Najsłodsze pożegnanie

Tematy związane z powoływaniem kuratorów społecznych, aplikacją kuratorską, egzaminem, odbywaniem praktyk studenckich, pisaniem prac dyplomowych itd. Ogólnie: pytania i odpowiedzi, które zainteresują kandydatów do zawodu i pełnienia funkcji kuratora, studentów, uczniów, aplikantów ...

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

NajsŁodsze pożegnanie

Postautor: Wiesław » 06 maja 2006, 11:46

:roll: Nie byłem tu płodnym forumowiczem ale i moja ranga w hierarchii kuratorskiej była marna :oops:
Rzuciłem na forum retoryczne pytanie nt. czy aplikant, który uzyskał pozytywny wynik egzaminu a nie otrzymał oferty pracy może w innym miejscu kraju pełnić rolę kuratora zawodowego skoro nie ma przy sobie żadnego zaświadczenia potwierdzającego zdobyte kwalifikacje. Mniejsza jednak o to - nie zamierzam tu zostawać.
Pragnę jednak tak na dowidzenia nakreślić zdawkowo kilka słów niejako podsumowujących moją roczną aplikację. Trafiłem tam po 15 letnich doświadczeniach w kurateli rodzinnej, w tym ponad 20 miesiącach pracy w charakterze stażysty a potem p. o. kuratora zawodowego w wydz. rodzinnym. W międzyczasie prowadziłem jeden z pierwszych w Polsce ośrodek dla ofiar przemocy w rodzinie, byłem wykładowcą itp.
W zespole kuratorów dla dorosłych nauczyłem się metodyki pracy z podopiecznymi i naprawdę jestem wdzięczny Zespołowi za atmosferę, za serce, za profesjonalizm. Poznałem specyfikę wydziału.
Drugie pół roku to aplikacja w wydziale, który - sami przyznacie - zdołałem już poznać. To stało się solą w oku mojej patronki. W opinii wydanej na koniec aplikacji (której sama nie potrafiła mi pokazać) ujęła, że uważałem się za profesjonalistę i dlatego uważa, iż nie jestem elastyczny, nie przyjmuję zasad jej pra. Z kontekstu wnika, że po mianowaniu nie byłbym dobrym członkiem zespołu kuratorów :roll: Nie potrafiłem milczeć gdy widziałem błędy merytoryczne mojego patrona, gdy widziałem oceniające podejście do podopiecznego, gdzie patron na telefon załatwiał sprawy a przeprowadzając wywiady środowiskowe nie miał chęci nawet porozmawiać z nieletnim którego sprawa dotyczyła, nie raczył podejść do szkoły gdzie ten się uczył chociaż szkoła była tuż obok domu :roll: Może takie metody też są stosowane ale ja nie umiem tego przyjąć. Słodziutkie pozdrowienia dla patrona co boi się porozmawiać z aplikantem i traktuje go jak powietrze. Gratyfikacją co otrzymywała za "opiekę nad aplikantem" nie wzgardziła jakoś. Pieniądze nie smierdzą. Wkład patrona w moim przypadku równał się mniej niż zero chyba że miałem się nauczyć jak nie pracować w zawodzie kuratora. Jak kurator nie powinien pracować. Jesli tak - gratuluję :twisted:
Tutaj się żegnam z pracą kuratora. Czasem jednak będę tu zaglądał tylko zmienię nick na bardziej spoza branży. Będę Was kochani odwiedzał z daleka chociaż kuratela zawsze będzie mi bliska. Wiem, że czuję ten zawód i wiem, że swoje obowiązki zawsze wypełniałem najlepiej jak potrafiłem zawsze na pierwszym planie stawiając podopiecznego. Pozdrawiam serdecznie życząc, by IV RP co właśnie nadeszła ostatecznie nie zrobiła z kuratorów automatów do wypełniania nikomu niepotrzebnych papierów.... :D
PS. Postanowiłem poinformować prezesa Sądu Okręgowego o moich spostrzeżeniach dotyczących aplikacji w wydziale rodzinnym. Nie dla zemsty ale dla dobra podopiecznych :roll:
Wiesław
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 cze 2005, 19:21
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: romantico25 » 06 maja 2006, 16:53

NAJGORSZE WIESLAWIE ZE CZYTAJAC TO ,WYCZULEM BARDZO DUZO DOZE GORYCZY Z TWOJEJ STRONY-MOZE TO I PRAWIDLOWE ALE NAJGORSZE ZE OCZERNILES SWEGO PATRONA,A -PAMIETAJ ZE TY ZAPEWNE TEZ POPELNILES KILKA BLEDOW,BO NIKT NIE JEST IDEALNY...TAK MOIM ZDANIEM WIECEJ POKORY, BO TYLKO UKAZAYWANIE TEGO CO JA DOBRZE ROBIE A INNI TYLKO ZLE JEST KRZYWDZACE
romantico25
 
Posty: 44
Rejestracja: 09 lut 2006, 15:14
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Wiesław » 07 maja 2006, 12:10

Romantico szczerze mówiąc nie zamierzałem już tu nic pisać ale powinienem chyba jeszcze ten jeden raz :roll:
1) Nie powinieneś twierdzić, że nie widzę niczego dobrego w okresie aplikacji. Zwróć uwagę, że wyraźnie podkreśliłem jakość aplikacji w wydziale karnym
2) Moja gorycz czy żal to jakby sprawa całkiem inna. Mam prawo się czuć potraktowanym jak praktykant na I roku sudiów skoro tak byłem traktowany
3) O patronacie świadcze chociażby fakt, że jakoś nie był on zainteresowany wkorzystania mojego potencjału i chęci do normalnej współpracy partnerskiej
4) Dobre rzeczy zawsze zauważam u innych tak samo jak u siebie deficyty. Nie jestem zadufajnym w sobie gościem ale to nie znaczy, że mam udawać zadowolenie z aplikacji, gdzie byłem wyłącznie chodzącym notesem patrona. Zresztą zmęczenie było obopólne.
5) Krytyka to nie jest oczernianie. Ponadto zwróć uwage, że nie ma ani nazwiska patrona ani nawet okręgu
Pozdrawiam mocno :wink:
Wiesław
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 cze 2005, 19:21
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Wombat » 07 maja 2006, 12:27

Tak trzymać Wiesławie! Jak byłem na aplikacji, to też widziałem to i owo, ale zostałem mianowany i siedzę cicho. Jednak w Twoim przypadku, jeżeli nie zostałeś mianowany, to pisz wszędzie. Poza tym możesz starać się o etat w innym okręgu, czasami wolą wziąć kogoś już po egzaminie. Pozdrawiam
Wombat
 
Posty: 7
Rejestracja: 03 maja 2006, 16:00
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: karunamay » 07 maja 2006, 14:21

Wiesławie pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i duże brawo dla Ciebie..ja jestem przed aplikacja, ale wiem, co mnie czeka ;) bede dzielna i jak bedzie trzeba, zabki też mocno zacisne..czasem trzeba,mimo że sie z czymś nie zgadzamy ;) 3maj sie ciepło i staraj sie o etat może w innym okręgu.


dobrego dnia
Awatar użytkownika
karunamay
 
Posty: 62
Rejestracja: 10 wrz 2005, 20:21
Lokalizacja: skąd inąd
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: romantico25 » 07 maja 2006, 20:40

Drogi Wieslawie- ja nie oceniam, tylko pisze swe zdanie na ten temat...piszesz ze byles potraktowany jak student I roku...a moze jakbys wzial z tego studenta troche to moze bys uzyskal ta prace..a dlaczego...bo piszesz tak moim zdaniem jak to okreslila twoja patronka...jako zupelny profesjonalista...a moze wiec3ej pokory i checi do dalszego uczenia sie- najgorsze jak wpasc w rutyne. I moim zdaniem, mysle ze troche sie mylisz wobec siebie, ja czytajac nawet swoja odpowiedz znow trafilem na teksty ja bylem taki lub taki...i wiecej pokory....ja sie nadal ucze...nie wszystko wiem..nadal sie ucze..piszesz ze twoj potencjal- moze twoj potencjal tak bardzo przeszkadzal, niekiedy co jest prawda bardzo boli...trzymaj sie mocno....zycze szczescia
romantico25
 
Posty: 44
Rejestracja: 09 lut 2006, 15:14
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Wiesław » 07 maja 2006, 23:51

:) Kochany Romantico Naprawdę Ciebie już polubiłem :roll: Fajnie gadasz gdyby to0 było jeszcze z sensem to spox 8) Co zbaczy według Ciebie że miałem wczuć się w trudną rolę aktorską studenta I roku w wieku 39 lat? :roll: ¦wietnie gadasz. Znaczy miałem udawać noworodka? :lol: Naprawdę Cię polubiłem i fajnie, że już nie piszesz capsem :roll:
Naprawdę myślisz, że poświęciłbym siebie dla etatu? :evil: Chyba naprawdę nie umiesz łapać sensu w słowotoku słów :roll: Pokorę i chęć czucia naprawdę mam i to zawsze poskreślam, a że nie wyszlo to zrozum :roll: ...to naprawdę nie moja wina - nie ja byłem patronem chociaż już miewałem studentów jako p.o. kuratora zawodowego :roll: Kurde ciekawe jakim prawem :roll:
Wiesław
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 cze 2005, 19:21
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: romantico25 » 08 maja 2006, 6:51

Czlowiek uczy sie przez całe życie
romantico25
 
Posty: 44
Rejestracja: 09 lut 2006, 15:14
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: NajsŁodsze pożegnanie

Postautor: Krokus » 09 maja 2006, 0:30

Wiesław pisze:Drugie pół roku to aplikacja w wydziale, który - sami przyznacie - zdołałem już poznać. To stało się solą w oku mojej patronki. W opinii wydanej na koniec aplikacji (której sama nie potrafiła mi pokazać) ujęła, że uważałem się za profesjonalistę i dlatego uważa, iż nie jestem elastyczny


Szukaj etatu jako egzaminowany aplikant kuratorski w innym SR, nawet w innym okręgu, jeżeli faktycznie lubisz tę robotę... Przeciez nie wszędzie są zadufani w sobie (swojej niekompetencji) kuratorzy. A od aplikanta, jak i od podopiecznych można bardzo dużo nauczyć się, jeżeli jest się człowiekiem otwartym na naukę. No chyba że juz zjadło się na kolację wszystkie rozumy i popiło wszelkimi racjami ;)
Krokus
 
Posty: 56
Rejestracja: 22 lis 2005, 21:49
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Gelka » 09 maja 2006, 18:44

Strasznie szkoda wiesławie, że tak Cię potraktowano. Doskonale Cię rozumiem i wcale nie zgadzam się, by pokora zawsze pomagała. Bo ile jej trzeba mieć do permanentnej walki z wiatrakami... ? Przyzwyczajenia, rutyna, zmęczenie, niepewna przyszłośc kurateli... to wszytsko wpływa na sposób traktowania aplikanta, który zazwyczaj jest na tyle "ubezwłasnowolniony", że nawet nie może się podpisać. Wszystko idzie na konto patrona, ale takie życie... ¯yczę z całego serca, abyś dostał się gdzieś na aplikację i patron, jakiego miałeś stał się Twoim wzorem negatywnym. Buzia
Gelka
 
Posty: 26
Rejestracja: 06 cze 2005, 21:06
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Wiesław » 28 maja 2006, 3:05

:roll: serdecznie pozdrawiam Was z Wigan i moje ambicje są takie: w ciągu 12 miesięcy zostać tu w Wielkiej Brytanii Probation Officerem i wiem że tak sie stanie. Obecnie staram się o wakat wychowawcy w zakładzie karnym :roll: Bez urazy - każdy wybiera swój lepszy świat :) Pani mgr Irenko pozdrawiam mocno 8) i proszę aby Pani też miała w sobie trochę pokory :twisted: Samouwielbienie na dłuższą metę jest zgubne ehhh pewnie znowu za dużo gadam :P sorki
Wiesław
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 cze 2005, 19:21
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Zet » 28 maja 2006, 9:39

No i proszę jak się nam Wiesław zawziął! I coś czuję, że postawi na swoim.
Wiesławie, powodzenia w realizacji Twoich planów i samych dobrych doświadczeń życzę :D . No i pokaż się tu czasami :D
Zet
Awatar użytkownika
Zet
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 473
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:37
Lokalizacja: Unii Europejskiej
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: Wombat » 28 maja 2006, 11:12

Bardzo się ciesze, że życie zawodowe zaczyna Ci się układać Wiesławie. Jak to się mówi ... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Natomiast Pani mgr Irence życzymy spokojnej i SZYBKIEJ emerytury :) [/b]
Wombat
 
Posty: 7
Rejestracja: 03 maja 2006, 16:00
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: julita » 29 maja 2006, 8:54

Wiesławie gratuluje i pozdrawiam. Dziwię się wszystkim którzy uważaja że mówienie prawdy o swoim patronie i posiadanie odwagi cywilnej do jej wypowiadania to cos złego. Wkońcu cytuję:"W przypadku razącego zaniedbania obowiązków lub zasad etycznych kurator jest zobowiązany do poinformowania o tym bezpośrednio przełożonego tego kuratora."... Ciesze się że masz pomysł na swoje dalsze zycie i chcesz wykorzystać swój potencjał dla innych. napisz proszę jak zostać Probation Officerem w Wlk.Brytanii bo ja od 5 lat staram sie dostać na aplikację ale zawsze ubiegna mnie jakies sisotry prezesów lub inne tego typu koligacje rodzinn. Pozdrawiam i podziwiam cię ze sie nie załamujesz.
julita
 
Posty: 2
Rejestracja: 09 sty 2006, 23:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: romantico25 » 29 maja 2006, 11:43

Patron jest od tego by uczyć, moze Wieslawie pokazales, ze juz za duzo wiesz i to bylo przyczyna negatywnej opini twego patrona. Wieslawie prosze cie, oskarzajac kogos jest latwo, ale dostrzegac swoje bledy jest jeszcze trudniej ( polecam to zrobic) Twa zawzietosc może jest i sluszna. Zycze powodzenia. :) :) :)
romantico25
 
Posty: 44
Rejestracja: 09 lut 2006, 15:14
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Chcę zostać kuratorem, jestem studentem, potrzebuję pomocy ...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości