art.164kkw

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: Aurelius » 24 sty 2006, 21:54

virus pisze:Jakoś ciągle nie mogę odkryć sensu przeprowadzania takich programów wolnościowych. Moim zdaniem fikcja w najczystszej postaci. Takie programy powinni realizować wychowawcy w zk. Jeśli nie przygotowują skazanych do życia na wolności to do czego w końcu przygotowują? do życia w kryminale :?:


Co prawda wypowiedź pochodzi z kwietnia 2005, ale nie mogłem nie zareagować.

No comment.
Kolega Virus chyba nie zna realiów polskich placówek penitencjarnych i warunków w jakich przychodzi pracowac wychowawcom :?
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: Behemon » 24 sty 2006, 22:07

Otóż to, dla mnie to big news :-)
Behemon
 

Postautor: anca » 25 sty 2006, 20:54

hmm.....a ja dalej uparcie wracam do tego tematu..
Interesuje mnie czy postanowienia /decyzje/ o objęciu przygotowaniem do zycia komisje /ew. wydziały penit./ kierują do kuratorów, w których terenie działania znajduje się ZK czy tez do tych kuratorów ,do których skazany powróci po opuszczeniu ZK???
Odnoszę wrażenie ,że bywa różnie....a jak???...napiszcie sami.
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 403
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: mala67 » 04 mar 2006, 19:32

czesc! Jestem kuratorem ds penitencjarnych od 1999r. Stosowana praktyka jest by kurator w mysl art 164 kkw podejmowal dzialania po uzyskaniu i zarejestroiwaniu w kontrolce decyzji komisji penitencjarnej, badz postanowienia Sadu Penitencjarnego.
Zawsze wlaściwym do wykonania jest kurator w obrebie dzialania ktorego zaklad karny sie znajduje. :)
mała
mala67
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 mar 2006, 19:18
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: anca » 05 mar 2006, 11:51

cyt."Zawsze wlaściwym do wykonania jest kurator w obrebie dzialania ktorego zaklad karny sie znajduje. "
_________________
....ciekawe na podstawie jakich przepisów wysuwasz taką hipotezę....będę wdzieczna za wskazanie...bo wg.mnie takich nie ma.
A szkoda,że w tej kwestii nie ma konkretnych regulacji prawnych, przynajmniej ja takiej wiedzy nie posiadam...może jestem w błędzie???
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 403
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: mala67 » 05 mar 2006, 19:21

podstawą wszelkiego działania kuratora na terenie zk czy aś jest art.164kkw. reguluje to równiez rozporządzenie MS z dn. 12.06.03r.
§ 13. Kurator dla dorosłych, realizując czynności związane z przygotowaniem skazanego do życia po zwolnieniu z zakładu karnego, po otrzymaniu decyzji komisji penitencjarnej lub orzeczenia sądu penitencjarnego:
1) sporządza we współdziałaniu ze skazanym oraz w oparciu o analizę akt penitencjarnych i akt sprawy karnej oraz rozpoznanie sytuacji rodzinnej i środowiskowej skazanego - program wolnościowy;
2) przygotowuje środowisko rodzinne i społeczne do powrotu skazanego;
3) współorganizuje pomoc postpenitencjarną poprzez rozpoznanie potrzeb skazanego i jego rodziny oraz kształtowanie umiejętności samodzielnego rozwiązywania trudności życiowych, współdziałając ze skazanym i służbą penitencjarną zakładów karnych, a ponadto organami administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz podmiotami, o których mowa w art. 38 § 1 Kodeksu karnego wykonawczego;
4) współdziała ze stowarzyszeniami, fundacjami, organizacjami, instytucjami i innymi podmiotami, których celem działania jest pomoc w społecznej readaptacji skazanych.
Jak wynika z p.1 musi mieć bezpośredni kontakt z osadszonym by móc zweryfikować stan jego aktualnych potrzeb i przy współudziale wychowawcy opracować program wolnosciowy.
Prawdą jest, że art 165 § 1 kkw wskazauje na konieczność odbywania kary pozbawienia wolności przez skazanego najbliżej jego miejsca zamieszkania. Niestety w praktyce bywa to różnie. Mając wiarę w sens takich działań korzystam z pomocy kuratorów z miejsc zamieszkania i bardzo sobie cenię ich pomoc.
Nie bardzo rozumiem dlaczego część kuratorów unika jak ognia stosowanie tego artykułu. Na warunkowe przedterminowe zwolnienia trafi człowiek który wymaga już dużo mniej działań. Wykazał przy tym swoją aktywność i praca z nim jest dużo łatwiejsza.
Pozdrawiam!
mała
mala67
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 mar 2006, 19:18
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: anca » 05 mar 2006, 19:36

no cóż ..dzięki za wysiłek i podanie artykułów/znam je/ ...ale..tak jak myslałam,żaden z nich nie mówi o właściwości miejscowej. Stąd praktyka jest tak różna. Co do sensowności stosowania 164 nie podzielam jednak Twojego entuzjazmu . Przy założeniu ,że zadania te wykonuje kurator z terenu na którym znajduje się ZK...jest to moim zdaniem dublowanie ról i wchodzenie w kompetencje wychowawcy ZK.
No ale cóż..nie musimy miec takiego samego stanowiska.
Ciekawa jestem jednk zdania innych kuratorów.
pozdrawiam
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 403
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Postautor: mala67 » 05 mar 2006, 23:22

Kurator ds penitencjarnych " rozwiazuje" problemy skazanych na wolności.
W tą sferę nie wkraczają wychowawcy w zk bo nie taka ich rola.
Analiza akt penitencjarnych może się odbyć wyłącznie na terenie jednostki, jak również kontakt ze skazanym. Trudno sobie wyobrazić sytuację, gdy kurator( np. ze Szczecina ) otrzymuje delegacje na nawiązanie kontaktu ze skazanym osadzonym w zk Uhercach ( a może wystarczy na to dodatek terenowy :shock: )
Wydaje się istotną rzeczą właściwa współpraca kuratorów i służby penitencjarnej, bo w sumie o to samo nam wszystkim chodzi.
I nie chodzi tutaj o dublowanie kompetencji, ale o efekt końcowy.
Mam świadomość, że powstaje problem, gdy w zespole brak jest oddelegowanego do tych zadań kuratora, ale z tego co wiem, coraz więcej jednostek penitencjarnych wystepuje o przydzielenie takiego kuratora.
W dalszej perspektywie naprawdę taka praca przynosi efekty.
Pozdrawiam!
mała
mala67
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 mar 2006, 19:18
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jurek » 06 mar 2006, 2:10

Do mała 67 jesteśmy organem sądowym wykonującym orzeczenia karne działamy na podstawie konkretnych przepisów i dziwi mnie fakt twojego entuzjazmu jeżeli chodzi o działanie na podstawie art.164 tak sobie myślę że jesteś chyba z Białegostoku bo bezsprzeczną prawdą jest że właśnie tam ktoś wpadł na taki pomysł jak „Kurator Penitencjarny” który jak dotąd (i chwała bogu) nie ma umocowania prawnego. Mała 67 nie jesteś „kuratorem penitencjarnym” bo takowego po prostu nie ma, dam Ci konia z rzędem jeśli powiesz na jakiej podstawie wchodzisz do zakładu karnego i wykonujesz zadania powierzone pracownikom więziennictwa np. wychowawcom (anca ma tu moim zdaniem całkowitą racje). A jeżeli chodzi o jakieś oddelegowanie konkretnego kuratora do ZK to już zupełnie jakiś absurd, wiem że cos takiego praktykuje się w kraju jednak dziwie się tym KO u których coś takiego funkcjonuje gdyż to oni biorą na siebie pełną odpowiedzialność i powiem szczerze że nie będę tego komentował bo nawet nie wiem co napisać jako prawnik powiem tak „w głowie mi się nie mieści”. Mała 67 pisze „podstawą wszelkiego działania kuratora na terenie zk czy aś jest art.164kkw” jeżeli ten art.. daje Ci podstawę do działania na terenie Zk to wybacz ale chyba mamy dwa różne KKW. W art. 164 jest mowa o 6 miesięcznym okresie który powinien być wykorzystany do przygotowania skazanego do życia po zwolnieniu, zwłaszcza dla nawiązania kontaktu z kuratorem sądowym, lub podmiotami … (art38§1). Zaznaczam „nawiązania kontaktu z kuratorem…” a nie „nawiązania kontaktu kuratora ze skazanym”. Art. 164 nie możemy analizować w oderwaniu od art. 165. Jeżeli przeanalizujemy te dwa art. razem, mamy trochę jaśniejsze pole widzenia. Czyli - wyznacza się okres nastepnie - przenosi się skazanego do zk blisko miejsca zamieszkania następnie - on nawiązuje kontakt z kuratorem (listownie lub osobiście ma na to 14 dni) nastepnie - kurator wypełnia swoje obowiązki. Oczywiście kurator może skontaktować się ze skazanym w ZK jeżeli ma taką potrzebę oczywiście po uzyskaniu odpowiednich glejtów zezwalających na wejście do tego zakładu. Kurator nie może działać na terenie ZK bo nie ma przepisów zezwalających (i oby nie było bo są od tego pracownicy więziennictwa) np.pewnym instytucjom art. 38 kkw daje zgodę na działania na terenie ZK jednak kuratora tam nie ma.
W doktrynie przy omawianiu tych dwóch przepisów, mówi się że wyodrębniają one w procesie wykonania kary pozbawienia wolności jej „specyficzną fazę końcową” w której „skazany może być poddany swoistej próbie w postaci skierowania go do odbywania kary praktycznie w warunkach zakładu karnego typu otwartego”.
Pamiętajmy, że ustanowienie tego okresu nie jest instytucją obligatoryjną gdyż stosuje się ją „w miarę potrzeby” lub gdy jest to „niezbędne”. Dlatego powinno się ją stosować wtedy kiedy jesteśmy w stanie stworzyć warunki które są wymagane aby ta instytucja miała sens czyli też ten warunek aby umożliwić skazanemu kontakt z kuratorem w miejscu jego przyszłego zamieszkania bo tylko ten kurator może dobrze i sensownie wykonać obowiązki spoczywające na kuratorach w zwiąsku z tym okresem (czyli powinno się go umieścić blisko miejsca zamieszkania i udzielić mu zgody na opuszczanie zakładu).
Jeżeli natomiast zamiast tego będziemy tworzyć jakieś dziwne twory typu „kurator penitencjarny” który siedzi w ZK i powiela działania np. wychowawcy, zleca pismami kuratorowi w miejscu zamieszkania organizowanie tej pomocy a następnie analizuje pisma tego kuratora w ZK oddalonym np. 400 kilometrów od miejsca zamieszkania skazanego i podejmuje decyzje co będzie dla skazanego lepsze w oderwaniu od rzeczywistego środowiska w którym skazany ma żyć. To z całym szacunkiem będzie to tylko wielka „kicha” i nie będzie to miało nic wspólnego z tym co miał na myśli ustawodawca tworząc art. 164 i 165.
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: anca » 06 mar 2006, 22:07

Zgadzam się z Toba w 100%.
Myślę ,że Twoja wyczerpujaca i klarowna odpowiedż rozwiała niejedne watpliwości w tym temacie.
Załuję ,tylko ,że istnieje tak duża dowolność interpretacyjna skutkujaca np.przesyłaniem decyzji do zespołów ,w rejonie działania których znajduje się własnie ZK.
Ciekawi mnie co robisz w takich sytuacjach???..odsyłasz decyzję do komisji...do kuratora właściwego ze względu na miejsce zameldowania skazanego ...czy ...może masz jeszcze inne rozwiazanie????
Przyznam ,że w takich sytuacjach czujemy się nieraz bezradni..każdy jest przekonany o własnej racji...:):):)
anca
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 403
Rejestracja: 26 kwie 2005, 17:30
Podziękował : 24 razy
Otrzymał podziękowań: 32 razy

Poprzednia

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron