Udzielanie informacji przez kuratorów

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Udzielanie informacji przez kuratorów

Postautor: eska » 30 maja 2005, 17:32

Zaskoczyło mnie pismo GKRPA z zapytaniem czy mój podopieczny nadużywa alkoholu. Wniosek złożyła jego siostra. Może nie mam racji ale mam obiekcje czy powinnam udzielić takiej informacji. Z drugiej strony gdy ja składam wniosek, to przecież opisuję zachowanie podopiecznego. Jak mi ktoś nie pomoże , to dostanę rozdwojenia jażni .
O! Już mnie coś bierze. Wpisałam sie do rodzinnych!
eska
 
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 21:44
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

udzielanie informacji

Postautor: eipiem » 30 maja 2005, 20:15

Esko,
wątek o jaźni sugeruje,że pyta Cię GKRPA o Twego dorosłego podopiecznego?.
Do rzeczy,myślę ,że GKRPA zwróciła się do kuratora gdyż ma nadzieję,że ktoś wiarygodny potwierdzi informacje zawarte we wniosku o zobowiązanie podopiecznego do leczenia odwykowego.Być może siostra we wniosku zawarłą informację,że podopieczny jest pod dozorem kuratora sądowego (być może jego czyn miał związek z alkoholem?).Być może podopieczny nie kwapi się do spotkania z członkami GKRPA.Myślę,że warto byłoby nawiązać kontakt z GKRPA i zapytać jakie mają oczekiwania wobec Ciebie.Może sie okaże,że zyski z takiej współpracy bądą dla obydwu stron.
Ja osobiście dość ściśle współpracuję z Komisją.Często kieujemy wnioski o leczenie naszych mamuś czy tatusiów.Zwykle dogadujemy sie.
Pozdrowienia- dzis ma być juz lepiej w aurze-ku nam od Pomorza zbliżają sie burze.
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

wspóŁpraca

Postautor: kamino » 31 maja 2005, 19:16

jak najbardziej należy utrzymywać współpracę z GKRPA celem ustalenia ich oczekiwań, przepływu informacji, co do jego postępowania w trakcie nadzoru - taka to nasza praca. :D
kamino
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 56
Rejestracja: 31 maja 2005, 18:42
Lokalizacja: Okręg - Poznań
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 05 cze 2005, 1:56

Esko podzielam Twoje wątpliwości. To w końcu GKRPA jest instytucją kompetentną do przeprowadzenia postępowania względem osoby podejrzanej o uzależnienie od alkoholu. Poza tym, z tego co mi wiadomo ma ona zwykle do dyspozycji własnego człowieka od przeprowadzania wywiadów, oraz biegłego, który przeprowadza badanie delikwenta. Czyżby nie potrafili oni dokonać miarodajnych ustaleń :?: Poza tym zwrot "nadużywa alkoholu" jest pojęciem bardzo względnym i trudno powiedzieć co poeta ma na myśli- nie nam, niekompetentnym kuratorom oceniać czy klient jest, czy też nie jest uzależniony od alkoholu :roll: Poza tym, przymus w leczeniu odwykowym jest totalnym absurdem (przynajmniej ten, związany z wydaniem przez Sąd rodzinny postanowienia o nałożeniu zobowiązania do podjęcia leczenia odwykowego). Czym innym jest wywoływanie kryzysu u alkoholika, a zupełnie czymś odmiennym wywoływanie u niego paroksyzmów śmiechu (mniej więcej taki skutek wywołuje u osoby uzależnionej, z silnie rozwinietym mechanizmem iluzji i zaprzeczeń, przejście przez tę całą papierkową procedurę):!: Nie odpowiem Ci zatem ani tak, ani nie- postaraj się wyjść od kwestii zasadniczej- czy GKRPA jest instytucją uprawnioną do żądania informacji, bezpośrednio wynikających z realizowanego przez Ciebie postępowania wykonawczego :?: Efektywnych przemyśleń :D
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: eska » 05 cze 2005, 22:56

Dzięki za dobre rady. Nie było wyjścia. Napisałam co wiedziałam wiedziona nauczką z przeszłości aby nie pobłażać "znęcaczom". Kiedyś zgodnie z prawdą zeznałam, że delikwent nie spozywa alkoholu i nie orzeczono wobec niego leczenia. No to po pewnym czasie zaczął spożywać :(
eska
 
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 21:44
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Nowe pytanie...

Postautor: ewa27 » 24 sty 2006, 16:37

Cześć, z góry przepraszam za to, że wchodzę na temat i się nie wypowiadam na zadane pytanie. Załogowałam się, ponieważ mam sama pytanie a nie umiałam zrobić własnego forum, jest ono do kuratora i ludzi, którzy będą umieli mi pomóc a brzmi tak: 31 sierpnia 2006 roku skończę 16 lat, mój chłopak w kwietniu będzie miał 23, jest pomiędzy nami 7 lat różnicy. Nie współżyje z nim, to, co nas łączy to pocałunki, przytulenia, spacery, rozmowy itp.… w każdym bądź razie nic z miłości fizycznej. Moi rodzice są przeciwni temu, mama jak to mama nie mówi „nie”, ale też nie „tak”, z ojcem jest gorzej w grudniu zaszantażował nas, że oddał sprawę do prokuratury o molestowanie. Dzięki zapewnieniom rodziców mojego chłopaka i nas o tym, że z nami koniec wycofał sprawę, co, do której sądzę, że nie została w ogóle złożona. Po przedyskutowani całej sprawy stwierdziłam z Piotrem, że będziemy nadal razem, moja mama wie o ty (nie jest za tym), a ojca okłamuje. Piotr właśnie poszedł do wojska.
Moje pytanie jest takie: czy coś nam grozi, jeśli mój ojciec się dowie o tym i poda sprawę o molestowanie? Od kiedy prawnie będę mogła z nim się spotykać? Ile lat musze mieć, aby Piotrowi nic się nie stało za spotykanie ze mną?
Odpisujcie na adres: sloneczko_27272727@wp.pl
PROSZÊ ODPISZCIE NAWET NIE WIECIE, JAKIE JEST TO DLA NAS WAZNE, CZEKAM NIECIERPLIWIE.
ewa27
 
Posty: 3
Rejestracja: 24 sty 2006, 16:09
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron