autor: delfinka » 09 mar 2007, 19:48
Witam.Dwa dni temu dowiedzialam sie ,ze jest przyznany kurator,przez bylych moich tesciow-w sprawie kontaktow z wnukiem,bile sie bo jak sie dowiedzialm sprawa jest skomplikowana i trudna.Moj syn ma szesc lat i nie chcialabym zeby byl przesluchiwany na sprawie sadowej?Do miesiaca pazdzernika syn nie spotykal sie ze swiomi dziadkami ze wzgoledu na to ze byl czly czas wypytywany przez nich jaka jest sytuacja w domu,byl zastraszony i maildziwne zachowanie jak wracal od dziadkow.Boje sie dziadkowie moga nam wyzadzic krzywde i odebrac lub ograniczyc prawa rodzicielskie,chodz nie maja do tego zadnego powodu.Wspomne ze z ojcem dziecka nie zyje od czterech lat,a od trzehc ojciec dziecka przebtwa za granica.Prosze o pomoc.Z gory dziekuje.