Rozporządzenie ...

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

RozporzĄdzenie ...

Postautor: ?ukasz1508 » 11 lip 2012, 20:41

Witam!!!
Temat wraca jak bumerang :D
Weszło w życie Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie zasad i sposobu przeprowadzania badań na obecność alkoholu lub innego środka użytego w celu wprowadzenia się w stan odurzenia w organizmie nieletniego (Poz. 468). Weszło w życie i pojawiły się problemy i pytania:
1. dlaczego Rozporządzenie wyklucza możliwość badania nieletniego testem na mocz. Przecież koszt zakupu testu na badanie śliny wynosi średnio 50 zł, a na mocz 30 zł. Rodzi się pytanie, gdzie tu oszczędność?
Opis przypadku (z życia wzięte :lol: )
Jestem u nieletniego, ten jest trzeźwy, ale zachowuje się tak jakby był pod wpływem „jakiegoś środka” …może najadł się kilograma krówek i dlatego dziwnie się zachowywał, no nie wiem :D …, ale ja oczywiście zachowując pełen profesjonalizm wyjmuję z torby MULTI TEST (ten droższy za 50 zł 8) ). Oświadczam jego ojcu, że mam uzasadnione podejrzenie, że syn jest pod wpływem „jakiegoś środka” odurzającego. Ojciec zaniepokojony mówi, że cyt. „rób pan to badanie”. No to robię… I co … Nieletni jest pod wpływem amfetaminy i THC. Wypełniam zgodnie z Rozporządzeniem protokół, pouczam nieletniego i jego ojca, że mogą żądać przeprowadzenia badania krwi… I co… Nieletni wstaje i mówi cyt. „jedziemy na te badania” __ ojciec „no to jedziemy”, a ja mówię „czym”. I tu się zaczyna MEKSYK :shock:
Dzwonię pod 997 i przedstawiam krótko sytuację prosząc o pomoc w związku z wykonywaniem przez moją osobę czynności służbowych. Słyszę w słuchawce „policja to nie TAXI :shock: ”. Jak nie taxi, to nie taxi – mówi się trudno :? Uzgadniam z zainteresowanymi, że dotrą „jakoś” do laboratorium w ciągu 2 godzin (może być, bo Rozporządzenie mówi o 3 godzinach). No i jesteśmy w laboratorium. MEKSYK DO POTÊGI… Przedstawiam sytuację, proszę o przeprowadzenie badania i słyszę, że cyt. „proszę pana ja nie znam takiego Rozporządzenia, a kto za to zapłaci…” Pokazuję pani Rozporządzenie, mija trochę czasu, pani czyta i … odp. „ja nie wiem proszę pana, mamy jeszcze nie wypracowane procedury”. Dalej oczywiście potyczka słowna itp. W konsekwencji badanie nie zostało przeprowadzone.
Dlatego pytam :evil:
- kto wiezie nieletniego na badanie?
- kto płaci za przeprowadzone badanie?
- dlaczego Rozporządzenie jest niedopracowane?
Pozdrawiam całą brać kuratorską :)
Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich. - Cyceron
?ukasz1508
 
Posty: 38
Rejestracja: 26 mar 2010, 23:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: raskolnikow » 11 lip 2012, 21:22

Jeżeli nieletni znajduje się pod wpływem "narkotyków" najlepiej wezwać pogotowie. Powinien zostać hospitalizowany. Co do laboratorium - jeżeli osoba jest ubezpieczona a badanie zleci lekarz - koszty pokrywane są z ubezpieczenia. W innym przypadku sam zainteresowany.
raskolnikow
 

Postautor: Aurelius » 11 lip 2012, 22:03

Prezes sądu okręgowego winien wam przesłać listę placówek, które w jego okręgu przeprowadzają takie badania weryfikujące.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: ?ukasz1508 » 11 lip 2012, 22:06

---------- 21:04 11.07.2012 ----------

W Rozporządzeniu nie ma słowa o ubezpieczeniu, zlecaniu badania, itd. Kurator przeprowadza test, który jest pozytywny lub negatywny, nieletniego i rodzica poucza się o możliwości żądania badania krwi i tu rodzą się pytania co dalej...
P.S. Przecież Policja biorąc "kogoś" na badanie krwi (w jakim celu wiadomo)nie pyta o ubezpieczenie a rachunek przychodzi do Sądu...

---------- 21:06 ----------

Aurelius...
to już coś konkretnego.
Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich. - Cyceron
?ukasz1508
 
Posty: 38
Rejestracja: 26 mar 2010, 23:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 11 lip 2012, 22:16

No i generalnie kupa . Proponowałbym bez żadnych modyfikacji wysłać post wprost na biurko S.CH. - niech przygotuje jakąś procedurę albo napisze ,ze to wszystko to MS sobie tylko jaja robiło .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: ksb » 11 lip 2012, 22:19

Moim zdaniem rachunek powinien zapłacić sąd. Myślę, że potrzebna będzie tutaj jakaś umowa. Kto ja podpisze: czy SR, czy SO i z kim ( ZOZ czy NFZ) - tego nie wiem. Pytanie do MS?
Ja od kilku dni próbuję umówić się na spotkanie z dyrektorem miejscowego publicznego ZOZ, ale na razie nie podał terminu. My nie znamy obowiązujących ich procedur i przepisów. Od kolegów lekarzy wiem, że jak przyjdę i im powiem, by zrobili badanie, bo mam rozporządzenie, to odmówią, bo kto za to zapłaci? :)
ksb
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1035
Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
Lokalizacja: Galicja
Podziękował : 88 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Re: RozporzĄdzenie ...

Postautor: Ultima » 11 lip 2012, 22:27

£ukasz1508 pisze:(...) Nieletni wstaje i mówi cyt. „jedziemy na te badania” __ ojciec „no to jedziemy”, a ja mówię „czym”. I tu się zaczyna MEKSYK :shock:
Dzwonię pod 997 i przedstawiam krótko sytuację prosząc o pomoc w związku z wykonywaniem przez moją osobę czynności służbowych. Słyszę w słuchawce „policja to nie TAXI :shock: ”. Jak nie taxi, to nie taxi – mówi się trudno :? Uzgadniam z zainteresowanymi, że dotrą „jakoś” do laboratorium w ciągu 2 godzin (może być, bo Rozporządzenie mówi o 3 godzinach). No i jesteśmy w laboratorium. MEKSYK DO POTÊGI… Przedstawiam sytuację, proszę o przeprowadzenie badania i słyszę, że cyt. „proszę pana ja nie znam takiego Rozporządzenia, a kto za to zapłaci…” Pokazuję pani Rozporządzenie, mija trochę czasu, pani czyta i … odp. „ja nie wiem proszę pana, mamy jeszcze nie wypracowane procedury”. Dalej oczywiście potyczka słowna itp. W konsekwencji badanie nie zostało przeprowadzone.
Dlatego pytam :evil:
- kto wiezie nieletniego na badanie?
- kto płaci za przeprowadzone badanie?
- dlaczego Rozporządzenie jest niedopracowane?
Pozdrawiam całą brać kuratorską :)


Moja propozycja odpowiedzi jest następująca:
Jeśli nieletni z ojcem żądają weryfikacji, to sami winni dojechać do laboratorium na własny koszt.
Powinni też sami za to badanie zapłacić - lub zostać obciążeni kosztami przez Sąd w przypadku, gdyby odmówili zapłacenia za badanie.
A trzecie pytanie to chyba jest retoryczne 8)
Awatar użytkownika
Ultima
Admin
Admin
 
Posty: 1318
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:58
Lokalizacja: UE
Podziękował : 754 razy
Otrzymał podziękowań: 489 razy

Postautor: constantine » 11 lip 2012, 22:45

£ukaszu: moje gratulacje i zarazem kondolencje.
Po coś się pakował w wykonywanie tego idiotyzmu???
Choć przynajmniej na żywym przykładzie widać jak to działa.
Jak już gdzieś pisałem: przez 3lata pracowałem w ośrodku narkomańskim. Robiliśmy pensjonariuszom badania na obecność. Przeważnie badania moczu. Zawsze badający stał w ubikacji za badanym, a i tak próbowali różnych sztuczek (nie będę opisywał jakich), żeby oszukać test. To rozporządzenie można od razu wyrzucić do kosza, albo oddać na makulaturę. Jest wprowadzone jedynie jako propaganda polityczna i tak do tego podchodzę. Nie zamierzam nigdy tego stosować. Jak skazany jest nakręcony, czym prędzej opuszczam lokum, zapisuje wnioski w karcie czynności i składam stosowny wniosek. Bawienie się w robienie testu komuś, kto jest pod wpływem np. AMP jest samobójstwem, bo w razie dostania po ryju sąd uzna, że gość był... jak to się ładnie nazywa: nie mógł poprawnie ocenić swoich działań, bo miał "inne zakłócenie czynności psychicznych" (art. 31kk).
Ostatnio zmieniony 12 lip 2012, 0:24 przez constantine, łącznie zmieniany 1 raz
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1390
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 11 lip 2012, 22:55

Nie czytałem tego rozporządzenia, bo nie robię w tej branży, tylko po drugiej stronie korytarza. Ale przecież u nas też w karnym nie ma procedury. Inna sprawa, że w przepisach brak jakikolwiek procedur, dat, terminów instrukcyjnych (jak to piszą w tych pismach z MS) ograniczających włodarzy danych sądów, do podjęcia kroków, by kurator mógł, z radością, czy bez radości, w ogóle te badania robić. Jak się trafiło zatem na prezesa, który robi swoje i dostosowuje się to wchodzących przepisów, to się pracuje jak u ciebie £ukasz - nowocześnie, ale w nerwach. Jak się ma innych prezesów, to się żyje spokojniej, ale z drugiej strony, czasami by się przydało, nawet w Zespole, dozorowanego na alkomacie przedmuchać. A tu brak.
W kwestii badania, to mam opnie dokładnie taką, jak ultima. A gdzie £ukasz jest napisane, że ty jesteś osobiście odpowiedzialny, za przeprowadzenie tych badań? Masz pouczyć, to się poucza. A jak przepis nie mówi, że ty masz zawieść, zapłacić i pocałować w rękę, to wydaje mi się, że niech druga strona się martwi.
Z tym, że kurator zawsze odpowiedzialny jest. Nie wiem, jak wy to robicie, ale np. po tym, jak zlikwidowano badania przy kow, to ja się pytam o stan zdrowia, żeby faceta z znaczną niepełnosprawnością do zakładu nie wysłać. Nie mam obowiązku, ale to robię. Dlatego rozumiem twojej wkurzenie £ukasz. Człowiek chciałby coś zrobić dobrze, a tu przepisy.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: ksb » 11 lip 2012, 23:13

A ja dzisiaj pierwszy raz miałam badać skazanego, bo na oko i nos miał ok 2 promilli. Gadamy, ja rozkładam alkomat, on się zgadza, jest miło; alkomat dźwiękiem zgłosił gotowość, ja po niego sięgam, a facet w nogi:) Zwiał! I tyle z mojego badania wyszło. Muszę popracować nad tempem przygotowywania sprzętu do działania:)
ksb
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1035
Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
Lokalizacja: Galicja
Podziękował : 88 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Ultima » 11 lip 2012, 23:33

ksb pisze:A ja dzisiaj pierwszy raz miałam badać skazanego, bo na oko i nos miał ok 2 promilli. Gadamy, ja rozkładam alkomat, on się zgadza, jest miło; alkomat dźwiękiem zgłosił gotowość, ja po niego sięgam, a facet w nogi:) Zwiał! I tyle z mojego badania wyszło. Muszę popracować nad tempem przygotowywania sprzętu do działania:)

A w rozporządzeniu takiego obrotu sytuacji nie przewidzieli... :oops:
Awatar użytkownika
Ultima
Admin
Admin
 
Posty: 1318
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:58
Lokalizacja: UE
Podziękował : 754 razy
Otrzymał podziękowań: 489 razy

Postautor: constantine » 11 lip 2012, 23:36

Improwizacja to nas - Polaków mocna strona :D
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1390
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Sasquatch » 12 lip 2012, 0:06

kgb14 pisze:No i generalnie kupa . Proponowałbym bez żadnych modyfikacji wysłać post wprost na biurko S.CH. - niech przygotuje jakąś procedurę albo napisze ,ze to wszystko to MS sobie tylko jaja robiło .


Niezawodny S.Ch. ma już opracowaną procedurę, przynajmniej jeżeli chodzi o badania u dorosłych. Swoją opinię zawarł w odpowiedzi na interpelację poselską nr 4958. Jego poczucie humoru mnie rozbraja, szcególnie jeżeli chodzi o ostatnie zdanie z w/w interelecji.
"Chciałbym dodać, że Ministerstwo Sprawiedliwości na bieżąco monitoruje
funkcjonowanie nowych przepisów prawnych, analizuje zgłaszane przez
prezesów sądów okręgowych uwagi i opinie oraz niezwłocznie reaguje na
ewentualne problemy we wdrażaniu omawianej instytucji do praktyki
kuratorskiej służby sądowej."
Sasquatch
Mod
Mod
 
Posty: 1111
Rejestracja: 10 sty 2012, 22:51
Podziękował : 245 razy
Otrzymał podziękowań: 962 razy

Postautor: constantine » 12 lip 2012, 0:14

Niezawodny s.ch. podpisze wszystko, co mu współpracownicy podsuną :?
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1390
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: raskolnikow » 12 lip 2012, 12:50

ksb pisze:A ja dzisiaj pierwszy raz miałam badać skazanego, bo na oko i nos miał ok 2 promilli. Gadamy, ja rozkładam alkomat, on się zgadza, jest miło; alkomat dźwiękiem zgłosił gotowość, ja po niego sięgam, a facet w nogi:) Zwiał! I tyle z mojego badania wyszło. Muszę popracować nad tempem przygotowywania sprzętu do działania:)

Mogłaś sama dmuchnąć, przynajmniej miałabyś frajdę.
raskolnikow
 

Następna

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron