Witam
W trakcie służby wojskowej 6 lat temu zostałem skazany przez sąd wojskowy za bójkę po długiej przeprawie otrzymałem wyrok w zawieszeniu mam dozór kuratorski do maja
Niedawno urodził mi się syn z 3 letniego nieformalnego związku wszystko pięknie szczęśliwie zaręczyliśmy się były plany - zamieszkamy ,wychowamy wspólnie ogólnie damy sobie rade ważne że razem
Jednak do czasu póki nie zaczęła mieszać się rodzina z jej strony bezpośrednio w nasze życie ,związek i ważne kwestie wychowawcze.Byłem cierpliwy myślę może potrzebuje trochę czasu ochłonąć zrozumieć kilka faktów więc nie poruszałem drażliwych tematów. Nasz kochany synek ma 4 miesiące któraś z kolei propozycja wspólnego zamieszkania została odrzucona powiedziano mi że jestem dla nich obcy i nie mile widziany ogólnie dostałem do zrozumienia że moja osoba w ich domu jest nie potrzebna i nie powinienem przychodzić wielokrotnie i w bardzo nie miły a nawet brutalny sposób.
Staram się jeżdzić jak najczęściej tam zajmować dzieckiem i wspierać mamusie ;przewijam karmie sprawdzam temp. podaje leki kąpie jak mi pozwoli ogólnie tak pełną gębą i z poświeceniem, podczas pobytu w szpitalu opiekowałem się maluchem 16/h na dobę przez 6 dni wszystkie noce ,kąpałem codziennie ważyłem itd. troszczyłem i nie spuszczałem oka
Niedawno po moich naleganiach postanowiliśmy że weekend spędzimy u mnie razem z dzieckiem udało mi się do tego doprowadzić niestety została tylko na jedną noc i z wielkim trudem ,byłem szczęśliwy że chociaż przez chwilę nasz kochany synek ma oboje rodziców
Przestała całkowicie liczyć się z moim zdaniem stwierdziła że "dla mnie jest najważniejsza tylko moja rodzina i MOJE dziecko" zerwałem zaręczyny
Zastanawiam się co dalej jeżeli nie będzie porozumienia czy składać wniosek o ustalenie kontaktów może ktoś ma wzór takiego wniosku
I jaki jest standard tych kontaktów ,matka dziecka i jej rodzina twierdzą stanowczo że ono jest za małe żeby zostawać u mnie na weekendy pod opieką własnego ojca czyli mnie