syndrom wypalenia

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

syndrom wypalenia

Postautor: Madzia » 18 maja 2005, 15:08

Czesc,
pozdrawiam wszystkich,ktorym sie jeszcze chce walczyc z problemami tego swiata.Napiszcie prosze ,czy dopadl Was syndrom wypalenia zawodowego, i o ile tak , to jak sobie z tym radzicie?!
Kuratela ,to przeciez trudna dzialka.Wielokrotnie dopada mnie zwatpienie w skutecznosc moich dzialan,przy jednoczesnym braku spektakularnych sukcesow przychodzi kryzys.I jeszcze to obciazenie praca papierkowa,obsluga klikunastu spolecznikow,nawarstwiajace sie problemy...zgroza!
Szukam wsparcia i rady!! :( :(
Madzia
 
Posty: 10
Rejestracja: 18 maja 2005, 14:55
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 18 maja 2005, 20:06

Madziu ! Poznałem kiedyś na pewnym szkoleniu kuratora zawodowego z innego okręgu, który stwierdził, iż resocjalizacja to jest dla niego jedna wielka porażka, a on wysłałby dożywotnio wszystkich swoich podopiecznych na Gujanę Francuską (była francuska kolonia karna). Dla mnie to ten kurator, a nie Ty, wypalił się już w zawodzie. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż sumiennie wykonujesz swoje obowiązki, jednak nie widzisz zbyt wielkich efektów swojej pracy. ¦wiat nie jest doskonały i musisz się z tym pogodzić, a problemy były, są i z pewnością będą. Pracuj dalej i nie wypalaj nam się, ponieważ ten kraj potrzebuje takich ludzi jak Ty.
Pozdrawiam
Bartłomiej 8)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1232
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Wypalenie zawodowe

Postautor: eipiem » 18 maja 2005, 20:16

Droga Madziu,
Twoja grupa wsparcia wirtualnego liczy sobie na dziś 37 osób.To prawdziwa armia.
W sprawie wypalenia=dbania o swoje zdrowie(również psychiczne) warto wydzielić z doby czas,który nie jest czasem pracy (zajrzyj do tego tematu) i podarować go sobie/rodzinie.
A jeśli potrzebujesz pomocy/porady/pogadać to pisz !(również prywatne wiadomości).
W sprawie sukcesu-szukaj swych mocnych stron.
Powodzenia,
eipiem
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 563
Rejestracja: 27 kwie 2005, 7:33
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Postautor: eska » 18 maja 2005, 20:42

Witaj Madziu. Czasem czuję się przytłoczona nadmiarem pracy papierkowej, ludzkimi problemami itp. Siłę do zmagania się z nimi czerpę z "cudownego źródła" - to moje koleżanki z pracy. Pomagamy sobie nawzajem. Staram się też nie dopuszczać myśli o niepowodzeniu w pracy. Kiedy jestem zmęczona trudnym dozorem i pojawia się zwątpienie w sens tego co robię, wracam myślą do okoliczności kiedy odniosłam sukces i ... od razu dostaję zapału do pracy. Znam też kuratorkę baaardzo leciwą i wcale nie wypaloną. Przeciwnie. Ma dużo energii i pomysłów. Można zatem wywnioskować , że nie grozi nam wypalenie :D .
eska
 
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 21:44
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Madzia » 18 maja 2005, 22:14

Dziekuje za Wasze wsparcie,to mile ze mam wirtualna grupe wsparcia, naprawde poczulam sie lepiej...no moze troche lepiej!!
Zapewniam ,ze potrafie odnajdywac przyjemnosc w spedzaniu czasu poza praca,jednak czesto myslami jestem u swoich podopiecznych,rozwazam ,co zrobilam nie tak..co moglabym zrobic jeszcze,czy moja praca tak naprawde cos dla nich znaczy?Czasy sa trudne,ludzie roszczeniowi a my czesto bezradni!
Pozdrawiam!!!!
Madzia
 
Posty: 10
Rejestracja: 18 maja 2005, 14:55
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: krzysztof » 20 maja 2005, 13:09

Madziu - pomyśl o tym co robisz od innej strony: jeśłi byśmy wszystkich zresocjalizowali to co najmniej kilka osób straciło by pracę (włącznie z nami), to nawet dobrze, że są przestępcy i mają wyroki, i są z nimi problemy... dzięki temu mamy na chlebek z masełkiem; osobiście pracę zostawiam w pracy, a przede wszystlkim nie przywożę jej do domu; i jeszcze złota myśl: NIE CHODZI O TO BY SIÊ OSZCZÊDZAÆ, ALE O TO BY NIE ZU¯YWAÆ SIÊ NA PRÓ¯NO - pozdróweczka
krzysztof
 
Posty: 46
Rejestracja: 13 maja 2005, 1:31
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

wypalenie

Postautor: paw » 31 maja 2005, 22:40

Madziu nie słuchaj ich! Twoja praca tak naprawdę nie jest nikomu potrzebna ( no może poza garstką złodziei ale oni przeciez tak napradę nie mają siły przebicia). Codziennie przewalasz pewnie sterty papierów i masz wyrzuty sumienia bo wiesz, że powinnaś spędzić ten czas w terenie, ale przecież ocenią cię z papierów. Więc przynosisz dokumenty do domu i po pewnym czasie masz tego dosyć. Myślę, że nie jest to wypalenie lecz okres kryzysu zawodowych wartości. Takich okresów będziesz mieć wiele. Tak napradę ważne jest czy będziesz szczęśliwa w życiu osobistym, czy znajdziesz metodę na relaks i nabranie sił życiowych. Wtedy będziesz miała siły w pracy. Tylko po co to komu...:(
paw
 
Posty: 5
Rejestracja: 31 maja 2005, 22:19
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Ata42 » 17 cze 2005, 0:18

Temat przyszedł mi na myśl gdy odpisywałam na post, jak sobie radzicie z wypaleniem w pracy, czy zauważacie to zjawisko? i jeszcze jedno czy rutyna przeszkadza, czy pomaga?Pozdrawiam cieplutko.

Temat związany z wypaleniem zawodowym był juz poruszany:
http://kuratorzy.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=32
Ten wątek pozwolę sobie zatem połączyc z poprzednim. [admin]
Ata42
 
Posty: 4
Rejestracja: 14 cze 2005, 11:30
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: farel128 » 17 cze 2005, 12:28

wypalenie? tego tematu by nie było, gdyby nie istniejące niekiedy bzdurne przepisy i jeszcze bzdurniejsze interpretacje. I gdyby nie kłody pod nogi rzucane przez pracodawców.
farel128
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 54
Rejestracja: 29 kwie 2005, 10:22
Lokalizacja: kielce
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Martini1 » 24 cze 2005, 15:19

Sorry bardzo, ale nie wierzę w żadne bzdury związane z wypaleniem zawodowym. Jeśli z pasją wykonuje się swoją pracę - żadne tam wypalenie nie grozi. Jeśli nie - nie warto męczyć się samemu (i innych!) i po prostu poszukać innej Drogi :)
Martini1
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 16
Rejestracja: 24 cze 2005, 15:05
Lokalizacja: Bardzo Dziki Wschód, czyli Podlasie :)
Podziękował : 2 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy


Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron