Test na aplikację kuratorską Częstochowa

Tematy związane z powoływaniem kuratorów społecznych, aplikacją kuratorską, egzaminem, odbywaniem praktyk studenckich, pisaniem prac dyplomowych itd. Ogólnie: pytania i odpowiedzi, które zainteresują kandydatów do zawodu i pełnienia funkcji kuratora, studentów, uczniów, aplikantów ...

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: paszkowski1 » 17 sie 2006, 15:35

---------- 15:27 17.08.2006 ----------

Witam Państwa. Jak odczucia po dzisiejszym teście w Częstochowie? Ja jestem pozytywnie nastawiony ale pewny nie jestem. Moim zdaniem test nie był trudny, ani podchwytliwy. Spodziewałem się co prawda więcej pytań z ustawy o kuratorach, ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich i kodeksu karnego wykonawczego a tu większośc pytań dotyczyła podstawowych informacji które nabywa się w trakcie pobytu na tym łez padole. Niestety to by było za piękne. Mi sprawiły problem pytania dotyczące pojęc psychologiczno socjologicznych ( tak chodzi o te dwa pojęcia na końcu testu ). O ile takie pojęcie jak konformizm przemawiają do mojego umysłu i potrafię określic ich znaczenie nawe przez sen, to pojęc z dwu ostatnich pytań nie potrafię sobie nawet przypomniec [hehe]. Jeśli znajdzie się dobra dusza która poda mi te pojęcia będę wdzięczny. Najlepiej też podajcie ich znaczenie. Przejrzałem już wszystkie pojęcia na "b" i "f" w słowniku wyrazów obcych jak i w słowniku psychologicznym a tych "dziwactw" nie znalazłem. Jestem w trakcie czytania konspektów z psychologii może tam znajdę. Pozdrawiam was serdecznie i proszę o podzielenie się spostrzeżeniami.

PS: a propo przeprowadzenia części pisemnej: gratuluję komisji egzaminacyjnej profesjonalizmu. Wszystko poszło sprawnie, zasady były jasne, no i ładnie że test był kodowany.

---------- 15:35 ----------

A jeszcze jedna informacja: najbliżej Częstochowy ośrodek "MONAR" znajduje się w Lublińcu (pytanie nr 26). Jest też w Częstochowie, Poraju i Gliwicach:

Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Częstochowie,
42-200 Częstochowa,
Al. Wolności 44/19,
tel. (34) 365 48 99, 324 32 56,
368 24 60,
email: owcass@wp.pl

Punkt Konsultacyjny,
ul. Franciszkańska 19/13,
44-100 Gliwice,
tel. 0 602 61 00 23,
email: gliwice@monar.org
www.gliwice.monar.org

NZOZ Ośrodek Rehabilitacyjno-Readaptacyjny MONAR,
42-360 Poraj,
Dębowiec 2,
tel. (34) 323 45 08, 324 32 56

Lublinieckie Centrum Pomocy Bliźniemu,
ul. Kokotek 42,
42-700 Lubliniec (PLACÓWKa RUCHU WYCHODZENIA
Z BEZDOMNO¦CI MARKOT)
paszkowski1
 
Posty: 5
Rejestracja: 10 sie 2006, 8:25
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jolaszek » 17 sie 2006, 20:27

Hej Daniel. Cieszę się, że Ci dobrze poszło. Ja niestety za mało poczytałam o nieletnich i rodzinnym dlatego przewiozłam się na tych pytaniach. Ogólnie jestem zadowolona, choć podobnie jak Ty nieco niepewna sporej ilości odpowiedzi. Stres był tak duzy, że nawet niepotrafię odtworzyć większości z nich, a juz napewno tych dziwacznych dwóch słóch z końca testu. Też nieznalazłam ich w żadnych słowniku.
Pozdrawiam Cię.
Ps. W Lublińcu niema Monaru zapewniam Cię. Jest Markot, a to zupełnie coś innego.
jolaszek
 
Posty: 9
Rejestracja: 13 lis 2005, 18:58
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: dooga » 19 sie 2006, 19:45

Witam,

o ile dobrze pamiętam te słowa to benefektanci i falicytacja ale na 100% nie jestem pewna. A ten ośrodek to chyba w Dębowcu.
Ja tak na szybko licząc po teście mam raczej więcej błędów niż 10, a więc o dalszej rozmowie nie ma co marzyć.
¯yczę powodzenia tym którym uda się przejśc test. A ja ... za rak znowu można próbować :) .
dooga
 
Posty: 3
Rejestracja: 10 sie 2006, 15:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 19 sie 2006, 21:22

Witam :!:
Falicytacja społeczna to pojęcie z psychologii społecznej i myślę, że każdego kto brał udział w teście na aplikację falicytacja społeczna dotknęła :lol:
Natomiast szczerze powiedziawszy z pojęcie benefektanta nigdy się nie zetknąłem (chyba, że to jakieś nowe określenie człowieka wyrażającego pozytywne uczucia- wyłacznie takie skojarzenia nasuwają mi się w tym przypadku) i nie znam go. A może chodziło o beneficjanta, bądź benefaktora :?:
Pozdrawiam i życzę powodzenia :D
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: ewjusta » 20 sie 2006, 23:05

FACYLITACJA SPOłECZNA - to napięcie, które wynika z obecności innych osób i możliwości oceny naszego działania. Rezultat - lepiej wykonujemy łatwiejsze zadania ale gorzej zadania trudniejsze. Pozdrawiam e.
ewjusta
 
Posty: 50
Rejestracja: 06 sie 2006, 15:48
Lokalizacja: śląsk
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

egzamin

Postautor: maria » 21 sie 2006, 8:29

Benefaktor to darczyńca. Jest to słowo prawnicze.
maria
 
Posty: 2
Rejestracja: 16 gru 2005, 22:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: dooga » 21 sie 2006, 17:54

A jednak nie poszło mi aż tak źle :), jak wydawało mi się po teście - jutro rozmowa.
dooga
 
Posty: 3
Rejestracja: 10 sie 2006, 15:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: maria » 23 sie 2006, 7:36

Jak poszły rozmowy? Na czym polegały?
maria
 
Posty: 2
Rejestracja: 16 gru 2005, 22:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Egzaminy na aplikację.

Postautor: telo1 » 23 sie 2006, 19:49

Drodzy państwo. Grubymi nićmi szyta rekrutacja znajomych znajomych itd.
Zastanawiam się dlaczego po egzaminie pisemnym dalej przeszło 21 osób - mimo, iż pierwotnie miało być 15. Czyżby pociotki niewydoliły:-). Z 6 etatów zrobiło się 12 połówek. Czyżby za dużo "dobrych" kandydatów ;-)
Rozmowa kwalifikacyjna okazała się egzaminem ustnym, głównie z zagadnień prawnych i to one decydowały (???) o ewentualnym powodzeniu. Casus sprawdzający praktyczne umiejetności przyszłego kuratora został dodany dla przyzwoitości :oops:
Kolejny raz to samo. Szkoda tylko tych mających nadzieję i wiarę w sprawiedliwość naiwniakach...
telo1
 
Posty: 1
Rejestracja: 23 sie 2006, 19:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: dooga » 24 sie 2006, 11:20

Mnie się udało :) i ciesze się bardzo.
To było moje drugie podejście i o ile część pisemna - można się było spodziewać różnych dziwnych pytań to powiem szczerze, że część ustna bardzo mnie zaskoczyła. Jestem kuratorem społecznym i mam już pojęcie w jaki sposób trzeba podejść do niektórych spraw ale osoba która nie ma z tym nic wspólnego to tak naprawdę z "casusem" pewnie miała problem.
A co do ilości etatów to ja podczas egzaminu usłyszałam od Pani Prezes, że: "poziom zdających jest wyrównany i dlatego etaty będą podzielone na połówki, a osoby które je dostaną będą miały rok czasu żeby się wykazać i po roku zostanie 6 najlepszych".
dooga
 
Posty: 3
Rejestracja: 10 sie 2006, 15:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Chcę zostać kuratorem, jestem studentem, potrzebuję pomocy ...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości