!!! okradanie siostry w rodzinie zastępczej-co mam zrobić

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

!!! okradanie siostry w rodzinie zastępczej-co mam zrobić

Postautor: szybki » 29 sty 2007, 20:57

W 2000 roku zmarła nasza matka. Nasza matka zmarła po miesiącu od otrzymania informacji o nowotworze. W trakcie pobytu w szpitalu w obecności 3 świadków powiedziała, że chce, żeby siostra trafiła do naszego wujka a jej brata. Jednakże Sąd pominął nasze zdanie i umieścił naszą 8 - letnią siostrę w rodzinie zastępczej u naszej ciotki (nie zostaliśmy nawet wezwani na rozprawę, chociaż byliśmy pełnoletni).
Ciotka prowadziła działalność gospodarczą, w związku którą posiadała spore długi. Od czasu gdy siostra trafiła do ciotki jedynym jej środkiem komunikacji były taksówki, a stołowała się w najlepszych restauracjach.
Od tamtego czasu otrzymuje rentę rodzinną po naszej matce (ponad 1500 zł netto miesięcznie) alimenty od ojca siostry (40 % emerytury funkcjonariusza MSW - nie mniej niż 800 zł netto miesięcznie) i jeszcze jakieś dodatki z rodzin zastępczych; razem ok 2500 zł netto.
NASZA SIOSTRA ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI MATKI STALA SIE DLA NIEJ I JEJ MEZA PEWNYM ZRODLEM UTRZYMANIA.
Ponadto w półrocznych sprawozdaniach składanych do sądu przedkładała paragony z zaprzyjaźnionych sklepów, ma rzeczy których nigdy nasza siostra nie widziała.
Ponadto otrzymała ok 8000 z PZU tytułem polisy wykupionej przez naszą matkę, zaległe alimenty (chociaż przez ok 8 miesięcy po śmierci matki była na utrzymaniu naszej babci) itd.
Obecnie siostra przeprowadziła się do naszego wujka w innym mieście, gdyż ze względu na jej leczenie psychiatryczne i rozwód z mężem nie mogła już wytrzymać u niej.
Nasz wujek jest człowiekiem na poziomie (posiada doktorat z elektroniki), jego córka jest na studiach dziennych na prawie na Uniwersytecie Warszawskim... Z żoną tworzy wzorowe małżeństwo od kilkudziesięciu lat.
Siostra czuje się bardzo dobrze w ich otoczeniu, gdzie wyjeżdżała w każdym wolnym czasie.
Nasza ciotka wpadła na pomysł, że siostra przeprowadzi sie do naszego wujka na stałe. Po feriach zimowych podejmie naukę w jego mieście. Ciotka napisała jakieś tam upoważnienia i uważa że wszystko jest ok.
CIOTKA POZBY£A SIÊ PROBLEMU W POSTACI NASZEJ SIOSTRY ALE DALEJ BEDZIE OTRZYMYWAÆ WSZELKIE PRZYS£UGUJ¡CE NASZEJ SIOSTRZE PIENI¡DZE.
Nasz wujek jest idealistą i nie upomni się ani o złotówkę. On zajmie się dzieckiem nawet, jeśli nie dostanie za to złotówki. Potwierdza to fakt, gdy poprosiłem go o interwencję w sprawie komputera dla siostry to wolał sam jej kupić laptopa, bo ciotka jak twierdziła nie ma żadnych pieniędzy.
Oczywiście ciotka nie poinformowała o niczym Pani kurator ani sądu.
Proszę o radę:
1. W jaki sposób zabezpieczyć pieniądze siostry, jeśli wujek nie chce żadnych pieniędzy na nią? Nie chcemy, żeby to było źródło utrzymania dla ciotki. ¦rodki te pozwoliły by siostrze na zakup np. mieszkania, gdy skończy 18 lat. Zgodnie z moimi wyliczeniami ok 120.000 zł
2. W jaki sposób to zrobić, żeby siostra nie trafiła do rodziny zastępczej spoza rodziny lub domu dziecka ?
3. W jaki sposób rozliczyć ciotkę z pieniędzy przez nią zagrabionych w trakcie dotychczasowego pobytu u ciotki?
4. W jaki sposób umieścić legalnie siostrę w rodzinie zastępczej u naszego wujka?
Sprawa zagmatwana, ale bardzo proszę o pomoc elokwentnych osób.
Jako najstarszy brat nie mogę tolerować takiej niegodziwości ciotki, ze względu na wolę i pamięć naszej matki.

e-mail: szybki23@go2.pl
szybki
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 sty 2007, 19:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: tomek » 29 sty 2007, 22:38

Chociaż czuję pewien niesmak po przeczytaniu powyższego postaram się odpowiedziec na kilka kwestii. Niesmak czuję z powodu terminologii "matka", oraz zagubieniu w tym wszystkim uczuc tej małoletniej, ponieważ głównym wątkiem są pieniądze, tak, jak by tylko o nie chodziło. Ale to moje osobiste odczucia (może mylne).
Ad. 1 i 3 Kwestie pobierania pieniędzy nalezy zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który je wypłaca i również pełni nadzór nad funkcjonowaniem rodziny zastępczej.
Ad. 2 i 4 Należy złożyć stosowny wniosek do właściwego Sądu Rodzinnego i być może tym razem zapadnie postanowienie zadawalające Was.
Można też powiadomić kuratora zawodowego, w rejonie którego zamieszkiwała rodzina zastępcza o fakcie wyjazdu małoletniej.
tomek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 201
Rejestracja: 19 lut 2006, 21:27
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Rodzina zastępcza

Postautor: szybki » 30 sty 2007, 9:03

Przepraszam za takie sformułowanie, nie chodziło mi o przekaz emocjonalny, a jedynie o określenie funkcji jaką pełniła. Jeśli komuś to przeszkadza to to mogę to zmienić.
Jeśli chodzi o uczucia siostra jest po śmierci mamy najbardziej emocjonalnie związana z naszą babcią i z nami czyli braćmi (do śmierci mamy mieszkaliśmy razem).
Może z treści wyglądać, że chodzi tylko o pieniądze ale to nie jest tak.
Chodzi tylko i wyłącznie o interes siostry, która jako nieletnia ma ograniczone możliwości zadbania o nie. Zresztą ja nie mam w załatwieniu tej sprawy żadnego interesu finansowego. Jak Państwo wiecie życie jest brutalne i w przyszłości za same uczucia nie kupi mieszkania, bedzie miała ograniczone możliwości rozpoczęcia własnego życia.
Ponadto siostra jest bardzo zdolana i zapewne pójdzie na studia a to też będzie kosztować.
Ustosunkowując się do ostatniej wypowiedzi to zgłoszenie w pomocy społecznej faktu trwonienia pieniędzy przez ciotkę chyba niewiele zmieni, gdyż siostra dostaje rentę po funkcjonafiuszu MSW, a alimenty są przekazywane przez komornika. Zatem nie są to środki z pomocy społecznej, wedle mojej wiedzy tylko one mogą być kontrolowane przez pomoc społeczną.
Zgłoszenie do sądu lub kuratora może doprowadzić do umieszczania siostry w innej rodzinie zastępczej, niekoniecznie u naszego wujka.
Zresztą sąd rodzinny skupia się głównie na sprawach opieki nad nieletnim, a nie nadużyciami w dysponowaniu środkami siostry. Wedle mojej wiedzy należałoby założyć ciotce odrębną sprawę cywilną lub karną.
Zatem również takie rozwiązanie niewiele wnosi a może zaskodzić przede wszystkim siostrze.
Proszę bardziej o radę w jaki sposób przekonać wujka, żeby oficjalnie wystąpił do sądu o rodzinę zastępczą dla siostry. Wujek nie chce mieć do czynewnia ze sprawmi finansowymi, a ciotka ponoć ma jej założyć lokatę (co jest oczywiście - w świetle powyższych faktów - jest bardzo nieprawdopodobne).
Ostatnio zmieniony 31 sty 2007, 0:14 przez szybki, łącznie zmieniany 2 razy
szybki
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 sty 2007, 19:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 30 sty 2007, 18:30

Szybki,postaram sie szybko zwrócić Ci uwagę na pewne kwestie.
Rodzina zastępcza ustanawiana jest po to by zapewnić bieżąca opiekę małoletniemu (Twoja siostra).Ojciec dziewczynki jesli nie został pozbawiony władzy rodzicielskiej jest nadal przedstawicielem ustawowym dziewczynki.
Moze zbyt szybko czytałam,ale zabrakło mi info nt taty dziewczynki.
Finanse,o których piszesz to majatek małoletniego,który powinien byc zarządzany przez osobę uprawnioną (rodzic lub opiekun prawny)Jakie jest stanowisko taty Twojej siostry w sprawie sytuacji finansowej jego dziecka?.
Nadzór nad zarządzaniem mająrkiem sprawuje Sąd Rodzinny,który powinienes zawiadomić o sytuacji o której piszesz w swoich postach.
Inna sprawą jest funkcjonowanie rodziny zastepczej-jeśli nie sprawuje ona bezpośredniej pieczy nad małoletnim to jest to przyczynek do jej rozwiązania (o tym powinien równiez wiedzieć Sad Rodzinny i organ powołany przez Starostę do pracy z rodzinami zastępczymi np.Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie,które wypłaca rodzinom zasiłek z tyt.rodziny zastepczej.
Jesli jest taka wola by kto inny pełnił funkcję rodziny zastępczej ta osoba powinna złożyć do Sadu Rodzinnego wniosek o zmiane rodziny zastepczej.
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

sytuacja siostry

Postautor: szybki » 30 sty 2007, 20:55

Miejsce pobytu ojca jest nieznane, nie mamy również żadnego kontaktu z nim. W ciągu 7 lat nawet raz nie zadzwonił do córki. Po śmierci mamy nie podjął się opieki nad córką. Z tego co wiem nie miał ograniczonych praw rodzicielskich. Siostra w lutym skończy 15 lat. Zastanawiam się czy to może mieć wpływ na to gdzie Sąd może umieścić ją w rodzinie zastępczej. Rozmawiałem o sprawie z Panią przewodniczącą Sądu Rodzinnego. Poinformowała mnie, że mogę przekazać informacje na piśmie a wówczas podejmnie stosowne działania. Jednak nie chcę zaszkodzić siostrze, dlatego pytam się na forum, jaki wpływ na decyzję sądu może mieć jej wiek oraz wola przebywania np. u wujka. Obawiam się, że Sąd może podjąć decyzję o umieszczeniu siostry np. w rodzinie zastępczej spoza rodziny. Ponad to nie wiem czy Sąd miał prawo pominąć wole naszej mamy, która chciała, żeby siostra znalazła się u jej brata (chociaż przed śmiercią była przekazana w formie ustnej w obecności 3 świadków). Sąd mógł nie mieć takiej informacji bo nie byliśmy wezwani na sprawę.
szybki
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 sty 2007, 19:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kropka » 30 sty 2007, 22:27

Szybki.Twoje obawy są niesłuszne.Sąd podejmuje decyzję o umieszczeniu dziecka w niespokrewnionej rodzinie zastępczej jedynie w przypadku braku chętnych do przejęcia opieki nad nim spośród osób mu najbliższych .Ponieważ Twoja siostra ukończyła 13 lat, sąd bierze pod uwagę również jej zdanie.Jeżeli nie napiszecie do sądu (spróbuj naklonić wujka do wystapienia o ustanowienie go r.z. zgodnie z wolą nieżyjącej ) i nie sformułujecie , czego chcecie, ta patologiczna sytuacja trwać będzie nadal.Najczęściej po wpłynięciu wniosku o ustanowienie rodziny zastępczej sędzia rodzinny zleca przeprowadzenie wywiadów środowiskowych, szczegółowo bada sprawę, powołując często dowód z opinii biegłych Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego.
Ojcu siostry ograniczono władzę rodzicielską, gdyż inaczej nie doszłoby do ustanowienia r.z.
W swojej praktyce miałam podobną sytuację, ale mama dziewczynki (1,5 roku) miała czas na rozdysponowanie dzieci (miała ich troje) pomiędzy rodzinę. Zdążyła.
Awatar użytkownika
kropka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 759
Rejestracja: 26 kwie 2005, 18:00
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 635 razy
Otrzymał podziękowań: 69 razy

siostra w rodzinie

Postautor: szybki » 30 sty 2007, 23:21

Dziękuję za odpowiedz. Być może Sąd podjął taką decyzję tylko po stwierdzeniu faktu niewiadomego pobytu ojca. Jednak nie wiem czy sama chęć przebywania u wujka wyrażona przez siostrę może byc wystarczająca. Jak zostało powiedzine Sąd może wziąć pod uwagę jej opinię, ale jak wnioskuję nie musi!!! Zatem Sąd może zadecydować że, skoro wujek nie dopełnił formalności i nie wystąpił do Sądu o ustanowienie rodziny zastępczej u niego, to nie musi być brany pod uwagę. Chciałbym zauważyć, że zmiana miejsca pobytu powinna być - zgodnie z moją wiedzą - zgłoszona do kutatora lub Sądu, co jednak nie nastąpiło ze względu na interes ciotki. Wujek jest dobrym człowiekiem, jednak bardzo ugodowym, czym nieświadomie może sprawić krzywdę naszej siostrze, bo nie chce oficjalnie wystąpić o ustanowienie rodziny zastępczej.
szybki
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 sty 2007, 19:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kropka » 31 sty 2007, 0:17

Ja znam kilka sytuacji, że to starszy, przyrodni brat lub siostra wystąpili o rodzinę zastępczą odnośnie małej siostry lub brata po śmierci mamy i sąd wyraził na to zgodę. Niejednokrotnie nad takimi rodzinami ustanawia się nadzór kuratora po to, by ten wspierał młodego rodzica zastępczego, mając jednocześnie wgląd w sytuację małoletniego, wychowywanego w tak szczególnych warunkach. Może wniosek złożony przez Ciebie pobudzi wujka do działania.Trochę się dziwię, że brak jest odwagi osobie, tak żywotnie zainteresowanej losem siostry.Sąd pewne rzeczy musi "wiedzieć",a dowie się, gdy się do niego napisze. Spróbuj sam to zrobić, a przekonasz się,że nie jest to trudne. W ciągu siedmiu lat sytuacja dziecka może przecież się zmienić i to jest dobry moment na wzięcie sprawy w swoje ręce.
Powodzenia
Awatar użytkownika
kropka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 759
Rejestracja: 26 kwie 2005, 18:00
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 635 razy
Otrzymał podziękowań: 69 razy

Postautor: kesey » 31 sty 2007, 1:58

Nic nie stoi na przeszkodzie, ażeby wujek wystąpił z wnioskiem do sądu na obecnym etapie, o ile tylko spełnia kryteria, jakimi obwarowana jest możliwość pełnienia funkcji prawnego opiekuna (choć niezrozumiałym dla mnie jest, dlaczego tego nie uczynił dotychczas). Ustanawiając rodzinę zastępczą sąd bierze pod uwagę więzy krwi i nie znam sytuacji, w której dziecko zostałoby umieszczone w rodzinie niespokrewnionej, w przypadku, gdy istnieją krewni, którzy spełniają kryteria pozwalające na powierzenie im funkcji rodziny zastępczej i wyrażają gotowość do jej pełnienia.
Każda osoba, która ukończyła lat 13 nabywa ograniczonych zdolności do czynności prawnych i jak słusznie zauważyła Kropka jej zdanie powinno być wzięte pod uwagę, w przypadku kwestii bezpośrednio związanych z jej osobą (choć nie jest to dla sądu obligatoryjne).
Proponuję o całej sprawie poinformować właściwy miejscowo PCPR (ewentualnie wyodrębniony oddział MOPS- w przypadku powiatów miejskich) a ten z kolei jest zobowiązany do przeprowadzenia czynności kontrolnych i na bazie poczynionych ustaleń (w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości- np. długotrwałego pobytu dziecka poza miejscem zamieszkania rodziny zastępczej) wystąpienia do Sądu ze stosownymi wnioskami.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

r.z. u wujka

Postautor: szybki » 31 sty 2007, 8:46

Zapewne sąd przyznałby wujkowi status rodziny zastępczej. Prawdopodobnie również ja mógłbym wystąpić z takim wnioskiem. Przed śmiercią mamy byłem jeszcze na ostatnim roku studiów. Obecnie mam już zdane 10 państwowych egzaminów na biegłego rewidenta (wszystkie pisemne) i kończę ostatni rok aplikacji. Posiadam również lokal i oczywiście stałą dość dobrze płatną pracę. Zamieszkuję z dziewczyną i 2,5 letnią córką (nie wiem czy nieformalny związek może mieć wpływ na ewentualną decyzję Sądu).
Jednakże wujek nie podejmie żadnych działań, wbrew ciotce, a ja raczej nie chcę występować o status rodziny zastępczej, bo wówczas mógłbym być posądzany przez ciotkę, że wziąłem ją "dla pieniędzy". Oczywiście tak nie jest i mógłbym nawet poprosić Sąd o zapisanie, że jej pieniądze mają być przekazywane na lokatę.
Wniosek - wujek nie chce formalnie wystąpić ,a ja mógłbym to zrobić tylko w ostateczności.
szybki
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 sty 2007, 19:26
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 04 lut 2007, 1:53

Więc doprawdy nie wiem Szybki jakie są Twoje intencje, gdyż Twój ostatni post jest totalnym zaprzeczeniem dla pytań, które postawiłeś w wypowiedzi inicjującej ten wątek. Mam nadzieję, że nie kierują Tobą tak niskie pobudki jak chęć "dokopania" ciotce a masz jedynie na względzie dobro siostry.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron