autor: Easy » 31 paź 2006, 20:00
W moim odczuciu pisemko , o którym mowa, napisane było w dosyć ostrym tonie.W wielu sądach rejonowych zinterpretowano je w ten sposób, że samoistnie orzeczone grzywny powinny trafić do kuratorów , podobnie jak karty dłużników. Oczywiście jest to pogląd całkowicie mylny ! Jestem natomiast rozczarowana działalnością Pani B.K.
z którą środowisko kuratorów wiązało ogromne nadzieje , na reprezentowanie interesów naszej grupy zawodowej w ministerstwie. Kto jak kto, ale kurator powinien wiedzieć, że z pustego to i Salomon nie naleje ! Więc jeżeli Sąd orzeka grzywnę w przypadku osób żyjących w skrajnej nędzy ( z wywiadu kuratora to wynika ), jej ściągalność z góry skazana jest na niepowodzenie.
Ale, ale...pouczyliśmy odpowiednio kuratorów społecznych , to nigdy nie zaszkodzi, choć w moim Zespole społeczni są brdzo OK.
Pozdrawiam Społecznych i Zawodowych ...i B.K.