonę do podjęcia terapii odwykowej, ograniczyc władzę rodzicielską poprzez ustanowienie nadzoru kuratora itp.. Jeśli żona ma problem z nadużywaniem alkoholu warto skontaktować się z ORPA i podjąć terapię odwykową, ośrodki te pracują także z osobami żyjącymi w związku z osobami dotniętymi chorobą alkoholową - z czego możesz skorzystać i Ty.
To takie ogólne informacje, decyzję w sprawie waszej rodziny podejmnie Sąd

[kgb14]

np. zobowiązać żonę do podjęcia terapii odwykowej,

A jak okaże się to nieskuteczne , lub ta Pani stwierdzi , że ma to w ... to co

Nie odp. Dominik@ . Znam odp. Sytem jest w tym zakresie ....

Powinna być jakaś reforma w tym temacie , dla dobra rodzin , dzieci i nas wszystkich .

Jesli admin uwaza , że i tak za dużo napisałem to prosze o skasowanie posta . Kto przeczytał to jego zysk

[Kobra]

---------- 21:36 04.08.2008 ----------

Witam!
Tomlan, faktycznie podałeś za mało informacji odnośnie toczącego się postępowania sądowego.
Przede wszystkim, czy jest to postępowanie rozpoznawcze o ograniczenie, pozbawienie, czy zawieszenie władzy rodzicielskiej?
Dalej, kogo ono dotyczy, tylko żony, czy Was obojga?
Następnie, czy jesteś uczestnikiem postępowania, czy występujesz w charakterze świadka? Te podstawowe kwestie powinno zawierać wezwanie do sądu.
Jeżeli jesteś uczestnikiem(stroną) postępowania, masz prawo wglądu do akt sądowych, a także do składania wniosków dowodowych. Na wszelkie nurtujące pytania uzyskasz odpowiedż w sekretariacie Wydziału Rodzinnego.

Co do zabrania dzieci, sąd może wydać decyzje o umieszczeniu małoletnich w środowisku zastępczym (placówce opiekuńczo-wychowawczej lub rodzinie zastępczej) na każdym etapie postępownia, jeżeli tylko stwierdzi,iż życie i zdrowie dzieci jest zagrożone.

Proponuję udać się również do zespołu kuratorów rodzinnych, tam uzyskasz informacje na temat władzy rodzicielskiej, opieki oraz kurateli.

W Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie powinieneś bezpłatnie otrzymać pomoc prawną oraz psychologiczną, natomiast Gminne lub Miejskie Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych udzielą Ci porad związanych z uzależnieniem od alkoholu.

Pozdrawiam.

---------- 22:41 ----------

Kgb 14, przeczytałam Twój post i jako kurator zawodowy wstydzę się za to co napisałeś i jak napisałeś

[kgb14]

Kobra pozwól mi wstydzic się za siebie .
Wstyd to jest tylko kraść ...

A może nie mam prawa do wyrażania swoich opinii

A może kogoś obraziłem czymś Jesli tak to napisz czym i gdzie

To , że widzę potrzeby pewnych zmian to jest złe

[jurek]

Kobra napisała:

"Kgb 14, przeczytałam Twój post i jako kurator zawodowy wstydzę się za to co napisałeś i jak napisałeś "

Popieram opinie Kobry a kgb14 po prostu moim zdanie nie ma pojęcia co miała na myśli Kobra i z tego powodu też jest mi wstyd. I mam nadzieje że kgb14 mi nie napisze że mam za niego się nie wstydzić gdyż kgb14 występuje tu jako Kurator Sądowy a nie przysłowiowy Jaś Fasola .

ps. wykrzykniki użyte świadomie – kgb14 !!! - TAK krzyczę na Ciebie.

[kgb14]

Jurku nie boję się Ciebie

Może szanowne grono kuratorów zawodowych mnie oświeci .
Jurku nie wiedziałem , że potrafisz czytać w myślach

[Nabi]

Osoby bezwstydne zwykle wstydzą się za innych, bo za siebie nie mogą - w końcu przecież wstydu nie mają

[jurek]

Ok. kgb14 swoją wypowiedzią podważyłeś moim zdaniem wiarygodność Sądu a jako Kurator Sądowy nie powinieneś tego robić

[kgb14]

Jurku z zasady nie jestem hipokrytą .
Staram się ludziom pomagać .
Myśle , że dobrze zdajesz sobie sprawę z problemów z jakimi borykają sie Sądy Rodzinne i kuratorzy rodzinni .
Myślę , ze również doskonale znasz realia.
No jeśli twierdzisz , że wszystko jest w tym temacie ok. to jesteś nieco oderwany od rzeczywistości .

I tak powstrzymuje się od komentowania pewnych tematów właśnie dla tego aby nie robić tego co napisałeś ( w mojej ocenie dot. to zwłaszcza Sadów rodzinnych ) .

Karniści dadzą radę , ale tam gdzie chodzi o dzieci .

Do uznania moda/admina pozostawiłem czy post należy zostawić czy usunąć ( z uwagi na wiarygodność Sądu ) - post został .

Ewentualnie mogę zaproponować aby usunac wszystkie zbędne posty moje , Nabiego i dopisek Kobry .
Ale jak napisałem do uznania ( i błagam nie piszcie o smutnych panach , może jak przeczytają to pójdą po rozum do głowy i cos sie zmieni w wielu tematach - oczywiście na lepsze dla DZIECI nie dla nas ) .

Pozdrawiam .

[Kobra]

Kgb14, dokładnie tak jak napisał Jurek, który świetnie potrafi czytać w myślach
A dalszą część mojej odpowiedzi znajdziesz na pw.
Pozdrawiam.

[kgb14]

Kobra masz odp. na PW.

Szkoda mogłaś to napisać na forum . Pewnie odpowiedziałbym tak samo .
Jak chcesz i masz chęć to masz moje zezwolenie na wkljenie mojej odpowiedzi na swoją uwagę .

Obawiam się tylko , że dla niektórych ten punkt widzenia byłby nie do przyjęcia .

Pozdrawiam.

[iryga]

pozwolę sobie wtrącić sie do dyskusji, a jeżeli jest to nie stosowne, prosze o skasowanie mojej wypowiedzi.

Moje doświadczenia z sądami, kuratorami czy osrodkami pomocy rodzinie i organizacjami na rzecz dzieci sa ogólnie na ocenę dostateczny z minusem.
Dlaczego:
1/ tak naprawde żadna instytucja poza sądem tak naprawde nie jest władna skutecznie pomóc dziecku, jeden z rodzicow jak sie bedzie upierac i szukac różnych możliwosci obejścia prawa, to trwać taka decyzja bedzie lata,
2/ sad można tylko prosić uprzejmie, wnosić wnioski i pisma w terminie!!!!, bo inaczej dowiemy sie, że nieznajomość prawa szkodzi!
3/ praca kuratora jest trudna, bo styka sie bezposrednio z różnymi ludzmi i sytuacjami, nie zazdroszczę!, ale tak też naprawde może tylko wnosić uprzejmie sprawozdania do sadu a ocena i tak należy do sądu,
4/ pomoc prawna w centrach rodzinie itp.to tylko strata czasu

p o w ó d

mamy prawo dobre ale należy je skutecznie egzekwować i w miare potrzeb bieżąco poprawiać "dla dobra dziecka"

należy rowniez rozliczać sędziów ze skutecznosci wydawanych orzeczeń sądowych pod katem ew.stronniczości, błędnej interpretacji przepisów prawa, przewlekłości postepowania,

wydawania orzeczeń sądowych na posiedzeniach niejawnych bez wzywania stron w sytuacji zgromadzonych dowodów.

To sędzia moim zdaniem winien dyscyplinowac matke lub ojca w przypadku nadużywania swoich uprawnień, gdzyż dziecko nie jest niczyja własnoscia!

Uwazam, że gdyby sady były konsekwentne, to problem "prania mózgu dziecku" czy jak kto woli szantażu emocjonalnego byłby marginalnym.a tak nikt nic nie może a dziecko jest "karta przetargową"
Wiem, ze kiedys moja córka rozliczy nas rodzicow, sady ale czy bedzie w stanie komuś zaufać?

takie mam doświadczenie, smutne!

[kgb14]

Nie znam Cię iryga , nie wiem kim jesteś ale ładnieto ujęłaś

Kobra ciekaw jestem czy jakoś odniesiesz się do wypowiedzi irygi.

Jurku a może Ty ?

Kobra i porównaj proszę ten post irygi z moją odpowiedzią na Twoje PW.

ps. Jeśli Admin uważa , że nasze wypowiedzi są niestosowne ( nie poprawnie politycznie ) to prosze o usunięcie postów .

[iryga]

jestem ojcem walczacym o kontakt z córka, nie umiem i nie chcę naginać lub naruszac prawa, ale wymagam tego samego od stanowiacych prawo i stojacych na straży jego przestrzegania, czyli kazdy w swoim zakresie.
W czasie swojej walki o dziecko nigdy nie stwierdziłem, ze wszyscy do ktorych przyszło mi zapukać sa beznadziejni, o nie, nie wolno wszystkich wkładać do jednego worka!
Moze jestem marzycielem lub naiwniakiem, ale jezeli jest postanowienie a strona je nie wykonuje, a egzekwowanie tegoż jest bezskuteczne rozmywa sie w czasie to coś lub ktos zawodzi!
W sadach rodzinnych piorytetem powinien być czas i skuteczność, bo to jest "dobro dziecka",