Dozór kuratora nad osadzonym w Zakładzie Karnym

[lilen5]

Co robicie z aktami skazanego, który został osadzony w Zakładzie Karnym, jeśli ma drugie akta? Nam KO polecił sprawować dozór i co 3 miesiące zwracać sie do ZK o opinię, ale jak objąć dozór, jeśli on przebywa na drugim końcu Polski? w jaki sposób sporządzić diagnozę środowiskową, pouczenie, sporządzić notatkę z pierwszej rozmowy? Macie jakieś pomysły?

[ender]

Zgodnie z wytycznymi MS akta są przesyłane do Zespołu właściwego dla danego zakładu karnego

[Weronika_]

wysyłam do podopiecznego pouczenie, obowiązki i pismo w kt. informuję o konieczności niezwłocznego zgłoszenia się do kuratora po opuszczeniu z.k., podaję dni swojego dyżuru, tel. w sądzie, jeśli kara do odbycia jest długa, piszę wniosek o zawieszenie postępowania, jeśli nie, kontaktuję się z działem ewidencji osadzonych z.k., wychowawcą
mam dozory w poprawczaku, tych nie zawieszam, prowadzę dozór. prowadzimy też akta "Ps" w zakładzie karnym,

[lilen5]

ender, ostatnie wytyczne MS mówią, aby nie wysyłać drugich i kolejnych akt do Zespołu właściwego dla miejsca osadzenia.
Weroniko, dzięki za odpowiedź, ale objęcie dozoru polega na bezpośrednim kontakcie z dozorowanym. Jeśli wysyłasz więc pisma, to dozór nie jest objęty, a jeśli dozorowany zgłosi się do Ciebie np. po miesiącu to zgodnie z rozporządzeniem MS, dozór nie został objęty w terminie. Twoje rozwiązanie jest jednak najbardziej logiczne. Szkoda, że nikt z MS, ani Kuratorzy Okręgowi pisemnie nie sprecyzują, jak postępować w takich przypadkach. Jedne Zespoły akta odsyłają, a inni tylko kontaktuj a się z wychowawcami z ZK. Pozdrawiam serdecznie

[JędrzejB]

Czy nie wystarczy w takiej sytuacji napisać do ZK prośbę o wystawienie opinii skazanemu za okres do 6 miesięcy a akta pozostawić w Zespole?
Można również napisać do ZK prosząc o podanie czy skazany wystąpił o udzielenie mu pwz bądź też wystąpił Dyrektor o udzielenie pwz skazanemu(przypuszczalną datę pwz można samemu ustalić opierając się na informacjach z KRK i z ZK)
Czytając wypowiedź Weroniki_odnoszę wrażenie, że Weronika_ zapieszcza skazanego, który najpewniej doskonale orientuje się, że:
1. otrzymał kolejny wyrok
2.powinien po opuszczeniu ZK niezwłocznie zgłosić się do kuratora zawodowego(obojetnie do którego z właściwego Zespołu)

Wyobrażam sobie jaka radość skazanym sprawiają nadgorliwi kuratorzy wysyłający im pouczenia do ZK, jakie padają komentarze ....

Olbrzymia większość skazanych odbywając karę przymusowo nabywa szczątkowej wiedzy prawnej ale do posiadania akurat tej potrzebnej znajomości cząstki wiedzy prawnej na pewno kuratorowi się nie przyznają.
Kończąc prosiłbym o wyjaśnienie po co skazanemu pouczenie w ZK, po co mu informacja o terminach dyżuru kuratora?

[Weronika_]

najczęściej jest to podopieczny z mojego terenu, mając w aktach zwrotkę, że otrzymał pouczenie dot. dozoru + obowiązki+informacje kiedy mam dyżur, po opuszczeniu ZK, nie muszę się "martwić" o to , że podopieczny mi "zniknął" a ja "nie zdążyłam" go pouczyć. Nie przesyłamy akt choć koleżeństwo z innych zespołów nas nie oszczędza!
A czy kolega JędrzejB może mi podpowiedzieć czy prowadzi teczki Ps i jak sobie poradzić z listą życzeń osadzonych? Pozdrawiam serdecznie

[kaszpiroski]

Przecież o opinię do ZK nie pisze się od dawna! Jeśli mnie pamięć nie myli to już ok. dwa lata temu MS wpadło na genialny pomysł żeby środek probacyjny (z zasady wykonywany w warunkach wolnościowych) w postaci dozoru kuratora wykonywać w zakładzie karnym Genialne. Nie słyszałem, żeby się z tego wycofali. A my jedziemy z tym koksem i zadręczamy biednych wychowawców swoimi raczej niewiele dającymi wizytami. A może MS chodziło o tzw. podwójne oddziaływanie...

[kasminka]

w naszym sądzie od stycznia, postępując zgodnie z wytycznymi ministerstwa przesyłaliśmy takie akta do sądu właściwego ze względu na siedzibę ZK. Nadmieniam że w moim mieście są 2 ZK i z Polski spływało nam sporo akt. Chodziliśmy do tych skazanych do ZK, tam ich obejmowaliśmy a z czynności sporządzaliśmy standardowe karty. Ale w poniedziałek wpłynęło pismo z Ministerstwa i powróciliśmy do dawnej praktyki - nie wysyłamy akt, telefonicznie kontaktujemy się z administracją ZK, rozmawiamy z wychowawcami, co 3 miesiące zwracamy się o opinię,z tych czynności sporządzamy karty, a sprawozdania z dozoru raz na rok