dziwne wezwanie, niew wezwanie prośba

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

dziwne wezwanie, niew wezwanie prośba

Postautor: galibum » 26 lis 2008, 11:29

Witam.

Koleżanka w skrzynce pocztowej znalazła ... no właśnie. Nie wiadomo co znalazła. Kartkę z z mniej więcej takim tekstem. "Pani XXXX proszona o kontakt z kuratorem zawodowym (tu nieczytelne nazwisko) w celu wywiadu". Tu nr tel gdzie zadzwonić stacjonarny komórka podpis. Tyle, że wszystko napisane długopisem, odręcznie na kolanie, na połowie kartki A4 oderwanej ręcznie. Bez pieczątek bez niczego takiego nawet nie w kopercie. Generalnie to w chwili wolnej sam mógłbym z nudów napisać takie pismo. I powkładać w skrzynki na połowie osiedla.

Czy można na wywiady wzywać w ten sposób? Nie mam pojęcia, bo ani ona, ani ja ani nikt z naszych znajomych z kontaktami z kuratorami jakimikolwiek nie miał do czynienia. A sytuacja jest dziwna, bo jest ona w trakcie rozwodu. Mąż to choleryk, złożyła na niego nawet doniesienie w sprawie groźby karalnej. Jeździł za nią z bratem i ojcem przez 2,5h w nocy po mieście,żeby na parkingu jak wysiadała przy dziecku objechać ją od k... i poinformować, ze ją zap.... Co zabawne, pomimo świadków (sytuacja miała miejsce potem jeszcze raz), prokuratura umorzyła sprawę bo oni powiedzieli, że to wyglądało zupełnie inaczej (oni nie mieli ani jednego świadka, że wyglądało to zupełnie inaczej, a ona aż 3), i że były to utarczki słowne (jakkolwiek dziwna to utarczka, gdzie jedna osoba bluzga a druga przerażana wsiada w samochód i jedzie na komisariat goniona przez drugi samochód pod tenże komisariat w środku nocy) wywołane stresem wywołanym rozwodem.

Ale to nie forum na temat zasadności postanowień prokuratury. Koleżanka się obawia, że to znowu może być jakaś chora gra jej męża, który powiedział że jak zrzeknie się ona alimentów to rozwód przebiegnie spokojnie i bez problemów a jak nie to będzie mieć "niezłą jazdę i wojnę".

Gdzie można sprawdzić czy taki kurator wogóle istnieje, i na jakiej podstawie chce przeprowadzać jakiś wywiad?
I czy w świetle tego wywiadu mogą być jakieś kłopoty w trakcie rozwodu?
galibum
 
Posty: 2
Rejestracja: 26 lis 2008, 11:05
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: punia » 26 lis 2008, 14:16

galibum
1) kurator owszem pracuje w terenie, ale gdy raz, drugi, pięćdziesiąty ósmy nie zastaje nikogo w domu, to niestety pozostawia takie właśnie informacje, jaką Twoja koleżanka znalazła u siebie. Na kartce znajduje się nr telefonu (zapewne do sądu) więc nie wydaje mi się, żeby któryś z sąsiadów Twojej znajomej chciał jej w ten sposób zrobić "dowcip".
2) poza tym uwierz mi - mało śmieszne jest dla nas - kuratorów chodzenie na wywiady i słuchanie o często BARDZO trudnych sytuacjach i problemach życiowych (więc nie mów proszę, że sam mógłbyś takie kartki powkładać w drzwi u połowy osiedla, bo my naprawdę nie robimy tego "z nudów"!!!)
3) sprawdzić, czy taki kurator istnieje możesz po prostu dzwoniąc do sądu!
4) wywiad kuratora jest wywiadem, który zleca mu Sędzia bądź prokurator (i na takiej właśnie podstawie kurator ten wywiad przeprowadza). Należy więc pamiętać, że sprawozdanie z takiego wywiadu zawsze trafia na biurko wyżej wymienionych (a w związku z tym - oczywiście MO¯E MIEÆ WP£YW na wiele decyzji Sędziego)
5) a swoją drogą fajnie jest mieć swoje wizytówki, wygląda to nieco "poważniej" - to już uwaga do kuratorów. :)
Pozdrawiam.
punia
 
Posty: 17
Rejestracja: 04 paź 2008, 16:57
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: galibum » 26 lis 2008, 15:09

Ale po co te wykrzykniki? Mówiłem, 0 doświadczenia w kontaktach z prokuraturą i kuratorami, więc skąd miałem wiedzieć, że zostawianie takich mało profesjonalnych i wiarygodnych to normalny zwyczaj. Wizytówki faktycznie by poprawiły wiarygodność, jeszcze bardziej pieczątki i koperty z adresem zwrotnym ;)

A jeśli chodzi o "raz, drugi, pięćdziesiąty ósmy nie zastaje nikogo w domu". No trudno jeśli chodzi się bez wcześniejszego umówienie do kogoś kto pracuje na zmiany, a grafik jest tydzień rano - tydzień popołudniu, lub 2 dni rano - 2 dni popołudniu, lub dzien rano - dzien popołudniu (w zależności jak w danym miesiącu kierownik grafik ułoży), to nie ma się co dziwić, że często nie zastaje się nikogo w domu.
galibum
 
Posty: 2
Rejestracja: 26 lis 2008, 11:05
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: gaga » 26 lis 2008, 21:24

a jak tu sie umówic jak ma sie tylko adres i nic wiecej a np w ksiażce tel nie widniej numer stacjonarny do owej osoby???????????????? a termin na przeprowadzenie wywiadu goni kuratora- wyznaczony termin rozparwy czy posiedzenia Sadu. Nie jest to może i najlepsza praktyka a punktu widzenia osoby któa ma sparwe w Sazie ale z punktu wiedzenia kuratora skuteczny często srodek na załątweinie sparwy lub chociażby nawiazanie kontaktu jesli kurator zostawi numer kontaktowy ;)
Prosze zrozumiec chodzi o ułatwienie a nie o to żeby komukolwiek cokolwiek utrudnic - ja np zostawiam kartki ze wskazanym terminem do stawienia sie w Sadzie a potem elestycznie (tel. rozmowa) dostosowuje termin tak żeby pasowało obu stronom
gaga
 
Posty: 104
Rejestracja: 11 gru 2005, 12:35
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 26 lis 2008, 21:53

Uzupełnię tą dyskusję o stwierdzenie , że mam przy sobie kilka podbitych pieczątką wezwań do stawiennictwa , dodatkowo mam pieczątkę imienną ze sobą . Wypełniam wezwanie i zostawiam w drzwiach , dodatkowo pisze tam nr tel. -- nazwijmy go ,,służbowego'' - ale tylko w przypadkach kiedy jest skrzynka pocztowa . Jeśli nie to do koperty ( którą też mam przy sobie wkładam wydrukowaną wizytówkę z nr tel imieniem i nazwiskiem , dniem dyżuru ) oraz zwykłą kartkę na której mniej więcej piszę o co chodzi . Dodam tylko dla mniej zorientowanych , że tego typu ,,wezwania'' nie mają skutków prawnych .

Jednak dobrze bym radził aby nie zlekceważyć sobie takiego ,,wezwania'' czy prośby kuratora o kontakt - działa to tylko na niekorzyść osoby wobec której zarządzono przeprowadzenie wywiadu środowiskowego .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron