sprawozdanie z objęcia dozoru a karta czynności

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: Bodo195 » 30 lis 2012, 13:49

A co jeśli odpowiedzi w kwestii pytań jakie zadajemy kuratorowi zawodowemu i kierownikowi kuratorów są sprzeczne?
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Ewwo » 30 lis 2012, 18:33

Bodo a Twoje pytanie jest hipotetyczne czy z autopsji?
Awatar użytkownika
Ewwo
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 128
Rejestracja: 12 kwie 2012, 8:10
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Bodo195 » 30 lis 2012, 21:20

Ewwo - nie zadaję pytań hipotetycznych.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Ewwo » 01 gru 2012, 13:58

Hm..
Bodo nie potrafię odpowiedzieć, gdyż nie wiadomo o co chodzi i w zasadzie to nie chcę gdybać. Myślę że to jest kwestia do wyjaśnienia między zainteresowanymi.
Awatar użytkownika
Ewwo
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 128
Rejestracja: 12 kwie 2012, 8:10
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 14:12

A ja myślę mimo wszystko, że pominę kuratora zawodowego i w kwestiach spornych będę kierował się tym co doradzi kierownik kurateli w moim SR nie wywołując przy tym konfliktów jakie mogłyby się pojawić przy różnicy zdań pomiędzy nimi. Zawodowy tak czy siak musi się zgodzić z kierownikiem chyba że wskaże oczywiste błędy kierownika z którymi zgodzi się sam kierownik.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 01 gru 2012, 14:31

Bodo195 pisze:A ja myślę mimo wszystko, że pominę kuratora zawodowego i w kwestiach spornych będę kierował się tym co doradzi kierownik kurateli w moim SR

I błąd Bodo. Brzydko to brzmi, jakbyś nie szanował swojego kuratora zawodowego. Pracujesz z nim i to on kieruje Twoją pracą.
I póki co, kierownik nie sprawuje nadzoru merytorycznego nad pracą kuratora zawodowego.
Czy nie możesz po prostu pogadać, wyjasnić tego ze swoim kuratorem zawodowym??
Burzysz zasady porządku.
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1681
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 14:50

Zasada porządku powinna być taka że przed powołaniem kuratora społecznego zawodowy winien mieć tak wszystko poukładane żeby to co ma przekazać zawodowy społecznemu nie kolidowało z tym co przekaże ewentualnie kierownik społecznemu. Różnice pomiędzy sobą powinni ustalić wcześniej a nie na wniosek/pytanie społecznego - to dopiero brzydko wygląda.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 01 gru 2012, 15:06

Wciąż brzydko...
Bodo - czasem coś jest ułożone, czasem nie. A jesli nie jest - mówisz np. swojemu zawodowemu, ze masz wątpliwość, bo kierownik szkolił tak, a tak.
Z takim podejściem nie będzie dobrej współpracy, oj nie..
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1681
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 15:09

To ciekawa kwestia. Bo z tego co piszesz to się domyślam, że to nie są kwestie, gdzie masz postawić przecinki w sprawozdaniu, tylko jakieś kwestie zasadnicze. A jeżeli tak, to ciekawe, czego to dotyczy. Bo wiesz Bodo, przepisy są jedne. Twój kz i kierownik zespołu zakładam je znają. Jeżeli jest jakaś kwestia, którą rozpatrują tak odmiennie, że ty głupiejesz, to najwyraźniej tylko jeden z nich może mieć rację. I w tym zakresie, nie ma znaczenia, czy to jest kz, czy kierownik. Bo przepis może źle przeczytać, zrozumieć, zinterpretować także kierownik.
I tutaj dochodzimy do sedna. A weź ty kuratorze społeczny sam przeczytaj te przepisy. Wrób sobie zdanie. A później atakuj. Albo swojego kz, albo kierownika.
Ja to bym się rozstał z takim ks, który przyszedłby do mnie i powiedział, że nie znam przepisów. Ale z drugiej strony, jakby się znalazł ks, który by mi to udowodnił, to dałbym mu więcej spraw i zabrał na piwo.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 15:39

lucinda - wdzięczność moja w stosunku do Twojej osoby za podjęcie tematu nie ma granic. Cieszę się że tak a nie inaczej podeszłaś do tego co napisałem jako że przy innych tematach zdarzało mi się widzieć wszechobecny brak pokory i skromności ze strony zawodowych a także brak chęci do tego by wspomóc społecznych w kwestiach spornych z jakimi się borykają. Możliwe że sam jestem nazbyt "poukładany" i dlatego widzę niektóre sprawy tak a nie inaczej. Oczywiście przyznaję rację i w kwestii wątpliwości zrobię tak jak radzisz.


Pozdrawiam.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 01 gru 2012, 15:50

Bodo - myślący i kreatywny kurator społeczny to dla kuratora zawodowego prawdziwy skarb. Wnosi nowe, często ożywcze spojrzenie.
Ja ma szczęście z takimi współpracować. Szanujemy się i rozumiemy, więc nawet w tych obecnych, trudnych czasach, gdy ryczałty takie mizerne, nie opuścili mnie, a ja znalazłam rozwiązanie, by przetrwac ten czas.
¯yczę Ci dobrej współpracy, bo nasza robota trudna, często niewdzięczna, niebezpieczna. Zatem team z kuratorem prowdzącycm trza tworzyć, wspierac się i byc serdecznym.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1681
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 16:16

jarosj zabrać to ty możesz dzieciaka na lody, spokojnie na piwo z toba pójdę bo w 100% udowodniłbym ci w niejednej sprawie to że masz stanowisko odmienne od tego jakie przewidują normy prawne - gdybym przez 8 godzin siedział za biurkiem w Sądzie. Wyobraź sobie że od ks oczekujesz tego by wiedział prawie to co wiesz ty a często są to osoby które pracują na 3 etaty i ledwo wiążą koniec z końcem co nie znaczy że przez to że podjęli się kurateli robią to dla pieniędzy i bez przygotowania. Tak jak napisałem w jednym z pierwszych postów, cieszy fakt że takie forum istnieje, że można liczyć na to że w niektórych sytuacjach będzie można dopytać w kwestiach nurtujących - za to osobom chętnym do takiej właśnie współpracy jestem wdzięczny.
---------- 15:16 ----------

lucinda - w całej rozciągłości się zgadzam
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 16:37

Bobo, przepisy na których pracujesz jako kurator społeczny powinieneś znać tak samo jak zawodowy. Bo zgodnie z tymi przepisami w ramach czynności w terenie, masz takie same uprawnienia. Nie jesteś organem decyzyjnym w sprawach prowadzonych, bo przepisy nie przewidują, żebyś jakiekolwiek decyzję podejmował. Ale to jedyna istotna różnica.
Raczej na piwo to byśmy razem nie poszli, wątpię, żebyśmy razem współpracowali. Kurator społeczny który biega za moim plecami do mojego kierownika, miałby ze mną bardzo mało do czynienia. A udowodnić mi, że mam stanowisko odmienne niż przewidują przepisy, to już b. ciekawe. Co ty wiesz o tym, jakie ja mam stanowisko i w jakiej sprawie? Znamy się, żebyś tak pisał?
Chciałem ci doradzić, ale widzę, że niepotrzebnie. Inni już ci powróżyli kłopoty z taką postawą, więc dam sobie spokój. Faktycznie, nie warto.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 16:48

jarosj - "Kurator społeczny który biega za moim plecami do mojego kierownika, miałby ze mną bardzo mało do czynienia"- przyjrzyj się czy czasem tak nie jest.
"A udowodnić mi, że mam stanowisko odmienne niż przewidują przepisy, to już b. ciekawe" - o taką właśnie skromność mi chodziło w poprzednim wpisie.
Co do postawy to jak na razie nikt nie narzeka na wyniki mojej pracy - może właśnie przez to że mam taką a nie inną postawę. Nie doradzaj - są bardziej kompetentni i chętni do pomocy.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 16:59

Zastanowiłem się. Nie mam, nie miałem i już pewnie nie będę miał żadnego kuratora społecznego, który chodziłby do mojego kierownika za moim plecami. Myślę, że mój kierownik by sobie na to nie pozwolił.
Dwa. Nie wiem, gdzie ty widzisz skromność w zacytowanym moim zdaniu?
Trzy. Nie tobie moje kompetencje oceniać. Jesteś kuratorem społecznym i nawet z tego powodu twoje oceny mojej osoby jako kuratora zawodowego są niestosowne. Masz do nich prawo, bo to forum dla wszystkich, ale wątpię, byś sam miał wystarczające kompetencje, by mnie oceniać. Choć z powodu, jak poniżej oraz z tego, że pewnie się nie znamy za dobrze.
Moja rada natomiast miała ręce i nogi, bo zakładała, że w podanej sytuacji sam sobie wyrobisz zdanie. Zawsze tak robiłem i to jest jedyny sposób, by nie popełnić błędu. Tobie to nie leży i z tego wynika zatem twój brak kompetencji.
Chciałem ci pomóc, to prawda. Spotkało się to z twojej strony z napastliwością i lekceważeniem. Czasem tak bywa. Nie zawsze jest tak, że za dobre, ktoś odpłaca się tym samym.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron