Kuratorski druk wezwania ?

[miczubery]

Dwa lata temu (lipiec 2009) zostałem poczęstowany przez Sąd Rejonowy wyrokiem "o warunkowym zawieszeniu postępowania karnego na okres próby wynoszący 2 lata".
Po jakimś czasie (luty 2010) pojawił się u mnie w domu wysłannik sądowy (kurator), który zadał mi parę pytań (zrobił wywiad). Po tym wywiadzie dostałem z Sądu wezwanie na rozprawę w "przedmiocie oddania mnie pod dozór kuratora sądowego". Na rozprawie byłem na swoje szczęście (pisało, że być nie muszę), bo Sąd odczytał mi opinię na mój temat "wyskrobaną" przez wcześniej wspomnianego wysłannika sądowego. Opinia "wielce negatywna". Oprotestowałem tą opinię, przedstawiłem sprawę w postaci skargi na czynność kuratora i Sąd podzielił w całości moją opinię o samym sobie - "wielce pozytywną". Do dnia dzisiejszego nie zostałem oddany pod dozór kuratora sądowego, choć wysłannik sądowy (ta sama osoba co wcześniej) ze trzy razy odwiedzała mnie w domu, zmuszając mnie do "chwil szczerości".

To tak tyle (przydługim trochę) tytułem wstępu...

Dzisiaj zamiast wysłannika sądowego zastałem w domu pisemne wezwanie do osobistego stawiennictwa w Sądzie Rejonowym. No i tu parę moich wątpliwości dotyczących treści wezwania. Bardzo proszę szanownych forumowiczów o odniesienie się do moich wątpliwości w tym zakresie.
W nagłówku widnieje czerwona pieczęć "Zespół Kuratorskiej Służby Sądowej Sądu Rejonowego w...", na boku pismem odręcznym moje imię i nazwisko. Pod spodem WEZWANIE i treść:

Sąd Rejonowy wzywa pana/Panią aby w dniu 14.06.2011r. o godzinie 8.00 - 14.00 stawił(a) się w tutejszym Sądzie, pokój 205 na rozmowę do kuratora sądowego.

Pod spodem, z lewej strony Stawiennictwo obowiązkowe, a z prawej Na zarządzenie kuratora sądowego i czerwona pieczęć "Kurator zawodowy d/s karnych przy Sądzie Rejonowym w..." i nieczytelny podpis odręczny.

Te moje wątpliwości i pytania dotyczą obowiązkowego stawiennictwa, tego że kto inny mnie wzywa (Sąd Rejonowy), a kto inny figuruje jako nadawca wezwania. No bo chyba kurator sądowy nie jest tożsamy z trzecią władzą?
Czy ja mam jakieś obowiązki względem kuratora w zakresie wstawiennictwa osobistego na jego każde zechciejstwo? Czy to przypadkiem nie on ze mną winien się skontaktować a nie odwrotnie (przypominam, że nie mam zasądzonego dozoru kuratora sądowego)?
Czy to przypadkiem (a może celowo) nie przypomina zachowania się leniwego listonosza, który zamiast przynieść osobiście adresatowi przesyłkę, zostawia mu awizo, bo tak jest lżej i wygodniej?

Proszę o jakąś opinię i ewentualną poradę...

[Peu]

Wezwanie jak najbardziej prawidłowe. Wzywa Pana Kurator, reprezentant "trzeciej władzy".

Tak po krótce... osoba objęta postępowaniem wykonawczym (nie zawsze oddana pod dozór, choć nie chce mi się tego tłumaczyć, odsyłam do przepisów kkw) ma obowiązek stawić się na każde wezwanie kuratora zawodowego. Widocznie kurator ma powód (wynikający z orzeczenia), że wystosował wezwanie

[kuffs]

Po stylu Twojej wypowiedzi nie dziwię się, że kurator napisał taki a nie inny wywiad środowiskowy. Serdecznie mu współczuję. Proponuję również wyposażyć się w słownik ortograficzny i zapoznać się z odpowiednią terminologią sądową.

Peu nie tłumacz bo i tak nie ..... wytłumaczysz

[agawe]

---------- 21:37 09.06.2011 ----------

Cóż, porównywanie kuratora z listonoszem świadczy o bardzo nikłej znajomości tych profesji.
Kurator jest organem wykonawczym sądu, czego o listonoszu raczej powiedzieć nie można.
Nasuwa mi się takie powiedzenie "trzeba znać swoje miejsce w szeregu"...

---------- 21:44 ----------

P.S. "Wstawić" to się można na imprezie, to kuratora należy się "stawić" - i to jest dobra rada dla Pana.

[kgb14]

zgadzam się z przedmówcami w każdej kwestii i w 100% .


Dziś miałem posiedzenie a zasadniczo trzy ......trzy do zera .

Znaczy trzy osoby zostały osadzone , trzy osoby się nie stawiły na posiedzenie sądu , wcześniej nie odbierały moich wezwań do stawiennictwa i nie odebrały wezwania na posiedzenie wykonawcze sądu ...szybko sprawy się załatwia .... mam świetną radę dla autora topicu ... nie stawiać się na wezwania , nie odbierać korespondencji , nie otwierać drzwi , uniemożliwiać wszelkie czynności , olewać po całości ..... posiedzenia są wtedy krótkie i treściwe .
Następne wezwania będzie Pan odbierał w celi a drzwi otwierał będzie strażnik więzienny więc bez zbędnej fatygi ....co tam kurator czy listonosz ...wsio ryba
aaa i jeszcze jedno jak już jednak zdecyduje się Pan przyjść do kuratora to być koniecznie ,,wstawionym'' .

[kuffs]

e tam. do mojego słownika od dzisiaj trafia "wysłannik sądowy". Kurator brzmi tak pospolicie. Brawo autor.

[raskolnikow]

Na jakiej podstawie prawnej kurator może wzywać do osobistego stawiennictwa w swojej siedzibie? a na dodatek obowiązkowo? Jeżeli obowiązkowo to pod jakim rygorem? A jeżeli chodzi o druk to kurator nie wzywa w imieniu Sądu no bo niby z jakiej racji? chyba że wypisuje wezwania na zarządzenie Sądu/ sędziego. Tylko nie należy to do obowiązków kuratora.

[kgb14]

pod rygorem złożenia wniosku o zarz wyk kary .
raskolnikow doskonale chyba wiesz , że skazany ma taki obowiazek stawienia sie na wezwanie Sadu lubk uratora zgodnie z art. 169 kkw .

[raskolnikow]

fakt. nie jest karnym a rodzinnym nie sprawdziłem. mea culpa. Ale co do druku wezwania to mam w dalszym ciągu wątpliwości. U mnie w zespole też się takich używa.

[miczubery]

Widzę, że błąd ort. i listonosz stały się głównymi bohaterami mojego postu. Nie wiedziałem (bo w Regulaminie tego nie było), że dział/sekcja Waszego forum o nazwie Zadaj pytanie kuratorowi jest przeznaczona dla osób obeznanych z odpowiednią terminologią sądową, co sugeruje mi w poście user o nick'u kuffs.
Ja podpadam pod pkt 2 Regulaminu tego forum. Jestem zawodowym elektromonterem i jak idę do klienta, to nie wypominam mu niewiedzy, kiedy zwraca się do mnie o zainstalowanie światła, zamiast punktu oświetleniowego. No, ale...
Jeśli podałem przykład listonosza, to tylko po to, aby naświetlić pewien sposób postępowania/zachowania. Nie ze złośliwości, bo z treści mojego postu nie wynika abym wykazywał się brakiem szacunku dla listonoszy. No chyba, że są leniwi.

I na koniec... niepotrzebnie "pochwaliłem" się tym, że w sposób skuteczny poskarżyłem się sądowi na czynność kuratora. To zdaje się ta wzmianka spowodowała Waszą (user'ów odpowiadających na mój post) solidarność w kwestii zmywania głowy tym, którzy jak to pisze user agawe - nie mają pojęcia o swoim miejscu w szeregu.
Grzech pychy i niezdrowa solidarność zawodowa???...

Ale za odpowiedzi mi udzielone serdecznie Wam wszystkim dziękuję. Hough!...

[kuffs]

Boziu broń mnie przed takimi monterami jak najdłużej.

[Aurelius]

Miczubery wybacz, ale wchodzisz sobie na Forum kuratorów sądowych i zaczynasz prowokować, w pełni celowym (czego jestem pewny) doborem zwrotów, typu wysłannik sądowy, wyskrobana opinia, zechciejstwo itd. Również celowo używasz w taki sposób zwrotu user, który ma tutaj za zadanie przybrać konotację stricte pejoratywną. W takim przypadku nalepszą reakcją na Twój post, byłby brak reakcji, czyli brak jakiejkolwiek odpowiedzi (szkoda, że koledzy dali się sprowokować).

Może i z treści Twojego postu, Szanowny Forumowiczu nie wynika abyś wykazywał się brakiem szacunku dla listonoszy, ale na pewno już wynika z jego treści brak szacunku dla kuratorów sądowych. Nadto, skoro przyznajesz się do braku odpowiedniej wiedzy na tematy związane z wykonawstwem orzeczeń karnych, to daruj sobie ironizowanie i złośliwości w sposób, który wskazywałby, że i tak wiesz lepiej.

Trudno było tak po prostu zadać pytanie, czy kurator ma prawo wezwać mnie do sądu w przypadku kiedy nie mam orzeczonego dozoru, tylko warunkowo umorzone postępowanie karne?
Chyba, że masz już taki charakter i inaczej nie potrafisz, to współczuję Twoim klientom.

Pozdrawiam.

[miczubery]

Cierpliwości Panie daj mi...
Forum kuratorów sądowych - zgadza się. Weszłem na to Forum, ale wcześniej zgodnie z wymogiem, zapoznałem się z obowiązującym tu Regulaminem. Z tego Regulaminu wcale nie wynika, że to Forum jest tylko dla kuratorów. Gdyby tak miało być, to w procesie rejestracyjnym należało wyznaczyć pole bezwzględnie obowiązujące (do wypełnienia), w którym kandydat na forumowicza deklarowałby swoją przynależność do tak szacownej grupy lub nie. Wtedy przy nick'ach zarejestrowanych forumowiczów oprócz wzmianki, że ktoś jest Adminem czy Moderatorem, byłby też wpis, że mamy do czynienia z zadeklarowanym kuratorem lub zwykłym użytkownikiem (np. petentem, który pragnie uzyskać pomoc/poradę). Na większości znanych mi forów dyskusyjnych, ranga użytkownik jest stosowana zamiennie z rangą user. Dlatego gdy nie widzę przy nick'u forumowicza, żadnego opisu lub jego rangi typu Mod, Admin, to dla mnie jest zwykłym userem (użytkownikiem). Myślę, że trzeba mieć dużo złej woli, aby zarzucać mi pejoratywność w określaniu rangi danego forumowicza. No ale Admin lub Mod mają zawsze rację (tak jest na każdym, znanym mi forum) więc ja, szanując tą zasadę i w pełni się z nią zgadzając, nie uczynię zarzutu o posiadaniu złej woli Moderatorowi Aureliusowi. Błędnie jednak oceniłeś intencje moje.
Za to skwapliwie podchwycę, to co zasugerowałeś w swoim wpisie odnośnie możliwej innej (poprawnej w/g Ciebie) formy zadawanego pytania i po lekkim moderunku postawię je raz jeszcze, w formie zbliżonej do zasugerowanej.

Pytanie:

Czy kurator sądowy ma prawo wezwać mnie do Sądu w przypadku kiedy nie mam orzeczonego dozoru, tylko warunkowo umorzone postępowanie karne, powołując się w tym wezwaniu nie na siebie jako wzywającego, tylko zasłania się instancją Sądu, tak jakby nie wierzył w to, że adresat tego wezwania weźmie je sobie do serca z należytą czcią i powagą w momencie gdyby przeczytał, iż wzywającym jest kurator sądowy we własnej osobie?

Jejku!... chyba nie namieszałem zbytnio.

[kuffs]

Aurelisie nie uważam. abyśmy dali się sprowokować. Trzeba reagować w podobnych sytuacjach. Zwróć uwagę autor tekstu powoli schodzi na ziemie i zmienia ton.

[Orange]

Miczubery,
Moim zdaniem możesz zachować się jak dżentelmen o wysokiej kulturze osobistej i po prostu zadzwonić do Zespołu Kuratorskiego, z którego przybył do Ciebie kurator i dopytać w jakie dni dyżuruje w Sądzie kurator z rejonu Twojej ulicy i jak się nazywa. Jak będziesz mieć te informacje – zadzwoń bezpośrednio do tego kuratora i dopytaj o co chodzi, w jakiej sprawie jesteś wzywany. Tak po ludzku i po prostu można potraktować i załatwić tę sprawę.
Jeśli chodzi o informacje prawne – zgodnie z kodeksem karnym wykonawczym - rozdziałem XI, który traktuje o „Wykonywaniu dozoru, warunkowego umorzenia postępowania i warunkowego zawieszenia wykonania kary” i mieszczącym się tam art. 169 § 3 - "Skazany obowiązany jest stawić się na wezwanie sądu lub kuratora sądowego i udzielać wyjaśnień co do przebiegu dozoru i wykonywania nałożonych na niego obowiązków, umożliwić kuratorowi wejście do mieszkania oraz informować go o zmianie miejsca zatrudnienia, zamieszkania lub pobytu”. Jeśli nałożono na Ciebie obowiązek probacyjny kurator może Cię wzywać, mimo że nie pozostajesz pod dozorem.
W tym miejscu warto podnieść, że być może Sąd Rejonowy, który warunkowo umorzył postępowanie karne wobec Ciebie, zarządził przeprowadzenie wywiadu środowiskowego kuratorowi – celem jest kontrola okresu próby. Ale tego wszystkiego dowiesz się w rozmowie z kuratorem, do czego zachęcam.
Jak będziesz wiedział z jakiego powodu wzywa Cię kurator, mogę odpowiedzieć na Twoje pozostałe pytania.
Pozdrawiam