Do jakiego wieku

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: goja » 17 mar 2006, 19:31

Basienko
wracając do Twojego postu to:
gdybyś starała się o przyjęcie na aplikacje w okręgu sądu bydgoskiego, to trudne zadanie przed Tobą.
-obserwując ilosc chetnych na aplikacje od kilku lat to dostają sie tylko osoby tuz po studiach, sporadycznie ktoś starszy wiekowo( Po 30tce)
-większe preferncje mają mezczyzni

A ja Tobie zyczę szczescia w twoim okregu , gdze moze nie ma takich ograniczen, w Twoje doswiadczenie zawodowe i zyciowe mogą byc atutem w pracy kuratora. Powodzenia :wink:
Pozdrawiam
goja
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 55
Rejestracja: 18 maja 2005, 19:15
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: emade » 22 mar 2006, 18:37

Do ataka
Czy możesz mi podac, na jakiej podstawie podziękowano kuratorom spolecznym, którzy ukończyli 70lat, czy tylko dlatego że mają 70 lat?
emade
 
Posty: 2
Rejestracja: 22 mar 2006, 18:28
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

dzieki

Postautor: basienka » 30 mar 2006, 13:35

goja Znam problem okregu bydgoskiego dlatego zapytalam o okreg woj.mazowieckiego bo tam mam mozliwosc zamieszkania.Pozdrawiam
basienka
 
Posty: 32
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:40
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kur@tork@ » 31 mar 2006, 21:37

Jesli chodzi o kuratorów społecznych to można zrobić to nawet uroczyście w obecności wszystkich kurtaorów np. na szkoleniu: wręczyć dyplomy uznania za długoletnią pracę społeczną, wręczyć piękne kwiaty. Oczywiście wczesniej porozmawiać (kierownik czy kurator organizujący pracę społecznemu) w cztery oczy, przygotować do tego, spokojnie "odbierać" nadzory wcześniej przez dłuższy czas. Ułatwieniem w tej sprawie jest pismo MS w sprawie obciążenia zawodowych które niejako podpowiada nam, że żegnamy się ze starszym kuratorem z przyczyn organizacyjnych.

Podobnym problemem byli kuratorzy "rodzina" i "koleżanka z sądu". Tutaj poradziliśmy sobie stawiając odpowiednie wymagania co do nadzorów, krytycznie ocenialiśmy ich pracę, społeczny będący rodziną zawodowego był przekazany innemu zawodowemu do oceny i w ten sposób nastapiła naturalna selekcja słabych kuratorów, ppo prostu niektórym odechciało się ciężkiej społecznej pracy. Ci co zostali (rodzina i koleżanki) ceniani są pozytywnie.
kur@tork@
 
Posty: 72
Rejestracja: 26 sty 2006, 15:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

to bardzo

Postautor: basienka » 01 kwie 2006, 14:39

zgadzam sie z Toba kuratorka , uwazam ze delikatnie mozna sporo spraw zalatwic a przy tym nie urazic nikogo!W szkolnictwie jest podobnie nauczyciel dlugoletni w swojej placowce "zostawia"czastke siebie.Dla mnie sprawa sie troche musi zmienic,gdyz szukam mozliwosci aby ze szkoly przejsc do sadu.Czy to sie uda???Pozdrawiam
basienka
 
Posty: 32
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:40
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Poprzednia

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron