Aby wolność nie zmusiła do powrotu...

[DeLGA]

---------- 13:11 12.11.2006 ----------

Witam wszystkich! Jestem studentka 3 roku psychologii i bede przygotowywac projekt. Tematem ktory wybralam jest pomoc bylym skazanym. W zwazku z tym mam do Was kilka pytan. Przede wszystkim jakiej grupie wiezniow jest najbardziej potrzebna pomoc? Czego brakuje w pomocy postpenitencjarnej? Co byscie chcieli zmienic zeby bylo lepiej? I jeszcze jedno jak pracodawcy reaguja na ogol na bylych skazanych? Czy zawsze sa negatywnie do nich nastawieni??
Wasze informacje beda na pewno cenne wiec bardzo bym prosiła o odpowiedzi
Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich forumowiczow


Jezeli ktos woli prywatnie a nie na forum to podaje maila delga@wp.pl

---------- 23:46 ----------

napiszcie cos.... Ja naprawde potrzebuje tych informacji... Nie chcecie zeby bylo chociaz troszke lepiej??

A ja chcę otrzymać informację na PW o tym gdzie powinien zostać umieszczony ten wątek. Tymczasem - blok [marek z.]
#Odblokowany.

[Andy1]

Hallo
Wiadomo, że najbardziej pomocy postpenitencjarnej potrzebują więźniowie opuszczający ZK lub przygotowywani do zwolnienia. Wszystko zależy od tego co będzie ich czekać po wyjściu z ZK. Jeśli mogą liczyć na pomoc rodziny i blskich (chociażby w załatwieniu pracy) to ich sytuacja nie jest zła. Natomiast jeśli wychodzą "w próżnię" to bedą potrzebowali wszystkiego począwszy od igły po kąt do spania. W pomocy brakuje -jak zawsze- kasy. Większość zwolnionych i oddanych pod dozór kuratora zgłasza się zaraz po pomoc. Jedni potrzebują pieniędzy na żywność, ubrania, a inni np. na uregulowanie zaległości w płatnościach za energię el. Brakuje pieniędzy na zabezpieczenie większych potrzeb podopiecznych (np. leczenie, wynajęcie lokalu), nie mówiąc o potrzebach ich rodzin, czy też potrzebach osób, które ucierpiały w wyniku pop. przestępstwa przez skazanego.
Zazwyczaj skazani pracują bardzo rzadko. Jeśli już to na czarno. Pracodawców zatrudniających na czarno mało interesuje przeszłość pracowników. Zdarzają się pracodawcy, którzy współpracują z kuratorami sądowymi i nie są negatywnie nastawieni do byłych skazanych. A w rzeczywistości to nikt albo prawie nikt nie chce przyjmować osób karanych do pracy (powód? - bezrobocie).
Proponuję lekturę KKW oraz rozporządzenia min. sprawiedliwości o pomocy postpenitencjarnej (zacznij właśnie od tego)
Pozdro

[BartK]

Czego brakuje w pomocy postpenitencjarnej?

pieniedzy ... przepisy prawne sa dobre, ale bez srodkow finansowych martwe