Kontrole zakładów pracy to faktycznie trochę niezręczny obowiązek...nie mniej jednak faktem jest ,że na nas spoczywa.
U nas przyjeliśmy zasadę ,że kontrole przeprowadzamy raz w roku.Kontrola jest poprzedzona wczesniejszym instruktażem ,jest zawsze zapowiedziana.
Kontrolujemy zakłady pracy pod kątem realizacji obowiązków jakie nakłada na nie rozporządzenie...punkt po punkcie.
Sporzadzamy protokół kończąc konkretnymi zaleceniami.
Protokoły są przedkładane prezesowi SR.który przesyła je do wójtów ,do dyrektorów poszczególnych podmiotów oraz do Prezydenta ,który wczesniej je wyznaczył.
Nie wiem czy jest to najwłaściwsza forma ,ale taka praktyka nam się sprawdziła.
Przyznam jednak ,że w roli organu kontrolującego ,nie mając instrumentów do egzekwowania obowiązków,czujemy się trochę jak" papierowe tygrysy".
Mamy po cichu nadzieje ,że wkrótce wejdzie w zycie nowe rozporzadzenie odnosnie WO ,zdejmujace z firm szereg obowiązków...może będzie chociaz w tej działce łatwiej i prościej...

:)