Kurator znęca się nademną i prześladuje ..

[Malwin91]

Wiem popełniłem błąd w życiu "posiadanie narkotyków" i moim zdaniem zapłaciłem za to za wysoką cenę .. dostałem wyrok w zawieszeniu i nadzór kuratora.
Nadzór kuratora to dla mnie koszmar. Choruje na depresje i każda wizyta pani kurator działa na mnie żle .. może powiem o co chodzi .
Spodziewalem sie krótkich wizyt i kilku pytań .. natomiast moja pani kurator przeprowadza zemną co miesiąc godzinny wywiad w którym "znęca się na demną psychicznie" zadaje pytania typu "Co robiłeś 3 dni temu"? I w tym momencie musze jej streścic cały mój dzień. Musze jej streszczać życie każdego z moich kolegów... co chwile przypomina mi że żle z nią współpracuje..
No i jeszcze dochodzą do tego wielekrotne telefony do szkoły mimo że mam skończone 18 lat !! więc nie musze uczęszczać do szkoly..

Czy trafilem na nadgorliwego kuratora czy to po prostu norma ?

[agawe]

Praca kuratora ze skazanym jest prowadzona za pomocą różnych metod i technik. Wybór tych metod i technik należy do kuratora, stąd praca różnych kuratorów może być prowadzona w różny sposób.
Nie ma jedynie słusznego sposobu postępowania.
Skoro Pana kurator unał, że istotne jest pozyskiwanie szczegółowych informacji na temat sposobu spędzania czasu przez Pana - winien Pan takich informacji kuratorowi udzilelać.
To kurator bowiem decyduje, jakie informacje są mu potrzebne do skutecznej pracy resocjalizacyjnej.
Jeżeli stan depresyjny uniemożliwia Panu aktywne uczestnictwo
w rozmowach z kuratorem, może Pan poinformować o tym kuratora, udokumentować stan chorobowy odpowiednim zaświadczeniem i ustalić z kuratorem sposób kontaktu, który nie będzie obciążający dla Pana zdrowia.

[Aurelius]

Z tego co piszesz, jesteś młodym człowiek. Jednocześnie podajesz, że za to, co zrobiłeś (posiadanie narkotyków), zapłaciłeś wysoką cenę, za co uważasz, jak domyślam się - wyrok w zawieszeniu i owy "nieszczęsny" dozór kuratora.
Otóż chcę Cię uświadomić, że ten występek, za który zostałeś skazany jest zagrożony karą do 3 lat pozbawienia wolności w warunkach ogólnych. Więc skoro wyrok, który otrzymałeś, rozpatrujesz w kategoriach wysokiej ceny, to jakbyś podszedł do wyroku kary bezwględnej pozbawienia wolności, tzn. bez "zawiasów" i perspektywy odbycia kary w zakładzie karnym?

Musisz dostrzec, czy też nauczyć się dostrzegać także plusy sytuacji, w której się znalazłeś. Sąd, mimo, iż orzekł wobec Ciebie pozbawienie wolności, to pozytwnię ocenił Twoją osobę, stosując warunkowe zawieszenie tej kary. Doszedł bowiem do wniosku, że dajesz rękojmie, że cele kary pozbawienia wolności, na którą zostałeś skazany zostaną osiągnięte w warunkach wolnościowych, tj. bez izolacji więziennej, pod pewnymi warunkami - stąd nazwa warunkowe zawieszenie. Dodatkowo z uwagi, iż jak równiez domyślam się, jesteś przestępcą młodocianym w rozumieniu kodeksu karnego (czyli takim, który wchodzi w kolizję z prawem przed ukończeniem 21. roku życia i staje przed sądem przed 24. rokiem życia) obowiązkowo zostałeś oddany pod dozór kuratora, w trosce o Ciebie, jako młodego człowieka, a nie, by utrudnić i skompliować Ci życie.

Musisz sobie także odpowiedzieć na pytanie, co dla Ciebie byłoby lepsze: dłuższa wizyta kuratora, ale raz w miesiącu, jak piszesz, czy krótsze wizyty kuratora, ale za to częściej w ciągu miesiąca?

Odpowiadając w końcu na Twoje pytanie, to nie trafiłeś na nadgroliwego kuratora, lecz kuratora, który w sposób profesjonalny podchodzi do swoich obowiązków, traktując Cię w sposób podmiotowy, a nie jak piąte koło u wozu.