Kurator dla matki z nałogami.

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Kurator dla matki z naŁogami.

Postautor: alabar » 15 lut 2010, 21:15

Mam ogromny problem.

Mojej byłej żonie w trakcie rozwodu został przydzielony kurator(powód: słabość do alkoholu). Dzieci jednak zostały przydzielone mimo wszystko matce. Problem polega na tym, że matka nie wywiązuje się z obowiązku wychowawczego. Mnie nie dopuszcza do dzieci mimo, że nie mam ograniczonej władzy rodzicielskiej mówiąc: że ona wychowuje dzieci i mam się nie wtrącać.
Pani kurator na wszelkie sygnały odnośnie słabości, które mają miejsce również teraz nic nie robi. Sąsiedzi dzwonią do mnie informując mnie, że dzieci są bite, głodne...
W szkole pedagog jest załamana wyglądem dzieci(zły stan ubrań, stan emocjonalny).
Pani kurator przed przyjściem do mojej byłej dzwoni i umawia się. Ma ona czas na przygotowanie się i rzecz jasna nie pije wtedy alkoholu. Z rozmów z ex wynika, że zaprzyjaźniła się z p.kurator. Ostatnio gdy życzliwy zadzwonił z informacją, że najmłodsze dziecko(6l.)zostało uderzone w twarz zadzwoniłem do kurator. Powiedziała, że zrobi wywiad wśród sąsiadów. ok. ale najpierw zadzwoniła do ex i zapytała co się dzieje bo sąsiedzi skarżą się, że się nad dziećmi znęca. To chyba był nie takt ze strony kurator. Moja ex chodziła po sąsiadach i się odgrażała, że jak się dowie kto doniósł, to łeb ukręci. I sąsiedzi już nic nie chcą mówić, bo się boją.

Chciałbym powiedzieć, źe jest to osoba niebezpieczna. Wielokrotnie odgrażała się moim podwładnym o czym donosiłem policji. Co mam robić?
Proszę o pomoc.


Temat przenoszę do właściwego działu. Aurelius.
alabar
 
Posty: 2
Rejestracja: 15 lut 2010, 19:01
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 15 lut 2010, 22:02

1. porozmawiać osobiście z kuratorem zawodowym prowadzącym sprawę ... nie telefonicznie , osobiście ....
2. wystąpić do sądu o uregulowanie kontaktów z dzieckiem
3. właściwie ... nie ma trzy
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Orange » 15 lut 2010, 22:16

alabar, jeśli jest Pan tatą dzieci, o których pan wie, że cyt. "są bite, głodne", mają "zły stan ubrań i stan emocjonalny", a matka ma skłonność do spożywania alkoholu i jest "niebezpieczna" , a pan nie ma oficjalnie ograniczonej władzy rodzicielskiej to może warto jak najszybciej zająć się dziećmi? Co panu podpowiada rodzicielska troska o dobro własnych dzieci?[/i]
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1201
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Postautor: Latica » 15 lut 2010, 22:40

---------- 20:38 15.02.2010 ----------

zastanwia mnie czy kurator nad sprawowaniem władzy rodzicielskiej w tym wypadku jest społecznym kuratorem czy zawodowym?? w przypadku społecznego reakcja i ukrócenie "przyjaźni" będzie krótkie...

wyjściem dla Pana będzie również wniosek o ust

---------- 20:39 ----------

o ustalenie miejsca pobytu małoletnich przy Panu...

---------- 20:40 ----------

jak również odebranie matce maloletnich władzy rodzicielskiej
Awatar użytkownika
Latica
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 52
Rejestracja: 11 sty 2010, 17:01
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Easy » 15 lut 2010, 23:14

Latica, taką wyrywność pewnie tłumaczy młoda krew. Zauważ, że zatroskany tata podważa zasadność orzeczenia sądu, a kuratora przedstwia jako osobę niekompetentną , nieżyczliwą dzieciom i "skumplowaną "z byłą małżonką . Takiemu klientowi warto ( jeżeli nie możesz powstrzymać się od bycia pomagaczem zawsze i wszędzie) zaproponować skorzystanie z usług radcy prawnego. Tak jest zdrowiej zdecydowanie, niż dawać się napuszczać na siebie wzajemnie.
Zastanów się, jakie znasz fakty ( powatrzam - fakty) , że udzielasz nie wiadomo komu instrukcji . Ja byłabym z tym bardzo ostrożna.
Easy
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 cze 2006, 18:59
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Latica » 15 lut 2010, 23:30

Easy ja nie jestem młodym i wyrywnym kuratorem, mimo, iż krótko jestem na forum... po prostu miałam taką sytuację ze swoim społecznym, niemalże identyczną z opisną, dzwonienie przed przyjściem, chodzenie do sąsiadów wskazyanych przez podpoieczną,
zgadzam się, że nie jesteśmy radcami prawnymi i zawsze do nich odsyłam podopiecznych...
a instrukcji nie udzielam, każdy ma wolną wolę, jeśli mój wpis moderatorzy uznają za niewłaściwy proszę o jego usunięcie...

ps. napewno jestem ostatnia w napuszczaniu na siebie nawzajem
Awatar użytkownika
Latica
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 52
Rejestracja: 11 sty 2010, 17:01
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: eipiem » 15 lut 2010, 23:42

Radca prawny (ten od niebieskiej lamówki na todze) specjalizuje sie w reprezentowaniu przed sadem osób prawych,może reprezentowac osoby fizyczne z wyjatkiem spraw w wydziałach karnych.Adwokat (ten z zielona lamówka na todze) może reprezentowac osoby fizyczne w każdym postepowaniu.To tak przy okazji... :)
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: kesey » 16 lut 2010, 1:35

Witam,

sam należę do tych osób, które dosyć często odpowiadają na pytania, zadawane przez Użytkowników forum, którzy jak wynika z ich postów nie są kuratorami sądowymi. Forum służy również temu.
Forma odpowiedzi i zasób, zawartych w niej informacji to już domena każdego z użytkowników i nie mnie ją oceniać ... zresztą biorąc pod uwagę nieskazitelność charakteru i zasady, uwzględnione Kodeksem Etyki Kuratora sądowego, powinniśmy posiadać umiejętność refleksyjnego spojrzenia na swe wypowiedzi, dokonując swoistej samooceny. Warto dbać, aby były merytoryczne, lecz jeśli takimi nie byłyby, Admin i mod nie będą ich zmieniać. Ingerują w wypowiedzi, które naruszają regulamin forum i zasady jego funkcjonowania- są raczej cieciami wymiatającymi śmieci :).

A moja propozycja odpowiedzi dla Alabara brzmi tak:

Każdy z rodziców ma prawo do występowania do sądu z wnioskami, dotyczącymi zakresu władzy rodzicielskiej, w tym zmiany unormowań w kwestii bezpośredniej pieczy nad dziećmi, kontaktów z nimi, zakresu praw i obowiązków, także uwzględnionych w wyroku o rozwód. Wniosek kieruje się do sądu rejonowego, właściwego dla miejsca zamieszkania małoletnich. Dobrze jest, aby we wniosku znalazły się konkretne propozycje odnośnie dowodów, które sąd miałby przeprowadzić (wskazanie świadków, dołączenie istotnych dla sprawy dokumentów), a które wskazywałyby na zasadność zastosowania proponowanych rozwiązań, dotyczących wykonywania władzy rodzicielskiej nad dziećmi.
Niezależnie od tego, proponowałbym bezpośredni kontakt z kuratorem sądowym, realizującym postępowanie wykonawcze w tej sprawie i wyjaśnienie na tej drodze, wszelakich nasuwających się wątpliwości.

Pozdrawiam.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą- najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1702
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: alabar » 17 lut 2010, 10:05

---------- 20:28 16.02.2010 ----------

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi.
Cóż, trudno cokolwiek powiedzieć. Zapomniałem napisać o bardzo istotnej sprawie. To chyba z bezradności.
Po rozwodzie wdałem sprawę o zmianę miejsca pobytu moich dzieci. Sędzia prowadząca z góry założyła, że dzieciom zawsze lepiej jest przy mamie.
Procedura jednak musiała mieć miejsce.
Zostaliśmy skierowani na badania psychologiczne.
Dzieci przez trzy tygodnie nastawiane były przeciwko mnie. Matka kupowała im upominki...
Przed badaniem kiedy dzieci przyszły do mnie, powiedziały:
cyt. "jak powiemy na badaniach, że chcemy być z mamą, to będziemy" .
Tak też było. Ze mną już nikt nie rozmawiał. Dano mi tylko test do rozwiązania i koniec.
Pani psycholog napisała we wniosku, że dzieci są silnie związane z matką. Mnie owszem bardzo kochają, ale w domu przy matce mają dom rodzinny.
Tak szanse na stworzenie dzieciom normalnych warunków do życia legły w gruzach.
Wiem, że dzieciom dzieje się coraz gorzej.

---------- 08:05 17.02.2010 ----------

Wracając do pierwszej odpowiedzi. Wielokrotnie umawiałem się osobiście z panią kurator. przedstawiałem skrupulatnie sytuację. Bez rezultatu. Kilkukrotnie zaprosiłem do siebie w czasie kiedy dzieci były u mnie aby pokazać w jakich ubraniach, obuwiu dzieci przychodzą. To prawda, była zszokowana. Nawet zadeklarowała, że pójdzie osobiście z byłą do sklepu aby przypilnować by wszystko kupiła. Na obietnicach się skończyło. Minęły dwa miesiące, a dzieci dalej chodzą porwane.
Nie wiem gdzie mam się udać.
Nie mam już siły :(
alabar
 
Posty: 2
Rejestracja: 15 lut 2010, 19:01
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

can tadalafil lower estradiol levels

Postautor: feeftbels » 10 cze 2024, 19:55

<a href=http://cialis.lat/discover-the-best-prices-for-cialis>best price for generic cialis</a> Serum electrolytes and renal function tests urea and creatinine were done at admission; six hourly on day 1 and then once a day or as and when required
feeftbels
 
Posty: 53
Rejestracja: 23 maja 2024, 3:07
Lokalizacja: Singapore
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron