Nagła zmiana kuratora - co robić?

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

NagŁa zmiana kuratora - co robić?

Postautor: Madamike » 12 kwie 2008, 17:31

Tym razem ja prosze Panstwa o pomoc...Moja Pani Kurator zmarla przed swietami...tuz po nich mialysmy pisac wnisosek o umorzenie nadzoru..nie zdązylysmy,prosze doradzcie mi coś.

Poruszany problem wydzieliłem do nowego wątku. Bartłomiej
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 17:55 przez Madamike, łącznie zmieniany 1 raz
Madamike
 
Posty: 17
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:56
Lokalizacja: stolica
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 12 kwie 2008, 21:37

Madamike,
napisz sama wniosek o przywrócenie Ci władzy rodzicielskiej i złoż do Sądu.Postaraj się aby to co niepokoilo wczesniej Sąd nie znalazło teraz potwierdzenia w syt.opiekunczej Twoich dzieci i w jakosci sprawowanej przez Ciebie opieki nad nimi.Jeśli sprawozdania Twojej pani Kurator nie zawierają stosownych informacji o polepszeniu się sytuacji w Twojej rodzinie zadbaj o takie infomacje np ze szkoły,przedszkola lub OPS.
Powodzenia
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: Madamike » 13 kwie 2008, 11:46

Cóż,jestem zdecydowana to zrobić,jednak do czasu rozprawy w sądzie i hipotetycznie wyroku korzystnego dla mnie,nadzór będzie sprawowany.Proszę mi wierzyć,że jestem wykończona tą sytuacją.Pani która sprawowała ''opiekę''wcześniej była cudowną ,ciepłą i bardzo mądrą osobą..Nowy kurator zachowuje się jakby miał do czynienia z niebezpiecznym bandziorem .Myślę.że w dniu jutrzejszym zgłoszę się do kierownika zespołu kuratorów i poproszę o zmianę do czasu sprawy sądowej.Innej opcji nie widzę...nie wiem czy mam taką możliwość ale spróbuję.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 17:56 przez Madamike, łącznie zmieniany 1 raz
Madamike
 
Posty: 17
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:56
Lokalizacja: stolica
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 13 kwie 2008, 12:28

Madamike,
to bardzo dobry pomysł rozmowa z Kierownikiem.Namawiam bys zaczęła od opiwiedzenia o twoim I kontaktcie z nowym spolecznym i swoich obawach z tym zwiazanych i poprosiała Kierownika o pomoc w rozwiazaniu tej trudnej (dla Ciebie) sytuacji.Jak to nie pomoze to wówczas występuj o zmianę."Kierownik tez człowiek" zrozumie.Daj mu szansę.
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: Madamike » 15 kwie 2008, 19:07

Witam-w dniu dzisiejszym udałam się do sądu a dokładniej do Pani Kierownik Kuratorów..Poprosiłam o chwilę rozmowy i w skrócie przedstawiłam swoje stanowisko..jakie wrażenia-trudni mi ocenić.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 17:58 przez Madamike, łącznie zmieniany 1 raz
Madamike
 
Posty: 17
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:56
Lokalizacja: stolica
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: romantico25 » 22 kwie 2008, 6:01

Jeżeli Pani uważa, że sprawowana przez Panią władza rodzicielska jest wypełniana w sposób należyty to proszę złożyć wniosek o uchylenie nadzoru. Z jednej strony ciekawi mnie Pani interpretacja tego wszystkiego i Pani określenia, czyżby one były zawarte w aktach sprawy? A i jeszcze jedno, być może się mylę, lecz wątpię by kurator społeczy przy nawiązywaniu kontaktu nie miał podstaw by zadać Pani pytanie dotyczące "spożywania alkoholu", widocznie miał jakiś cel w tym bądź informację, i wątpię by dawna Pani kurator nie zamieściła informacji o tym, iż Pani mąż nie mieszka z Panią od roku. Poza tym, być może to Pani się od razu uprzedziła do kuratora który otrzymał nadzór nad Panią, a nie On do Pani.....taka malutka dygresja..... :roll:
romantico25
 
Posty: 44
Rejestracja: 09 lut 2006, 15:14
Lokalizacja: lubelskie
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Madamike » 24 kwie 2008, 18:33

ciekawi mnie Pani interpretacja tego wszystkiego i Pani określenia, czyżby one były zawarte w aktach sprawy?
może zle się wyrazilam.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 18:00 przez Madamike, łącznie zmieniany 1 raz
Madamike
 
Posty: 17
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:56
Lokalizacja: stolica
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 24 kwie 2008, 19:53

Witam.
Widze wielkie rozgoryczenie w Pani wypowiedzi . Nie bardzo niestety w tej chwili wiem czego Pani oczekuje ze strony osób które starały się Pani podpowiedzieć i pomóc .
Chciałbym się odnieść do kilku Pani sformuowań .
Po pierwsze kurator społeczny nie bierze ,,kasy'' - dostaje zwrot kosztów poniesionych zwiazanych z dozorem/nadzorem.
Po drugie kuratora sobie nie można wybrać . Ktoś kto przydzielił kuratora społecznego do Pani rodziny przypuszczam , że wziął pod uwagę to , że jest Pani ofiarą przemocy . Może uznał , że nie ma już to już po tylu latach znaczenia , kto będzie do Pani przychodził tzn. mężczyzna/kobieta . Ale nawet jeśli Pani się nie podoba , że przychodzi mężczyzna to nie ma Pani na to wpływu , może Pani tylko poprosić o zmianę kuratora podając swoje powody .
Nie przypuszczam , żeby kurator chciał celowo naruszyć Pani godność osobistą , ma Pani ponadto obowiazek zawsze umożliwić kuratorowi wejście do mieszkania . Może trzeba było w opisywanej sytuacji głośniej krzyknać ,,prosze'' lub powiedzieć , że się właśnie Pani przebiera .
Ponadto twierdzi Pani , że jest Pani osobą inteligentną , znającą sie na psychologii ---- to jak ma się do tego pisanie takich , żeczy jak doniesienie do prasy o swojej sytuacji ???
Prosze się jeszcze zastanowić czego Pani tak naprawde oczekuje , oraz zastanowić się nad tymi mediami , czy nie zaszkodzi sobie Pani bardziej niż pomoże .

Pozdrawiam .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Kobra » 24 kwie 2008, 20:30

,, Nawrzucać'' kuratorowi każdy może ( nawet na forum :wink: )
Jest to w końcu jeden ze sposobów rozładowania swoich emocji :D
A tak naprawdę, czy ma Pani podstawy, aby w ten sposób oceniać pracę kuratora ?
Na dobrą sprawę nawet nie dała Pani jeszcze szansy wykazać się temu kuratorowi.
Jeżeli jest Pani przekonana, iż w sposób właściwy wykonuje obowiązki rodzicielskie- proszę zdecydować się o złożenie wniosku o umorzenie postępowania wykonawczego.
¯yczę powodzenia.
Kobra
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 213
Rejestracja: 02 mar 2006, 20:13
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: aksux » 24 kwie 2008, 21:40

Witam,
choć nie jestem kompetentna ani uprawniona do do zabierania głosu w tej sprawie, chciałam tylko zwrócić uwage, jako przedstawiciel tej "drugiej strony", ze to o czym pisze Madamike jest dokładnie tym czego najbardziej sie obawiam :( w "mojej" sprawie (gimnazjalistka)
pozdrawiam, zwłaszcza Madamike:) - zyczac powodzenia
a.
aksux
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 mar 2008, 17:56
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ewka » 24 kwie 2008, 22:31

Witam.
Mam w sobie dużo różnych emocji, ale postaram się nikogo nie oceniać, nie będę też się zastanawiała nad tym ile prawdy w prawdzie. Bo jak żaden ze zgromadzonych tu kuratorów nie znam sprawy tak naprawdę. Chyba, że w szanownym gronie znajduje się ów nadzorujący.
Proszę mi tylko powiedzieć Madamike, bo albo ominęłam, albo nie napisałaś: z jakiego powodu jest nadzór kuratora, czy to jest ograniczenie władzy rodziciekskiej małżonka, czy was obojga? A może z innego powodu? Myślę, że to dosyć istotne.

"Tak,ja mówię Stop,ach nie dodałam że jestem wykształcona i inteligentna?Hmmm uważałam ,że kurator jest obiektywny i nie ma to znaczenia...ale jak widać sie myliłam..." CUDNE :))) Nie potrafiłam sobie odmówić zacytowania.

Jeszcze jedno. Madamike, zanim zaczniesz bić w te najgłosniejsze dzwony, a masz niezłomne przekonanie o swojej racji - zawsze możesz napisać skargę. Opisz te wszystkie zachowania. Mówię to całkowicie świadomie. Nie ma ludzi nieomylnych.
Pozdrawiam.
ewka
 
Posty: 50
Rejestracja: 16 lis 2005, 19:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 25 kwie 2008, 2:07

(...) nie spodziewalam sie wizyty,otworzylam drzwi cala w mące-pierogi robie akurat

Na tym właśnie polega nadzór- wizyty zawsze powinny być niezapowiedziane. A swoją drogą, niespecjalnie rozumiem w czym problem- robienie pierogów to nic zdrożnego.

(...) nie wpuscilam Go

I pewnie od tej pory zawiązał się problem- w końcu facet nie przyszedł wprosić się na herbatę, wykonywał orzeczenie sądu.

(...) oznajmiłam,iż chcę złożyć wniosek (pismo) o uchylenie dozoru reakcja mnie delikatnie zaskoczyła. ... Odpowiedz jaką uzyskałam brzmiała mniej więcej następująco: w czym mi ten nadzór przeszkadza, skoro ja za niego nie płacę

O możliwość złożenia wniosku nikogo nie trzeba pytać- po prostu należy go złożyć.

(...) mam prawo prosić by kuratorem była kobieta

To wcale nie jest takie oczywiste.

mam prawo do tego by kurator, spełniając swoje obowiązki nie naruszał mojej godności

A to z kolei jest nie tylko prawo osoby nadzorowanej, ale i obowiązek kuratora, wynikający z etyki zawodu.

W postach pojawiły się różne propozycje rozwiązań- pozostaje tylko dokonać wyboru i ukierunkować się na konkretne działania, nie tracąc energii na emocje, które i tak do niczego nie prowadzą.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: Madamike » 26 kwie 2008, 9:56

Ewo już odpowiadam ...5 lat temu mąż miał przyznanego kuratora z powodu sprawy karnej.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2010, 18:03 przez Madamike, łącznie zmieniany 1 raz
Madamike
 
Posty: 17
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:56
Lokalizacja: stolica
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kesey » 29 kwie 2008, 3:19

Madamike patrzymy na problem z dwóch stron barykady i mało prawdopodobnym jest, abyśmy zgodzili się ze sobą we wszystkich kwestiach.

(...) kiedy mnie pan chciał zaglądnąć do szafki czy mam ciuchy poukładane ,powiedziałam żeby wybił sobie z głowy takie akcje bo jest moim gościem,w moim domu i mimo służbowego charakteru wizyty,powinien uszanować reguły w nim panujące albo go opuścić ...


Jeszcze raz podkreślam, kurator nie jest gościem- jest osobą wykonującą orzeczenie Sądu i jeśli uzasadniają to okoliczności, wynikające z realizowanego postępowania wykonawczego może zajrzeć do szafek, czy też lodówki. Inną kwestią jest, w jaki sposób to rozwiąże i w jakim zakresie wykaże się taktem i wyczuciem sytuacji.

Brak współpracy z kuratorem, uchylanie się od przekazywania mu żądanych informacji, czy też kontaktu z nim (poprzez uniemożliwianie przeprowadzenia wizyty domowej w ustawowo przewidzianym czasie, tj. porze dziennej) jest uchylaniem się od realizacji postanowienia Sądu i może skutkować konsekwencjami, określonymi w przepisach o postępowaniu egzekucyjnym w postępowaniu cywilnym, w zakresie świadczeń niematerialnych (1050, 1051 kpc.).
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: aksux » 29 kwie 2008, 18:22

kesey pisze:Brak współpracy z kuratorem, uchylanie się od przekazywania mu żądanych informacji, czy też kontaktu z nim (poprzez uniemożliwianie przeprowadzenia wizyty domowej w ustawowo przewidzianym czasie, tj. porze dziennej)

...przepraszam, nie jestem zorientowana - jak rozumieć "porę dzienną"? (tj. co przewiduje ustawa?)
dziekuje z góry za wyjaśnienie,
staram się jak najwięcej wiedziec, by wiedzieć...
dzięki Madamike:)
choć i tak się boję jak diabli:-(
z pozdrowieniami
a.
aksux
 
Posty: 19
Rejestracja: 28 mar 2008, 17:56
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Następna

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron